Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania
3. Komfort
4. Wrażenia w grach
5. Muzyka
6. Podsumowanie
__________________
Specyfikacja techniczna słuchawek
|
Specyfikacja techniczna mikrofonu
|
|
|
Słuchawki cechują się wysoką jakością wykonania. Obudowa została zrobiona z matowego, grubego plastiku. Możemy być spokojni o to, że np. w kieszeni coś im się może przytrafić. Wytrzymują spory nacisk, więc o jakiekolwiek pęknięcie na korpusie trzeba by się nie lada postarać.
Kabel jest płaski tzw. flat-wire, wykonany został z grubej, elastycznej gumy. Chociaż bez wątpienia jest wytrzymały, to wydaje się trochę "toporny", ewidentnie brak mu lekkości i finezji. Na specjalną pochwałę zasługują łączenia kabla z wtykiem i słuchawkami. Zostały one tak skonstruowane, aby ograniczyć do minimum ewentualne uszkodzenia w tych miejscach.
Również silikonowym tipsom niczego złego, nie da się zarzucić, najważniejsze wydaje się, że po założeniu mocno się trzymają, wiec nie powinny się w żaden sposób osunąć. Podczas użytkowania, ani razu nie przytrafiło nam się, aby same spadły.
Mikrofon stanowi integralną część przewodu. Wydaje się całkiem solidny. Posiada jeden przycisk do odbierania/rozłączania rozmów lub włączania/wyłączania aktualnie odtwarzanej muzyki.
Musimy zaznaczyć, że niestety nie da się go używać przy komputerze, jeżeli nie posiadamy wejścia jak w telefonie (audio i mic w jednym - można takie znaleźć w niektórych laptopach). Podłączany przez przejściówki nie działa.
Wady
niżej wymienione pierwsze 2 podpunkty są widoczne praktycznie we wszystkich słuchawkach dokanałowych, a nie tylko i wyłącznie tego modelu.
- po paru godzinach użytkowania zaczynają trochę boleć uszy. Nie ma to jednak nic wspólnego z samą konstrukcją słuchawek, ot taka uroda dokanałówek 😉
- może występować zjawisko okluzji (z ang. occlusion effect).
_ - chociaż waga słuchawek wydaje się dosyć standardowa to podczas chodzenia z nimi kabel wydaje się dosyć ciężki i mało poręczny.
- brak przedłużacza, aby móc komfortowo używać ich przy komputerze.
- brak przejściówki miniJack 4-pin na 3-pin. Po prostu wiele kart nie odtwarza poprawnie dźwięku po podłączeniu do nich 4-pinowego Jacka. Np. W kartach Creativa bez przejściówki trzeba nie dociskać do końca wtyczki, aby poprawnie odtwarzało.
Zalety
- świetnie trzymają się w uszach,
- doskonale izolują od otoczenia,
- konstrukcja korpusów nie powoduje żadnych ucisków w okolicach małżowiny,
- plastik użyty do budowy słuchawek jest przyjemny w dotyku,
- nikt nie powinien mieć problemu z dopasowaniem tipsów do ucha (są 3 rozmiary),
- kabel jest długi (jak na zastosowanie w telefonie) i w ogóle się nie skręca,
Słuchawki dużo zyskują na dobrym źródle, w którym mamy możliwość modyfikacji dźwięku. Z testowanych przez nas kart dźwiękowych; integra, Xonar U3, Essence oraz SB Z i ZxR, obydwa modele Creativa wypadły w grach znacznie lepiej pod każdym względem (między Z a ZxR nie było różnicy w dźwięku). Sami byliśmy mocno zdziwieni, że dokanałowe słuchawki mogą tak dobrze sprawdzać się w grach. Oczywiście wymagana jest do tego lekka modyfikacja w sterownikach kart, aby maksymalnie zredukować bas (rekomendujemy ustawienia jak na zdjęciu poniżej, z zaznaczeniem, że włączenie lub wyłączenie opcji surround jest kwestią indywidualną - jedni wolą z inni bez).
