SPC Gear GK630 Tournament

Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania
3. Funkcjonalność
4. Podsumowanie


1. Specyfikacja

  • klawiatura typu tenkeyless
  • rodzaj przycisków: mechaniczne Kailh RGB Brown, Red, Blue
  • układ klawiszy - US/INT (długi shift, mały enter, długi backspace)
  • wymiary klawiatury (szer x dł x wys): 361 mm x 140 mm x 42 - 47 - 56 mm
  • waga klawiatury bez kabla: ~865 g
  • podwójne, rozkładane nóżki
  • podświetlenie: RGB
  • połączenie – USB
  • sterowniki (w tym makra)
  • 6/N-key rollover
  • kabel – odczepiany, pleciony, o długości ~1.9 m
  • cena: 219 zł

Według naszych testów klawiatura jest kompatybilna z systemami 7, 8 i 10. W opakowaniu poza klawiaturą znajdziemy jeszcze odpinany kabel, instrukcję obsługi oraz keycaps puller (na spodzie klawiatury).


2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania poszczególnych elementów

Obudowa:
GK630 jest kolejną klawiaturą w portfolio SPC posiadającą otwartą budowę czyli tzw. float design, gdzie przełączniki są przytwierdzone bezpośrednio do aluminiowej płyty, która jest osadzona w plastikowej bazie. Jedni wolą zabudowaną konstrukcję inni otwartą, jest to stricte indywidualna decyzja. Pod kątem wytrzymałości i funkcjonalności nie robi to większej różnicy. Poziom spasowania, wykończenia jak i użyte materiały są bez zarzutów. W swojej kategorii cenowej pozytywnie się wyróżnia. Gdyby dodano tutaj logo bardziej znanej marki to cena byłaby na pewno wyższa.
Podoba nam się to, że SPC nie zmieniło swojego podejścia co do wyglądu i również w tym modelu dostajemy prostą, lekką, bez zbędnych dodatków obudowę. Nazwalibyśmy to dojrzałym gamingowym lookiem, w którym dominuje prosta bryła wraz z minimalistycznymi akcentami wizualnymi. Logo producenta jest tłoczone na aluminiowej płycie oraz znajduje się na gumowej wstawce z boku obudowy (coś w stylu etykietki). GK630 Tournament to tenkeyless, czyli pozbawiona jest bloku nemerycznego. Dla graczy przekłada się to na więcej miejsca pod ruchy myszką jak i łatwiejsze ułożenie klawiatury pod różnymi kątami.

Wnętrze:
W celu dostania się do wnętrza klawiatury musimy ściągnąć kilkanaście keycapsów i odkręcić parę śrubek znajdujących się na górnej płycie. Znajdziemy tutaj prostą, ale porządnie wykonaną PCB. Podobieństwo jest mocno uderzające do tego co widzieliśmy w modelach od SPC: GK530/540/550 (żeby nie powiedzieć, że to praktycznie ta sama PCB). Możemy wnioskować, że skoro przez ostatni rok sprawowała się w setkach sprzedanych egzemplarzy bez zarzutów, to nie było podstaw, aby coś w niej zmieniać. Nowością w stosunku do tamtych modeli jest to, że znajduje się tutaj dodatkowa płytka z wtykiem USB-C, która pozwala na zastosowanie odpinanego kabla. Gdyby nastąpiły jakieś problemy z wtykiem, to zawsze w prosty sposób możemy wymienić tylko tą płytkę bez potrzeby lutowania. Wszelkie zaczepy, gwinty i inne mocowania (gdy nie będziemy rozkręcać klawiatury) powinny wytrzymać długie lata. We wnętrzu możemy również zauważyć dodatkowe odkręcane obciążniki, które zwiększając wagę urządzenia, zwiększają stabilność klawiatury. Im cięższa klawiatura tym lepiej.
Ponownie zastosowano tutaj mikro-kontroler firmy Vision (VS11K09A), który ostatnim czasy bardzo często można spotkać w wielu urządzeniach z każdej kategorii cenowej (niestety nie ma o nim nigdzie żadnych konkretnych informacji) oraz LED kontroler tej samej firmy. Dużym plusem są zastosowane SMD LEDy, które w tej cenie klawiatury są bez wątpienia sporym jej plusem. Fakt korzystania z mniej renomowanych kontrolerów wynika nie tylko z potrzeby cięcia kosztów, ale również z faktu, że fabryki w Chinach bardzo dobrze sobie radzą z konfigurowaniem chipów z można powiedzieć lokalnego rynku. Kontrolery od np. NXP, Holtek, STM, Nuvoton, Cypress są droższe i wymagają więcej pracy przy konfiguracji.

