Ozone Strike Battle

Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania
3. Funkcjonalność
4. Podsumowanie


1. Specyfikacja

  • klawiatura typu tenkeyless (bez bloku numerycznego)
  • rodzaj przełączników : mechaniczne Cherry MX Brown, Red
  • układ klawiszy - US/INT (duży shift, mały enter, długi backspace)
  • wymiary klawiatury (szer x dł x wys): 351 mm x 123 mm x 28.5 - 35.5 mm
  • waga klawiatury bez kabla: ~650 g
  • podświetlenie: czerwone
  • połączenie – USB
  • polling rate 125/250/500/1000Hz
  • n-key rollover
  • kabel – pleciony, o długości ~1.55 m
  • dostępna w dwóch wersjach kolorystycznych obudowy (czarnej lub czerwonej)
  • cena: ~359 zł (MX Brown) oraz 362 zł (MX Red)

Według producenta klawiatura jest kompatybilna z systemami Windows Vista, 7, 8, 10. W opakowaniu poza klawiaturą znajdziemy: instrukcję obsługi oraz naklejki.


2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania poszczególnych elementów

Obudowa:
Gdyby wystawić klawiaturę Ozone Strike Battle do konkursu na najprostszą obudowę, to z pewnością zajęłaby czołową lokatę. Znajdziemy tutaj bezramkową konstrukcję ozdobioną jedynie napisami "Strike Battle" (widocznymi w dwóch miejsca - na spacji oraz nad strzałkami, naszym zdaniem gdyby nie było napisu nad strzałkami klawiatura wizualnie by zyskała). Jest jeszcze logo producenta na tylnej ściance obudowy, którego podczas użytkowania klawiatury nie widać. W sklepach można dostać tę klawiaturę w dwóch wersjach kolorystycznych obudowy: czarnej i czerwonej. Strike Battle wyposażona jest w czerwone podświetlenie które w naszym przypadku z czarną obudową bardzo dobrze się komponuje. Top obudowy tworzy gładka aluminiowa płyta, natomiast spód jest wykonany z odblaskowego plastiku, który naszym zdaniem kompletnie tu nie pasuje. Jakość użytych materiałów jest raczej przeciętna (nawet aluminiowa blacha wydaje się dosyć cienka). Na szczęście nic nie trzeszczy, nie skrzypi. Poszczególne części obudowy są dobrze spasowane, a cała konstrukcja jest bardzo stabilna (nie ugina się pod naciskiem nawet z rozłożonymi nóżkami). Również wszystkie wykończenia są zrobione starannie.

Wnętrze:
Po odkręceniu śrubek znajdujących się na górze obudowy dostajemy się bez problemu do środka. Pierwsze co rzuca się w oczy to dosyć delikatny plastik spodu obudowy. To co nas jednak najbardziej interesuje, czyli PCB to jest bardziej niż zadowalające.  Poza kilkoma mało dokładnymi lutami, pozostałe elementy są bez zarzutu. Jako mikro-kontroler użyto popularny, ale jeden z najtańszych, model 32-Bit MCU Holtek HT32F52 (z procesorem Cortex-M0) oraz pamięć firmy Atmel.

Keycapsy, czcionka i układ klawiszy:
Klawiatura dostępna jest w najpopularniejszym układzie w Polsce - US-Int (długi shift, krótki enter, długi backspace). Posiada stonowaną, a przy tym lekko futurystyczną i czytelną czcionkę (większość osób wyrażała się o niej bardzo pozytywnie). Keycapsy są standardowych rozmiarów (spacja ma 118 mm, prawy shift - 51 mm, a ich wysokość to 9 -11 mm), więc bez problemu można stosować zamienniki innych producentów. Rząd przycisków F1 do F12 jest oddalony od rzędu cyfr 1 do 0 (mierząc między górą keycapsów) o 8.5 mm, co naszym zdaniem jest dobrą odległością (w RTS'ach dzięki temu wygodnie jest sięgać do F'ów). Keycapsy wykonano z tworzywa ABS. Niestety już w dotyku czuć, ze są dosyć liche. Ściskając je palcami, bardzo łatwo się uginają. Symbole na keycapsach zostały wycinane laserowo (czyli na pierwszą transparentną warstwę nałożono drugą czarną, w której wycięto znaki) - czcionka przez lata powinna pozostać w niezmienionym stanie. W dotyku są lekko gumowane, mają cylindryczny kształt i są perfekcyjnie zaokrąglone na krawędziach - ogólnie są bardzo przyjemne w dotyku. Standardem dla tego rodzaju keycapsów jest to, że z czasem ich powierzchnia staje się lekko śliska. Ciekawostką jest, że (patrząc z góry na keycapsa) ich powierzchnia jest o jakieś ~0.5mm większa niż np. w klawiaturach Cooler Master'a, Cougar'a lub Zalman'a, czyli podobnie jak u np. Tesoro (zaznaczamy, ze keycapsy u podstawy są identycznej wielkości u wszystkich tych producentów).

