Spis treści
1. Specyfikacja
2. Opis poszczególnych części i testy
3. Oprogramowanie i podświetlenie
4. Galeria
5. Podsumowanie i ocena
Według producenta myszka jest w pełni kompatybilna z systemami Windows XP, 7, 8, 10 oraz Mac OSX 10.1 i wyższe.
Myszka była testowana przy: szybkość wskaźnika 6/11 oraz z wyłączoną akceleracją (bez zwiększenia precyzji wskaźnika).
Competitive gaming w podsumowaniu stanowi ocenę pod kątem rywalizacji w wymagających sieciowych grach FPS i RTS.
> tutaj sprawdzisz objaśnienia pojęć użytych w recenzji < |
W pudełku z DM7 Switch Duo poza myszką dostajemy: kabel do ładowania, przejściówkę USB-C na USB-A, transmiter oraz instrukcje. DM7 Switch posiada tylko instrukcję.
DM7 Switch
|
DM7 Switch Duo
|
Obie myszki różnią się od siebie łącznością, wagą oraz sterownikami. |
2. Opis poszczególnych części i testy
Kształt:
DM7 Switch posiada symetryczny, smukły kształt o profilu "bułkowatym", czyli linia kształtu z najwyższego punktu opada proporcjonalnie w obu kierunkach. Jest to model skierowany głównie do użytkowników o średniej wielkości dłoniach (18-19.5 cm), którzy będą w stanie chwycić myszkę nawet na kilka sposobów. Chociaż kształt jest dosyć uniwersalny, to zdecydowanie najwygodniej wypadają na niej chwyty bazujące na elementach claw-gripa (praktycznie wszystkie mieszanki chwytów). Patrząc od frontu profil układa się w kształt - \ /. Pod kątem pewności chwytu jest naprawdę bardzo dobrze. Myszka jest dosyć wąska więc sprzyja łatwości jej manewrowania i wykonywaniu mikro ruchów. To co pare osób zauważyło, jest to kształt który polubią wszyscy Ci którzy trzymają myszkę pod lekkim skosem. Palce układamy tylko w sposób 1+2+2. Po prawej stronie jest sporo miejsca na palec serdeczny, więc nie powinno być problemu z nachodzeniem palca na krawędź przycisku. Po lewej wiele osób, może lekko ocierać kciukiem o przyciski boczne, ale nie powinny się zdarzać przypadkowe wciśnięcia. Myszka ogólnie dobre wpasowuje się w dłoń i posiada dobrze zaokrąglone krawędzie. Porównując do innych gryzoni to DM7 Switch przypomina mixa myszek Glorious Model O, Zowie FK2 i MS IntelliMouse Explorer 1.1.
Waga:
Waga myszki wynosi ~67g (wersja przewodowa) i 76g (wersja bezprzewodowa). Na pewno żaden z tych modeli nie należy do ultra lekkich, ale jest po prostu lekka. Przy obecnym trendzie do jak największego odchudzania, dobrze jak trafiają się czasem trochę cięższe myszki. Biorąc pod uwagę to z jak mocnego plastiku jest wykonana oraz fakt nieposiadania dziurek to i tak uzyskano niezły rezultat wagowy. DM7 jest całkiem dobrze wyważona posiadając rozkład wagi w stosunku 55% przód / 45% tył (wersja bezprzewodowa) oraz 50/50% (wersja przewodowa).
Powierzchnia:
Cała obudowy wykonana jest matowego, lekko chropowatego i przyjemnego dla dłoni plastiku. W dotyku przypomina tworzywo PBT. Powierzchnia jest dosyć chwytna i nawet podczas grania, gdy dłoń jest spocona nie odczuwa się ślizgania. Nie widać na niej odcisków palców.
Łączność:
DM7 Switch Duo jest bezprzewodowa i posiada nadajnik radiowy, który podpinamy do portu USB. Na jej spodzie znajduje się przełącznik którym włączamy lub wyłączamy myszkę. Myszka posiada wbudowaną baterię o pojemności 400 mAh, którą od czasu do czasu musimy naładować podpinając kabel USB do myszki. Według producenta myszka wytrzymuje do 72 godzin użytkowania przy 1000Hz. Przekłada się to realnie na ok. 5 dni grania bez konieczności ładowania. Transmiter wysyła mocny sygnał, gdyż nawet z odległości kilku metrów można z myszki normalnie korzystać. Myszka wchodzi w stan uśpienia po 5 minutach. Aby ją przebudzić należy kliknąć przyciskiem. Wybudzenie jest natychmiastowe. Ładowanie baterii trwa ok. 2h. Stan baterii możemy sprawdzić w sterownikach.