Aby w możliwie najlepszy sposób zobrazować wam jak słuchawki sprawdzają się w grach; posłużymy się mapką de-dusta z gry CS:GO, opiszemy wrażenia w BF4 oraz AC:BF.
1. Counter-Strike: Global Offensive
Wydaje nam się, że poniższy przykład jasno wyjaśni, czego możemy się spodziewać w grze (wiemy, mapka nie jest mapką z cs:go, ale przekaz jest ten sam 😉 ). Seledynowy okrąg pokazuje mniej więcej zasięg, skąd usłyszymy nadchodzącego przeciwnika. Wyblakły kolor oznacza miejsce w którym powoli zanika wyraźność słyszalnych dźwięków.
- pozycjonowanie
Po modyfikacji w equalizerze mogą spokojnie konkurować ze znacznie droższymi modelami, w tym nawet wokół usznymi. W obrębie widocznego okręgu możemy bardzo precyzyjnie określić m.in. skąd nadchodzi przeciwnik i skąd padają strzały. - przestrzenność
Jak na słuchawki dokanałowe scena jest bardzo duża. Nigdy nie mieliśmy wrażenia, że jesteśmy zamknięci w jakiejś puszce lub małym pomieszczeniu, lecz ciągle czujemy otwartość otaczającego nas świata. Nie ma większego problemu ze słyszalnością odgłosów pochodzących z prawej i lewej strony oraz z głębi (przód, tył). Słuchawki mają podobną scenę i pozycjonowanie jak Qpady qh-90, które są wokół-uszne, ustępują jednak separacji i brzmieniu. - separacja dźwięków
Również w tym aspekcie, słuchawki wypadają całkiem nieźle. Da się usłyszeć nawet kilku wrogów jednocześnie, lecz nie zawsze da się odróżnić skąd nadchodzą. Można powiedzieć, że pewne ograniczenia są w ilości przyjmowanego dźwięku, który pozwala na ciągłe kontrolowanie otoczenia i lokalizowanie wrogów. Do póki nie nie ma kumulacji różnych odgłosów, to bez problemu wyłapujemy to co istotne. - brzmienie
Po modyfikacjach staje się płaskie i jałowe, odgłosy strzałów zaczynają brzmieć dosyć ostro, ale np. odgłosy kroków są dobrze wyeksponowane i charakterystyczne. Dźwięk jest po prostu bardziej efektywny, niż efektowny.
2. Battlefield 4
Dźwiękom brakuje naturalności, lekkości i mocy. Albo wszystko znajduje się za ciężką basową kurtyną albo wydaje się płaskie i bez wyrazu. Chociaż nie czuje się ciasnoty to ewidentnie brakuje poczucia ogromu otaczającego nas świata. Dźwięk nas nie porywa, nie stwarza wrażenia, że jest ważną częścią rozgrywki, nie wzbogaca jej w przyjemne doznania słuchowe, a jedynie wydaje się dodatkiem. Z ustaleniem kierunku strzałów, wybuchów czy nawet kroków w cichym otoczeniu nie ma problemów. Ogólnie mówiąc dźwięk niczym szczególnie się nie wyróżnia, ani też nie drażni. Biorąc pod uwagę typ słuchawek i tak jest dobrze.
3. Assassins Creed 4
Wrażenia są podobne jak przy BF4, słuchawki po prostu niczym szczególnym się nie wyróżniają, dźwięki wręcz wydają się lekko przytłumione.