Przełączniki i stabilizatory:
Strike Battle pomimo niskiej ceny wyposażony jest w oryginalne niemieckie przełączniki Cherry MX o żywotności 50 milionów kliknięć. Jak pokazuje czas, doskonale znoszą wieloletnie, codzienne użytkowanie, bez zmian w kliku. Bezapelacyjnie, z pośród wszystkich przełączników cieszą się największym uznaniem. Pod wszystkimi dłuższymi przyciskami (spacja, shift, backspace, enter) użyto stabilizatorów typu Costar (sprężynujący metalowy drut) i w tym przypadku doskonale spełniają swoją rolę. Świetnie przeciwdziałają nadmiernemu chwianiu się przycisków oraz gwarantują znacznie lepsze wrażenia z kliku (w momencie, gdy naciskamy przycisk na krawędzi, to ciągle naciska się go gładko i równo).

Kabel:
Posiada średnicę ~4 mm, długość ~1.55 m, jest średnio elastyczny, lekki i sprawia wrażenie dosyć wytrzymałego. Niestety nie jest on odpinany. Kabel owinięto w gruby, materiałowy, dobrze wykonany oplot. Zakończony jest pierścieniem ferrytowym oraz pozłacanym wtykiem USB. U wylotu z klawiatury jest solidnie osadzony.

Profil, nóżki i gumowe stopki:
N
a spodzie znajdują się trzy gumowe stopki, które same, bez podniesionych nóżek bardzo słabo utrzymują klawiaturę w miejscu (warto zaznaczyć, że klawiatura jest dosyć lekka, przez co brakuje jej także dociążenia). Wszystkie stopki są bardzo mocno i pewnie przyklejone, więc nie musimy się martwić, że przypadkiem odpadną. Dopiero jak podniesiemy nóżki, klawiatura przestaje się przesuwać, gdyż na ich końcach znajdują się gumki, które zapewniają skuteczne "trzymanie". Owe nóżki pozwalają jedynie na jednostopniowe rozłożenie. Jakość nóżek jest dobra.

Profil w Battle Strike jest dosyć wygodny, można spędzić z klawiaturą wiele godzin bez uczucia zmęczenia. O ile ze złożonymi nóżkami ma się wrażenie, że jest zbyt płasko, tak po ich rozłożeniu kąt nachylenia robi się bardzo ergonomiczny (były wśród nas osoby, które chciałyby trochę większe nachylenie, ale pomimo tego uznawały ten model za wygodny). Podpórka pod nadgarstki nie jest tutaj potrzebna.


3. Funkcjonalność

Rodzaje przycisków:

Klawiatura Ozone Strike Battle dostępna jest w polskich sklepach na brązowych (MX Brown) oraz czerwonych (MX Red) przełącznikach. Nasz egzemplarz posiada brązowe przełączniki. Jako, że przyciski niczym nie odbiegają od tego co można znaleźć w innych klawiaturach wyposażonych w Cherry MX Brown to posłużymy się naszym standardowym ich opisem:
Siła nacisku potrzebna do aktywacji przycisku to ~55g, które potrzebujemy, aby przejść przez punkt "haczenia", po którym następuje faktyczna aktywacja na wysokości ok. 2 mm (przycisk wciska się całkowicie na głębokość 4 mm). Tuż za punktem nacisku, czuć jak gładko i lekko przycisk dobija do samego dołu. Cały proces ilustruje poniższa grafika. Jak to już opisaliśmy w naszym poradniku - jest to rodzaj przełącznika, który uchodzi za najlepszy kompromis dla osób, które po równo piszą i grają. To co je wyróżnia to charakterystyczne "tyknięcie”, które czujemy prawie w połowie naciśnięcia przycisku. Owe „tyknięcie” nie jest słyszalne, jedynie odczuwalne pod palcem - coś jakby klawisz, podczas wciskania zahaczał o ziarenko piasku lub jakąś małą wypustkę. Na pewno, dzięki temu łatwiej nam pisać bez konieczności dociskania przycisku do końca oraz mamy sygnał zwrotny, że go wcisnęliśmy. Klawisze aktywują się lekko, dzięki czemu nie odczuwamy zmęczenia podczas długich komputerowych sesji. Przyciski nadadzą się do każdej gry, gdyż nie ma żadnych problemów np. z podwójnym „tapowaniem”, mimo że odbywa się to minimalnie wolniej niż na black czy red-ach. W grach naprawdę ciężko to odczuć. Są troszkę mniej sprężyste od redów i black, ale bardziej od blue. Głośność ich jest na poziomie redów (minimalnie głośniejsze, o trochę innym dźwięku). Jako, że przyciski te są najbardziej uniwersalne, z powodzeniem można z nich korzystać we wszystkich grach.