W zestawie dostajemy również kabel ładujący. Jest długi na 1.85 m. Posiada średnio elastyczny, sznurówkowy oplot a'la paracord. Jest gruby na 4.5 mm. Do kabla dodawana jest również przejściówka USB-C na USB-A (można do niej podpiąć np. transmiter). Na pewno jest to fajny dodatek. Kabel podpinamy do myszki za pomocą portu USB-C.
DM7 Switch jest przewodowa. Jej kabel jest długi na 1.85 m. Posiada średnio elastyczny, sznurówkowy oplot a'la paracord. Jest gruby na 4.5 mm. Zakończony jest standardowym wtykiem USB i pierścieniem ferrytowym. Z myszki wychodzi skierowany na wprost.
Ślizgacze:
Na spodzie znajdują się dwa ślizgacze wykonane z teflonu. Ślizgacze są wysokie na 0.7 mm i są bardzo dobrze zaokrąglone. Są dosyć wytrzymałe, ale szybko widać na nich rysy. Są dosyć szybkie, mają bardzo równy ślizg, docierają się w ok. 2 dni i są niezwykle wyczuwalne. Pod naciskiem nie zmieniają swojego ślizgu. Ogólnie robią dobre wrażenie, ale nie są to najlepsze ślizgi jakie spotkamy w myszkach. Byliśmy w stanie je odkleić i przykleić z powrotem bez jakichkolwiek zmian w ślizgu.
Przyciski:
Myszka posiada 6 przycisków (wszystkie są programowalne). Głównym wyróżnikiem tego modelu jest to, że przełączniki pod przyciskami posiadają mechanizm ich bezinwazyjnej wymiany (tzw. hot-swap). Za pomocą specjalnego przycisku możemy łatwo wysuwać główne przyciski, a następnie wyciągnąć "koszyczki" w których znajdują się przełączniki. Możemy korzystać praktycznie ze wszystkich standardowych przełączników mechanicznych dostępnych na rynku (wszystkie przełączniki Kailh GM, Omrony z serii D2FC, Huano, większość TTC). Przy kupnie przełącznika należy zwracać uwagę czy piny są proste, a jeżeli kupicie z falowanymi (np. niektóre Omrony tak mają) to trzeba je wyprostować i też powinny pasować.
— W zależności od zastosowanego przełącznika, główne mogą mieć inny klik. Naszym zdaniem najlepiej pasują Huano Blue Shell i w ich przypadku w skali od 0 do 5*, przyjemność kliku ocenilibyśmy na 4.5 (*gdzie 5 to najlepiej), sztywność kliku na 3.5/5 (*gdzie 5 to najtwardsze), a głośność określilibyśmy jako znaczną - 2/3. W naszym egzemplarzu lewy i prawy są niemal identyczne w dźwięku i kliku. Przyciski posiadają lekki "overtravel". Przycisk po aktywacji porusza się jeszcze o ~1 mm w dół co jest zauważalne, ale w praktyce nie jest to odczuwalne.
— Oba boczne przyciski są ulokowane dosyć nisko, ale przy średniej wielkości dłoni nie zdarzały się przypadkowe wciśnięcia. Jeżeli się do nich przyzwyczaimy to bardzo łatwo jest je dosięgać. Mają krótki, sprężysty i średnio miękki klik. Są całkiem przyjemne w użyciu.
— Przycisk na scrollu jest średnio twardy i przy tym dobrze wyczuwalny. Da się go z powodzeniem używać. Jego klikanie nie powoduje przypadkowego przekręcania się scrolla. Jest w miarę cichy. Ogólnie klik określilibyśmy jako bardzo przyjemny
— Na spodzie myszki znajdziemy suwak do włączania i wyłączania myszki (DM7 Duo) lub zmiany polling rate (DM7) oraz przycisk do zmiany dpi.