Keycapsy, czcionka i układ klawiszy:
W GK630 zastosowane dokładnie te same keycapsy co w modelach GK530/540/550. Klawiatura dostępna jest w standardowym układzie klawiszy - US INT (długi shift, krótki enter, długi backspace). Czcionka jest dosyć duża (może aż za bardzo). Na plus trzeba jej jednak przyznać, że nie ma żadnych udziwnień i jest czytelna. Wysokość keycapsów jest standardowa dla klawiatur wysoko-profilowych (9 - 11 mm). Bez problemu można stosować zamienniki innych producentów, gdyż rozstaw i szerokość keycapsów jest uniwersalna (szerokość spacji ~118 mm). Rząd przycisków F1 do F12 jest oddalony od rzędu cyfr 1 do 0 (mierząc między górą keycapsów) o jedynie 11 mm, co naszym jest dobrą odległością.
Keycapsy zostały wykonane z tworzywa ABS. W dotyku czujemy gumowaną powierzchnię. Mają lekko cylindryczny kształt oraz posiadają dużą powierzchnię - wydają się dosyć duże w porównaniu do wielu innych keycapsów. Przypominają takie kwadratowe bryły o średnio zaokrąglonych krawędziach. Są dosyć grube i nie uginają się pod palcami (ściskając ich boki).
Symbole na keycapsach zostały wycinane laserowo (czyli na pierwszą transparentną warstwę nałożono drugą czarną, w której wycięto znaki) - czcionka na pewno nie zejdzie, więc pod tym względem nie mamy o co się martwić. Standardem dla tego rodzaju keycapsów jest to, że z czasem ich powierzchnia staje się bardziej śliska, mniej przyjemna w dotyku. Keycapsy występują w nowszej rewizji, w której powłoka kryjąca jest grubsza i wytrzymalsza. Na spodzie klawiatury dodano keycaps puller, który ułatwia ściąganie keycapsów.

Przełączniki i stabilizatory:
W SPC Gear GK630 znajdziemy przełączniki Kailh. Są one szacowane na 70 mln kliknięć. Obecnie dorównują już jakością niemieckim odpowiednikom Cherry MX. W trakcie testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z tzw. chattering'iem (niechciane, podwójne kliknięcie). Jedynym minusem (również spotykanym u Cherry) jest delikatny metaliczny pogłos (jakby odbijającej sprężynki) jaki da się usłyszeć podczas naciskania klawiszy. Czasem może to występować na kilku przyciskach, czasami w ogóle. Grając na słuchawkach raczej tego nie usłyszymy.
Pod wszystkimi dłuższymi przyciskami (spacja, shift, backspace, enter) użyto stabilizatorów wzorowanych na Cherry MX (widać je na poniższym zdjęciu). W praktyce spisują się bez większych zarzutów. Stabilizacja jest całkiem dobra jak na ten segment cenowy. Naciskając na brzeg dłuższych przycisków czujemy, że klik jest niemal taki sam jakbyśmy naciskali na jego środek. Stabilizatory są dobrze nasmarowane, dzięki czemu chodzą cicho i gładko.