Nie ma co ukrywać, że słuchawki okazały się miłym zaskoczeniem również podczas słuchania muzyki. Ich charakterystykę można określić jako ciemną, z nastawieniem na rozrywkowość, a nie na szczegółowość. Dźwięki są czyste i wyraźne. Są również bardzo podatne na zmiany w equalizerze, co umożliwia wydobycie z nich tej małej cząstki średnich tonów. Ich scena jest całkiem duża. Dominujące tu niskie tony w szczególności spodobają się m.in. fanom rapu, hip-hopu, dubstepu i muzyki elektronicznej. Zwolennikom muzyki klasycznej, jazzu, lekkiego popu i rocka zdecydowanie je odradzamy. Ogólnie jak lubimy klimaty dyskotekowe to śmiało możemy wybrać Syva.
Góra - wychodzi wysoko i jest dobrze słyszalna, ze względu na charakterystykę słuchawek brakuje jej naturalności i lekkości, nie kłuje w uszy (nie występuje sybilizacja).
Średnica - wycofana, podchodząca raczej pod niskie tony. Można powiedzieć, że praktycznie jej nie ma.
Dół - jest wysunięty przed resztę pasm, dominując nad pozostałymi w każdym aspekcie. Bas jest głęboki, mięsisty, rozlazły na resztę pasm i mocny, wręcz dudniący. Nawet w kawałkach, w których musi on zejść bardzo nisko, nie zmienia swojej charakterystyki (nie charczy) i ciągle jest o dziwo przyjemny dla ucha (oczywiście o ile lubimy mocne basy).
W momencie testów z dokanałowych słuchawek mieliśmy tylko SoundMagic E10 (w podobnej cenie) oraz kilka par słuchawek dołączanych do telefonów. Możemy powiedzieć, że E10 w porównaniu do Syva wydają się dużo bardziej równe, jaśniejsze na pasmach, o bardziej dynamicznym, lżejszym basie. Niemniej na pewno nie są lepsze - tu w dużej mierze zależy to od preferencji słuchacza. O ile nie przeszkadza nam ciemne brzmienie Roccat Syva, to po zastosowaniu korektora (o ile chcemy zmniejszyć basy) brzmią znacznie lepiej od dołączanych słuchawek do telefonów (w telefonach samsunga wystarczy np. wzmocnić w korektorze tony wysoki lub ustawić na wokal, a dół przestanie tak dominować). Trzeba jeszcze raz zaznaczyć, że nie są to słuchawki uniwersalne i źle dobrane kawałki (takie, które potrzebują jaśniejszych słuchawek) będą brzmiały co najwyżej przeciętnie.
Roccat Syva zrobiły na nas naprawdę dobre wrażenie, spodziewaliśmy się niezachęcającego i bardzo słabego w grach dźwięku, nie wspominając już o muzyce, a tymczasem otrzymujemy podatne na modyfikacje dźwiękowe, świetnie izolujące, o dobrej scenie i pozycjonowaniu oraz trochę "przebasowione" (dla niektórych będzie to plus) dokanałowe słuchawki. Nie da się ukryć, że w grach najlepiej sprawdzą się tam, gdzie na pierwszym planie stawia się na efekty pomagające w lokalizowaniu wrogów, a nie na porywające, barwne dźwięki. W muzyce przypadną do gustu zwolennikom mocnego, mięsistego basu, dla których inne pasma mogłyby nie istnieć ;). Do tego wszystkiego dochodzi ich wysoka jakość wykonania i stosunkowo duża wygoda użytkowania.
Z czystym sumieniem przyznajemy rekomendację, bo jak na słuchawki dokanałowe i to w tak niskiej cenie, oferują znacznie więcej niż można by od nich oczekiwać. Jeżeli często podróżujecie i chcecie zabrać ze sobą poręczne słuchawki do grania, to jest to właśnie propozycja dla Was.
Cena w dniu publikacji - ok. 120zł
| Ocena* w skali od 1 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) |
|||||
|
_ |
||||
*oceny były wystawiane w kategorii słuchawek dousznych i dokanałowych więc nie można ich porównywać z wokół-usznymi.
¹dla fanów przesadnego basu, ocena byłaby wyższa.
Produkt dostarczyła firma Roccat. Dziękujemy.