Opóźnienie kliku przycisków głównych wynosi 6 ms w DM7 Switch Duo (nie da się zmienić go w sterownikach) natomiast DM7 Switch posiada konfigurowalne opóźnienie między 2 a 18 ms. Wynik jest bardzo dobry. Co jednak ważne przy najniższej wartości dochodzi do samoczynnych klików podczas mocnego uderzania myszką w stół. Aby tego uniknąć należy ustawić co najmniej 4 ms (w sterownikach jest to oznaczone jako 10 ms).
Scroll:
24 stopniowy scroll jest osadzony wysoko, ale łatwo go dosięgnąć. Podczas przekręcania stawia średni (czasami średnio-mocny - te encodery tak mają) i dosyć wyrazisty opór. Przeskok jest płynny, cichy i równy. Stopnie są dobrze zaakcentowane. Nie zdarzały nam się przypadkowe przekręcania lub żebyśmy nie mogli go wyczuć podczas grania. Jest to całkiem dobry encoder pod kątem feedbacku.
Jakość:
Nie znaleźliśmy nic do czego moglibyśmy mieć jakieś istotne uwagi. Obudowa nie skrzypi, nic się nie ugina i nic się nie porusza w środku. Plastiki z jakich ją wykonano są stosunkowo grube. Spasowanie jest bardzo przyzwoite. Po ponad 2 miesiącach testowania nie zanotowaliśmy żadnych niepokojących sygnałów wskazujących na jakieś problemy z obudową. PCB wykonane jest bez zarzutów. Montaż każdego elementu wewnątrz urządzenia jest bardzo przemyślany i starannie wykonany. W zależności od modelu użyto różnych kontrolerów (oba są jednak sprawdzone i dobrej jakości). Pozostałe komponenty są sprawdzone i powinny być trwałe. Małe obawy mogą ewentualnie sprawiać przeciętne kondensatory w DM7 Switch, które mogą nie wytrzymać nagłego skoku napięcia (np. zwarcie zasilacza w komputerze). W DM7 Switch Duo jako, że zrobiono trochę inny, lepszy układ to nie ma takich obaw. Jak mielibyśmy obstawiać, to jedynym elementem, który może kiedyś sprawić problem to koszyczki do których wstawiamy przełączniki. Są dosyć delikatne i przy częstych wymianach należy na nie uważać. Scroll jest doskonale osadzony i nie kiwa się na boki. Jako ogromną zaletę należy wskazać łatwość wymiany przełączników. Jeżeli któryś padnie to bezproblemowo go wymienimy na nowy.
Po kilkuset godzinach spędzonych w różnego rodzaju grach nie zanotowaliśmy żadnych problemów z działaniem któregokolwiek komponentu.
- Pod głównymi przyciskami można użyć dowolnych przełączników (o określonym rozmiarze).
- Przełącznik pod scrollem to Huano red dot (5 mln kliknięć).
- Pod dwoma przyciskami bocznymi zastosowano mniejsze przełączniki Huano white dot (3 mln kliknięć).
- Encoder jest firmy F-switch z brązowo - czerwonym rdzeniem. Solidny, często spotykany również w innych myszkach model.
- Mikro-kontroler w DM7 Duo to SinoWealth SH68F 1001S - jest to prawdopodobni następca często spotykanego SH68F1000. W DM7 użyto Holtek HT68FB560, który jest wszechobecny również w innych myszkach Dream Machines.
- Soczewka jest oryginalna Pixarta.
Sensor:
W obu wersjach DM7 zastosowano sensor optyczny Pixarta - PAW3370. W teorii powinien osiągać maksymalną szybkość do ok. 10m/s oraz powinien mieć możliwość wyboru natywnie do 19 000 dpi. Cechuje się nieskazitelnym feelingiem, responsywnością i wyczuciem prowadzenia kursora. Posiada niski LOD (z możliwością jego konfiguracji w przypadku DM7 Switch), bardzo dobrą kompatybilność z podkładkami oraz brak akceleracji, interpolacji i jitteringu. Sensor jest ulokowany centralnie. Rożnice względem PMW3389 lub 3360 są marginalne i z punktu widzenia gracza nie mają żadnego znaczenia (na papierze różnią się najwyższym dpi, innym poborem prądu, marginalnymi różnicami w przesyle danych z odczytu położenia oraz opóźnieniami rzędu kilku ms). Jest to absolutna czołówka sensorów i ciężko w nim znaleźć jakiekolwiek słabe strony. Z racji na niski pobór prądu jest to sensor przeznaczony głównie do myszek bezprzewodowych.