Kabel:
Jest pleciony, gruby na 4 mm, solidny i średnio elastyczny. Daje się dosyć łatwo formować, dzięki czemu dosyć łatwo powinien ułożyć się na biurku tam gdzie chcemy. Na oplocie nie zauważyliśmy żadnych niepokojących oznak. Przewód jest dosyć długi (ma 1,8m). Zakończony jest pozłacanym wtykiem USB oraz pierścieniem ferrytowym. Jest odpinany, co jest kolejną nowością w stosunku do poprzednich klawiatur SPC. Na spodzie obudowy znajduje się kanał, który umożliwia wyprowadzenia kabla w trzech różnych miejscach (niestety wszystkie wyloty są praktycznie w tym samym miejscu na tyle obudowy, a żadnego nie ma z boku). Łączność kabla z klawiaturą odbywa się poprzez gniazdo USB-C. Zastosowano tutaj pewne rozwiązanie, które naszym zdaniem z założenia było dobre, ale w praktyce nie ma większego sensu - wtyk USB-C posiada pewien system, który ma za zadanie uniemożliwić przypadkowe wypięcie kabla. To powoduje, że podczas wkładania i wyciągania można napotkać pewne trudności - nie da się tego zrobić tak gładko jakbyśmy oczekiwali. Najgorzej jest podczas odpinania, gdyż musimy dosyć mocno ciągnąć za kabel co w dłuższej perspektywie może doprowadzić do jego uszkodzenia. Nawet zastanawialiśmy się, czy kiedykolwiek zdarzyło się komuś z nas, aby kabel sam się odpiął podczas grania. Nie zdarzyło się. Niemniej, jeżeli ktoś miewał takie problemy, to na pewno skorzysta z rozwiązania od SPC. Tak czy inaczej, nie zalecamy zbyt częstego odpinania kabla.

Profil, nóżki i gumowe stopki:
Klawiatury posiada 5 gumowych stopek, które bardzo dobrze utrzymują klawiaturę w miejscu. Jak położymy na niej dłonie to praktycznie się nie porusza. Po rozłożeniu nóżek (które są gumowane) dalej pewnie trzyma się podłoża. Ogólnie mówiąc stabilność jest na bardzo wysokim poziomie. Co ważne, w stosunku do poprzednich wersji dodano jedną stopkę na środku klawiatury, która wystarczyła do tego, aby całkowicie zniwelować delikatne uginanie się obudowy przy nacisku.
Dużą zaletą modelu GK630 jest jest profil. Już w poprzednich modelach był on naprawdę bardzo dobry i wygodny. Tutaj jest jeszcze lepiej za sprawą podwójnych rozkładanych nóżek, które gwarantują praktycznie każdemu dopasowanie wysokości do własnych potrzeb.
Nie było wśród nas osoby, która by potrzebowała jeszcze innej wysokości, niż tutaj obecne. Pod kątem jakości zastosowanie podwójnych niezależnych od siebie nóżek prezentuje się nadzwyczaj dobrze. Mocowanie ich jest solidne, plastik jest gruby, nie uginają się pod naciskiem i łatwo się składają i rozkładają. O tym, czy przydałaby się tutaj podpórka pod nadgarstki decydują osobiste preferencje. Z doświadczenia widzimy, że wystarczy położyć klawiaturę na podkładce, aby ręka miała kontakt z czymś stosunkowo miękkim i przestaje się odczuwać potrzeby korzystania z podpórki. Jedynie przy złożonych nóżkach, parę osób mówiło, że widziałaby sens jej stosowania. Producent jej nie dołącza, co jednak z punktu widzenia ceny, nie powinno stanowić najmniejszego problem. W razie czego, każdy może dokupić sobie ją osobno.