Testując klawiaturę w praktyce, nic nie odbiegało od wysokiej jakości kliku jaką powinny zapewniać przyciski Cherry MX. Śmiało można grać w najbardziej wymagające FPS'y i RTS'y bez obawy o opóźnienie lub brak wyczucia naciśniętego przycisku.

Szybkość rejestracji kliku to ok. 6 ms.

Więcej o różnicach pomiędzy różnymi przełącznikami mechanicznymi znajdziecie >tutaj<.

N-key rollover (NKRO - liczba przycisków jaką możemy równocześnie wcisnąć nie powodując blokowania któregoś z nich):
Klawiatura posiada tylko tryb NKRO pod USB (na poniższym zdjęciu na żółto zaznaczone są aktywowane przyciski). Podczas naszych testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z blokowaniem się, samoczynną powtarzalnością lub brakiem rejestracji wciśniętego przycisku.

⇒ NKRO, czyli możemy wcisnąć wszystkie przyciski na klawiaturze.

Klawisze multimedialne i funkcyjne:
Za pomocą kombinacji różnych klawiszy z przyciskiem "Fn" (obok prawego alta z logo Ozon'a), klawiatura oferuje następujące funkcje:
1. Obsługę multimediów - media player, zmianę głośności, wyciszenie, zatrzymanie, następną/poprzednią piosenkę, pauza/start, (Fn + F5 do F12).
3. Kontrolę podświetlenia (Fn + Scroll lock).
4. Zablokowanie przycisku Windows (Fn + Print Scr).
5. Zamianę miejscami WSAD ze strzałkami (Fn + przycisk Windows)
6. Zmniejszenie lub zwiększenie polling rate (Fn + F3 i F4) oraz opóźnienia kliku (Fn + F1 i F2).
Z jakiegoś powodu po naciśnięciu tych kombinacji nie ulega zmianie ani polling rate, ani opóźnienie kliku. Niestety nie wiemy czy tak jest tylko w naszym egzemplarzu. Warto jeszcze zaznaczyć, że klawiatura od nowości miała ustawione opóźnienie kliku na 16 ms (faktycznie takie było opóźnienie) oraz 500 Hz, po zmianie tego w sterownikach na 1 ms oraz 1000 Hz zapisało się to na stałe i nie da się już tego zmienić (realnie daje to opóźnienie rzędu ~6 ms). Nawet w sterownikach jakakolwiek późniejsza zmiana nie przynosi już widocznego skutku (nawet po ustawieniu na 16 ms, klawiatura dalej rejestruje ~6 ms).

Klawiatura posiada 6 przycisków pod którymi możemy przypisać makra (o czym więcej w dziale o sterownikach).

Podświetlenie:
Do dyspozycji mamy tylko jeden kolor podświetlenia - czerwony. Za pomocą konfiguracji "FN+Scroll" możemy regulować stopień natężenia podświetlenia (są cztery fazy do wyboru - 100%, 70%, 30%, 10%), wyłączyć je lub ustawić tryb pulsacji. Klawiatura jest naszym zdaniem dosyć równo podświetlona i nie ma problemów z odczytywaniem w nocy głównych znaków na przyciskach. Jeżeli ktoś chciałby się już czegoś "doczepić", to można zauważyć, że rząd cyfr jest trochę słabiej podświetlony. Wynika to z faktu, że diody podświetlające są ulokowane w górnej części przycisku - stąd bardziej podświetlone są symbole, a niżeli cyfry. Ustawienie podświetlenia nawet na 100% nie jest zbyt intensywne - jedyne co, to spod przycisków bardziej widać czerwoną poświatę.

Porty usb i mic/audio:
Brak.

Sterowniki:
Do pobrania z oficjalnej strony producenta: www.ozonegaming.com. Podczas testów używaliśmy sterowników w wersji v1.0. Sterowniki bardzo długo się zapisują (raz czekamy po naciśnięciu APPLY, drugi raz po zatwierdzeniu poprzez OK), trwa to przynajmniej z minutę i może powodować lekką frustrację. Poza tym faktem (oraz problemem opisanym wcześniej odnośnie niemożliwości zmiany polling rate oraz szybkości rejestru kliku) nie zauważyliśmy żadnych problemów z ich funkcjonowaniem.

Wszelkie ustawienia są zapisywane w pamięci klawiatury, co pozwala na wyłączenie sterowników. Niemniej, nie zauważyliśmy, aby sterowniki miały jakikolwiek negatywny wpływ na funkcjonowanie systemu lub urządzeń podłączonych do komputera. Obciążają system w mniejszym stopniu niż włączona strona internetowa.