Odpowiednia podkładka pod myszkę i LOD (Lift-off Distance) – na wszystkich podkładkach jakie posiadamy (patrz tutaj) sensor działa bez zarzutu. W DM7 Switch Duo LOD jest na poziomie ~1.2mm. Natomiast w DM7 Switch możemy wybrać LOD między 1.2mm lub ~2.4mm.
Dpi – dane podane przez producenta są zgodne z realnymi (za błąd pomiarowy przyjmuje się 5% danej wartości). W sterownikach możemy ustawić od 50 do 19 000 dpi z przeskokiem co 50.
dpi producenta: | 400 dpi | 1600 dpi | 4000 dpi | 6000 dpi | 8000 dpi | 10000 dpi |
dpi rzeczywiste: | 400 dpi | 1620 dpi | 4010 dpi | 6100 dpi | 8200 dpi | 10100 dpi |
Predykcja – brak.
Interpolacja – brak.
Maksymalna szybkość – maksymalną szybkość jaką udało nam się osiągnąć to ok. 5 m/s (mierzone na Roccat Taito 2017 XXL), co nie oznacza, że nie da się szybciej (przynajmniej tak wynika ze specyfikacji sensora). W normalnych warunkach przekroczenie tej prędkości jest praktycznie nierealne. Stąd akceleracji negatywnej na pewno nie doświadczycie.
Poniższe wykresy przedstawiają maksymalnie szybki, pojedynczy ruch ręką. Z osi "Y" można odczytać maksymalną szybkość jaką osiąga sensor na danej podkładce. Niebieskie punkty pokazują poziom spójności przesyłu danych (polling rate consistency) - im bardziej kropki odbiegają od głównej linii, tym jest mniejsza spójność, co pośrednio prowadzi do występowania zjawiska smoothingu.
500Hz |
1000Hz |
Polling rate – wszystkie wartości są bardzo stabilne (do wyboru jest: 125, 250, 500 oraz 1000Hz). Jak widać poniżej odchył danych jest wręcz marginalny. Jak widać z kolei na powyższych wykresach, przesył danych jest również bardzo spójny bez względu na polling rate (im kropki są bliżej linii tym lepiej). Świadczy to o tym, że kontroler jest bardzo dobrze skonfigurowany i w pełni współdziała z tym sensorem.
Smoothing - brak.
Feeling jest doskonały - responsywny, dosyć miękki i dokładny. W praktyce nie bylibyśmy w stanie odróżnić PAW3370 od PMW3360 lub PMW3389.
Akceleracja pozytywna – brak.
3. Oprogramowanie i podświetlenie
Oprogramowanie do DM7 Switch i DM7 Switch Duo jest do pobrania z oficjalnej strony producenta: dreammachines.pl. Podczas testów korzystaliśmy z najnowszej dostępnej wersji.
Sterowniki działają płynnie i nie obciążają systemu. Nie mają wpływu na działanie sensora. Po ich wyłączeniu żaden proces nie działa już w tle. Wszystkie opcje możemy przypisać pod dany profil, a następnie zapisać go w pamięci myszki. Sterowniki są łatwe w obsłudze. W makrach można nagrywać do 75 akcji z klawiatury i myszki (w DM7 Duo akcje z myszki możemy dodawać jedynie pojedynczo z ręki). Makra posiadają wybór ich powtarzania (podczas wciśniętego przycisku, wybraną ilość razy, do ponownego wciśnięcia). Profile możemy wybierać tylko ręcznie. Nie ma opcji, aby wybrany profil włączał się podczas uruchamiania danego programu. W sterownikach możemy podglądnąć wskaźnik naładowania baterii. Nie jest średnio precyzyjny i nie do końca wskazuje dokładny stan. Sterowniki są tylko w języku polskim (ale znajdziemy tam sporo błędów). Zdarza się (głównie w wersji Duo), że sterowniki nie do końca się poprawnie załadują i trzeba je włączać kilka razy.