3. Funkcjonalność

Rodzaje przycisków:

SPC Gear GK630 Tournament dostępna jest na 3 rodzajach przełączników Kailh RGB: Brown, Red i Blue (w planach producenta jest poszerzenie oferty o przełączniki Cherry MX i Gaterony). Nasz egzemplarz testowy wyposażony jest w Brown'y (brązowe). Są to przełączniki tzw. dotykowe. W trakcie naciskania klawisza wyczuwamy delikatny guzek, który "mówi" nam kiedy nastąpiła aktywacja. W przeciwieństwie do przełączników czerwonych, które są całkowicie liniowe, owy guzek zapewnia znacznie lepsze wyczucie kliknięcia oraz "nadaje" sygnał zwrotny, co przekłada się na szybsze i łatwiejsze pisanie. Podczas grania zdanie na temat tego, które przełączniki są lepsze, jest mocno podzielone. Przyjmuje się, że do gry w FPS'y czerwone ze względu na swoja większą liniowość oraz lekkość kliku mogą być lepiej odbierane przez graczy. Brązowe przełączniki będą mieć jednak przewagę w pozostałych gatunkach gier. Niebieskie przełączniki są uznawane za bezkonkurencyjne do pisania i tym samym są najrzadziej wybieraną opcją wśród graczy. Reasumując brązowe przełączniki są najbardziej uniwersalne i jest to najlepszy wybór dla każdego, kto zaczyna swoją przygodę z mechanikami.
Patrząc na specyfikację, jest to odpowiednik droższych Cherry MX Brown. Na przestrzeni ostatnich kilku lat przełączniki te bardzo się do siebie upodobniły pod kątem kliku. Niemniej, ciągle występują nieznaczne różnice. Kailhy wydają się bardziej "pełne", klik jest bardziej wyrazisty i tym samym trochę twardszy. To co kiedyś było domeną Kailha - większa liniowość, to obecnie spotykamy u Cherry MX. Równość i jednolitość kliku wszystkich przełączników na klawiaturze jest niemal taka sama u obu producentów. Praktycznie jedyną rzeczą jaka ciągle przemawia na korzyść Cherry to opisany wcześniej problem z występującym metalicznym odgłosem sprężynki, który w Kailh'ach występuje częściej. Reasumując, w obecnych czasach przełączniki Cherry i Kailh bardzo się do siebie zbliżyły zarówno pod kątem jakości jak i kliku. Wybierając Kailha nie musimy się już obawiać, że dostajemy produkt gorszy jakościowo.

Szybkość rejestracji kliku to ok. 18 ms. Teoretycznie dużo, ale nawet w szybkich grach RTS, praktycznie nierealne jest naciskać klawisze tak, aby nie zarejestrowało kliku. Jeżeli nie gracie na poziomie pro zawodników z Azji to nie macie czym się przejmować.

rodzaj przełącznika: Kailh Red Kailh Blue Kailh Brown
typ: liniowy dźwiękowo - dotykowe dotykowe
dystans całkowity: 4 mm 4 mm 4 mm
punkt aktywacji: 1.9mm±0.4 mm 1.9mm±0.4 mm 1.9mm±0.4 mm
siła nacisku do aktywacji: 50±10 g 50±10 g 50±10 g
siła nacisku przed aktywacją: - 60±10 g 55±10 g

Więcej o różnicach pomiędzy różnymi przełącznikami mechanicznymi znajdziecie >tutaj<.


N-key rollover (NKRO - liczba przycisków jaką możemy równocześnie wcisnąć nie powodując blokowania któregoś z nich):
Klawiatura posiada opcję 6KRO oraz NKRO. Podczas naszych testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z blokowaniem się, samoczynną powtarzalnością lub brakiem rejestracji wciśniętego przycisku.

⇒ NKRO, czyli możemy bez problemu aktywować wszystkie przyciski naraz na klawiaturze.

⇒ 6-KRO, czyli możemy aktywować naraz do 6 wybranych przycisków na klawiaturze.