Sterowniki posiadają trzy zakładki:
Main Control
– możemy tutaj zamienić funkcjami większość przycisków (np. zamiast "Z" ustawić "U"). Nie możemy jedynie modyfikować F1 do F12, oraz bloku przycisków nad strzałkami,
- mamy możliwość zmiany profili oraz ich tworzenie, jak również dostęp do edytora makr (te funkcje są widoczne na wszystkich kartach).

Macro Settings
– tutaj mamy dostęp do modyfikacji
przycisków makr (M1 do M6). Pod każdym z nich, poza makrami, możemy przypisać szybki dostęp do kontroli multimediów, do funkcji windowsowych (np. kalkulator, wyszukiwarka, mój komputer, minimalizacja), wybrać dowolny skrót klawiszowy lub całkowicie wyłączyć przycisk.
Przyciski makro aktywują się bez potrzeby wciskania przycisku funkcyjnego. Innymi słowy przyciski makro zastępują pierwotne funkcje danych przycisków np. miast delate otwieramy kalkulator.
Advance Settings
– zmieniamy polling rate pomiędzy 125Hz, 250Hz, 500Hz i 1000Hz (UWAGA: funkcja ta nie działa w naszym egzemplarzu - bez względu na ustawienie, klawiatura zachowuje się tak samo),
– wyłączamy przycisk Windows,
– ustawiamy opóźnienie kliku przycisków (UWAGA: funkcja ta nie działa w naszym egzemplarzu - bez względu na ustawienie, klawiatura zachowuje się tak samo),
– kontrolujemy podświetlenie (to samo zmieniamy kombinacją Fn + Scroll Lock)

Klawiatura umożliwia tworzenie dosyć ograniczonych makr (wybór przycisków tylko z klawiatury). Możemy nagrywać opóźnienie. Do dyspozycji mamy egzekwowanie danego makra pojedyncze lub wybraną ilość razy. 

kliknij, aby powiększyć

4. Podsumowanie

Wybierając klawiaturę Ozone Strike Battle trzeba być świadomym, że stosunkowo niska cena ma swoje odzwierciedlenie w jakości użytych komponentów oraz funkcjonalności. Zwyczajnie nie da się osiągnąć pewnego pułapu cenowego bez pójścia na kompromis. I tak użyto do budowy obudowy niezbyt grubej aluminiowej płyty, marnej jakości plastik, tanie PCB i dosyć delikatne keycapsy. Bardzo cieszy nas za to fakt, że nie oszczędzano na tym co najważniejszy, czyli przełącznikach i zastosowano tutaj oryginalne Cherry MX (a nie np. Outemu które niestety coraz częściej zaczynają się pojawiać u różnych producentów). Również na pochwałę zasługują stabilizatory typu Costar, które doskonale się tu sprawdzają. Z poziomu klawiatury nie mamy możliwości korzystać ze zbyt wielu funkcji. Można powiedzieć, że dostajemy tutaj absolutne minimum. Producent dodaje co prawda sterowniki, ale o ich funkcjonowaniu dobrego słowa nie powiemy - praktycznie jedyną rzeczą godną zainteresowania jest możliwość tworzenia makr (niestety dosyć ograniczonych). Ergonomia klawiatury stoi na dobrym poziomie. Nikt z nas nie miał problemu z przystosowaniem się do jej profilu (nie zalecamy jednak korzystać z niej bez rozłożonych nóżek, gdyż raz, że słabo się trzyma podłoża, dwa że jest zbyt płaska). Pod kątem designu również nie mamy większych zastrzeżeń, gdyż użyta czcionka jest naszym zdaniem ładna i czytelna, a podświetlenie jest równe i wyraźne (każdy może sobie dostosować poziom natężenia światła). Jedynie nie dalibyśmy odblaskowego plastiku na bokach obudowy, gdyż wygląda on dosyć tandetnie w połączeniu z aluminiową górą (na szczęście nie rzuca się zbytnio w oczy). Reasumując, jest to model klawiatury doskonały do polecania osobom, które nie mają zbyt dużego budżetu, a chcą mieć możliwość pisania i grania na mechaniku z przełącznikami Cherry MX.

Cena w dniu publikacji ~359 zł (wersja z MX Brown). Sprawdź aktualną cenę tutaj.

Ocena
w skali od 0 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) w kategorii klawiatur mechanicznych (stan na 03.2017)
  • wygoda - 4.2
  • jakość - 3.5
  • funkcjonalność* - 3.3
  • design - 4
  • opłacalność - 4.2
  • sterowniki - 2.4

*funkcje klawiatury bez użycia sterowników