Oprogramowanie umożliwia nam:
- dowolne zaprogramowanie 6 przycisków,
- ustawienie do sześciu poziomów dpi,
- kontrolę stanu naładowania baterii,
- tworzenie i zarządzanie profilami (w pamięci myszki możemy zapisać do 12 profili w DM7 Duo i dowolną ilość w DM7 Switch),
- zmianę dpi w zakresie od 50 do 19000 dpi (przeskok co 50 dpi),
- zmianę polling rate (125, 250, 500, 1000Hz),
- ustawienie opóźnienia kliku (tylko w DM7 Switch),
- tworzenie makr,
- ustawienie LOD (tylko w DM7 Switch),
- zarządzać podświetleniem,
- włączenie ustawień myszki w Windows.
Podświetlenie w tym modelu ma charakter czysto symboliczny. W obu modelach podświetlane jest logo z tyłu obudowy. Jako, że znajduje się ono pod warstwą połowicznie transparentnego plastiku to daje się zauważyć pewien efekt rozmycia światła. Do wyboru jest kilka efektów świetlnych, ale w praktyce wszystkie wyglądają jednakowo. Niemniej da się w kilku trybach ustawić np. szybkość zmiany kolorów. W DM7 Duo jest dodatkowo podświetlane mini logo przed scrollem. Kolor zależy od wybranego dpi. Ogólnie podświetlenie w tym modelu szału na pewno nie robi.
kliknij w zdjęcie, aby powiększyć
DM7 Switch to myszka o bardzo dużym potencjale, ze względu na wyjątkowy mechanizm wymiany przełączników. Ta unikatowa funkcjonalność z pewnością wyróżnia ten model na tle innych. Jest to o tyle fajne, że różne przełączniki faktycznie zmieniają feeling kliku. Jako ciekawostkę powiemy, że osoby, które chcą mieć w myszce bardzo cichy klik (niemal bezgłośny) mogą zakupić np. przełączniki Huano silent. Co więcej jeżeli przełącznik dostanie dwuklik to od razu możemy go wymienić na nowy. DM7 ma rozmiar średniej wielkości i jest stosunkowo wąska. Jest to ukłon w stronę osób, które mocno ściskają myszkę. Kształt chociaż jest dosyć uniwersalny to faworyzuje tych, którzy w swoim chwycie używają elementów claw gripa. Wszystkie najważniejsze elementy są bez zarzutów - świetny sensor, przyjemna w dotyku obudowa, bardzo dobra jakość wykonania, pewny scroll, miękki kabel lub świetna bezprzewodowość. Dream Machines oferuje swoją myszkę w dwóch wariantach: bezprzewodowym i przewodowym. Poza łącznością oba modele różnią się wagą oraz sterownikami. Kilka mniejszych lub większych wad bądź też niedociągnięć też tu znajdziemy. Na pewno wielu zwróci uwagę na dosyć przeciętne podświetleni, różnie działające sterowniki oraz co dla niektórych (głównie o dużych dłoniach) nisko ulokowane przyciski boczne, na które niektórym osobom mogą nachodzić palce. W wielu przypadkach będzie to jednak zaleta, gdyż bez odrywania palca można je aktywować jedynie naginając kciuka.
Reasumując, DM7 Switch w obu wariantach jest z pewnością jednym z lepszych modeli w portfolio Dream Machines i nawet jeżeli nie szukacie nowej myszki to można ją rozważać jako platformę testową do testowania przełączników.
Cena w dniu publikacji - 249 zł (Switch) oraz 349 zł (Switch Duo).
Ocena w skali od 0 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) oraz biorąc pod uwagę cenę myszki (stan na 02.2023) |
|
*dotyczy DM7 Switch Duo |
_ |
Wszystkie osoby poszukujące myszki i nie posiadające doświadczenia w tym dziale, zachęcamy do skorzystania z naszego poradnika >klik<.
Pytania odnośnie recenzji prosimy zadawać na tym forum.
Jeżeli zechcielibyście wesprzeć naszą działalność, to będziemy bardzo wdzięczni za postawienie nam kawy ->