Klawisze multimedialne, funkcyjne:
Za pomocą kombinacji różnych klawiszy z przyciskiem "Fn", klawiatura oferuje rozmaity wachlarz funkcji:

Fn + F5-F11: sterowanie multimediami
Fn + F1: mój komputer
Fn + F2: przeglądarka internetowa
Fn + F3: kalkulator
Fn + F4: odtwarzacz muzyki
Fn + klawisz Windows: blokada klawisza Windows
Fn + Pause: 6/N-key rollover
Fn + W: zamiana WSAD ze strzałkami
Fn + strzałki, "-", "=", L1 do L6, 1 do 0: kontrola podświetlenia

Klawiatura ma również opcję nagrywania makr w locie (Fn + Esc). W razie czego możemy zresetować ją do ustawień fabrycznych (Fn + Esc a następnie F1+F3+F5). Klawiatura posiada wbudowaną pamięć. Zapamiętuje ostatnie używane tryby podświetlenia oraz zapamiętuje blokadę przycisku Windows. Jest również możliwość definiowania własnego podświetlenia z pozycji klawiatury (opis w instrukcji).

Podświetlenie:
Podobnie jak w poprzednich modelach od SPC dostajemy podświetlenie RGB, które umożliwia ustawienie wybranego koloru z bogatej palety barw. Realnie, w sterownikach możemy ustawić do kilkunastu kolorów wraz z ich odcieniami (warto zaznaczyć, że podobnie jak u większości konkurencji nie da się uzyskać typowo białego podświetlenia). Jako, że zastosowano tutaj przeźroczyste przełączniki w wersji RGB (wraz z SMD LED'ami), to światło jakie dają jest bardzo wyraźne i barwne. Jedynie znaki, które znajdują się w dolnej części keycapsów (np. L1-L6 lub symbole multimediów) są słabo podświetlane - jest to spowodowane tym, że LED znajduje się pod górną częścią keycapsa (tak jest praktycznie we wszystkich klawiaturach dostępnych na rynku). Do wyboru jest aż 18 trybów świetlnych. Jest również możliwość stworzenia własnego statycznego podświetlenia poprzez ustawienie dowolnego koloru pod każdym z przycisków. Wszystkie tryby cechuje świetna płynność animacji (np. fale światła przechodzą płynnie po literkach i wygaszają się bez klatkowania). Co więcej, w wielu trybach możemy ustawić kierunek przejścia światła oraz jego szybkość, jak również wybrać kolor.
Do wyboru jest 5 poziomów (w tym wyłączone) natężenia podświetlenia. Wszystkie poziomy są dobrze skonfigurowane i nawet na najwyższym, nie ma się wrażenie, że świeci zbyt mocno. Klawiatura zapamiętuje zarówno tryb jak i poziom jasności nawet gdy ją odepniemy i podepniemy z powrotem. Sterowanie podświetleniem jest bardzo proste i intuicyjne, dodatkowo wszystko jest opisane bardzo czytelnie w instrukcji. Nad strzałkami znajdują się dwie diody informujące o włączonym Capsie i GameMode. Naszym zdaniem, nie są one tam potrzebne. W nocy, chociaż nie świecą zbyt intensywnie, to mogą lekko irytować, zwłaszcza jak ktoś nie korzysta z podświetlenia.

Porty usb i mic/audio:
Brak.

Sterowniki:
Do pobrania z oficjalnej strony producenta: https://spcgear.com/wsparcie/oprogramowanie/ wersja V1.0.1.0. Na dzień pisania recenzji są one w wersji beta, więc ich finalna wersja może ulec zmianie. 
Zdarzało się, że sterowniki lekko się przycięły, niemniej w głównej mierze nie było z nimi żadnych problemów. Przy pierwszym kontakcie mogą wydać się mało intuicyjne. Faktem jest, że ustawianie czegokolwiek na klawiaturze jest łatwiejsza przy pomocy sterowników. Makra są dosyć rozbudowane, gdyż zapewniają możliwość nagrania sekwencji składającej się nawet z kilkuset akcji. Można nagrywać zarówno przyciski z myszki jak i z klawiatury. Co więcej da się ustawić wartości (po osi X i Y) o jakie będzie poruszał się kursor myszki.

Oprogramowanie umożliwia nam:

  • kontrolę podświetlenia,
  • zmianę polling rate, przełączenie między 6-KRO a N-KRO, włączenie game mode, zamianę pozycji strzałek z WSAD.
  • wybór profilu,
  • przypisanie innych funkcji pod dowolny przycisk,
  • tworzenie makr (możemy ustawić sposób powtarzalności makra).

Po instalacji sterowników znika możliwość zmiany profilu podświetlenia przy pomocy kombinacji Fn + 1 do 0. Również nie da się już nagrywać makr w locie.


4. Podsumowanie

Model SPC GK630 Tournament jest lekko podrasowaną wersją klawiatury GK530 Tournament. Z punktu widzenia osoby, która planuje zakup swojej pierwszej mechanicznej klawiatury to nowszy model jest na pewno atrakcyjniejszym wyborem. Te kilka detali, które uległo zmianie dla wielu osób może mieć znaczący wpływ przy wyborze. Zmieniono nóżki na podwójne, kabel jest teraz odpinany oraz obudowa zyskała nowy wygląd. Zmiany może nie są przełomowe, ale zwiększają zauważalnie funkcjonalność. Keycapsy, PCB (typ i kontroler), stabilizatory oraz sposób budowy klawiatury pozostały takie same. GK630 dostępny jest na Kailh Brown, Red oraz Blue. Przy aktualnej cenie klawiatury, są to najlepsze przełączniki jakie na tą chwilę można dostać - przynajmniej pod kątem jakości. Tutaj ktoś może zapytać, a co z Gateronami? Otóż, w kliku może i zapewniają lepsze wrażenia, ale pod kątem wytrzymałości ciągle są w tyle. Co więcej, czasy w których Kailhy znacząco odbiegały jakością od najpopularniejszych Cherry MX już minęły. Obecnie są niemal na równi, oferując jednak nieco inne wrażenia z kliku. Zmianie uległy również sterowniki. Dodano kilka nowych funkcji do makr (ich sposób powtarzalności oraz możliwość nagrywania ruchu myszki). Samo istnienie sterowników w takim przedziale cenowym jest miłą niespodzianką.
Reasumując, SPC Gear po raz kolejny daje nam model, który w swojej kategorii cenowej stawia wysoko poprzeczkę dla konkurencji. Przede wszystkim jest to model ładny, który powinien pasować do większości stanowisk pracy, co wśród tanich mechaników nie jest zbyt często spotykane. Po prostu miło popatrzeć na klawiaturę, która nie wydaje się być projektowana na wzór mieszanki Quasimodo z Transformersem. Chciałoby się jeszcze do pełni szczęścia mieć keycapsy z PBT. Niestety ich nie ma, są ABS'owe i chociaż nie doznamy na nich ekstazy podczas dotyku, to przynajmniej czcionka na nich jest przyjemna dla oka. Z klawiatury korzysta się wygodnie i to nawet bez podpórki. Jakościowo nie odbiega od znacznie droższych modeli, zwłaszcza, że cena zależy głównie od użytych przełączników i kontrolera. Kailhy są po prostu tańsze od Cherry MX. Do tego wszystkiego za sprawą rozbudowanych sterowników (gracze MMORPG mogą zacierać ręce ^^) i dostępności na trzech rodzajach przełączników powinien wpasować się we wszystkie gusta. GK630 jest zdecydowanie najlepszym wyborem z całej obecnej oferty SPC Gear, do tego świetnie wycenionym.

Cena w dniu publikacji modelu GK630 Tournament ~ 219 zł. Sprawdź aktualną cenę tutaj.

Ocena
w skali od 0 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) w kategorii klawiatur mechanicznych (stan na 11.2020)
    • wygoda - 4.8
    • jakość - 4
    • funkcjonalność - 4.5
    • design - 4
    • opłacalność - 4.6
    • sterowniki - 4.2
_

Pytania odnośnie recenzji prosimy zadawać na tym forum.