Keycool 87 Hero Glow - test-gear.pl - niezależny portal o sprzęcie dla graczy

Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania i wygoda użytkowania
3. Funkcjonalność
4. Podsumowanie

1. Specyfikacja

klawiatura typu tenkeyless
rodzaj przycisków: mechaniczne Kailh Red, Blue, Brown, Black
układ klawiszy - US/INT (duży shift, mały enter)
wymiary klawiatury (szer x dł x wys): 358 mm x 136 mm x 20 - 30 mm
waga klawiatury: ~990 g
podświetlenie:wielokolorowe, różne tryby wyświetlania
połączenie – USB
przyciski multimedialne
2 tryby KRO - 6 lub 24 przyciskowe
kabel – gumowy, o długości ok. 1.85 m
cena klawiatury - ok. 90$ (co pewien czas na masssdrop.com) lub ok. 100$ na ebay i aliexpress.

2. Jakość wykonania i wygoda użytkowania

Cechą charakterystyczną dla klawiatur firmy Keycool jest wyjątkowe podświetlenie. W zależności od modelu, możemy spotkać praktycznie wszystkie możliwe rodzaje i tryby tegoż podświetlenia. W Europie producent ten jest dosyć mało popularny, lecz nie ma problemów z dostępnością do jego klawiatur. Prezentowany model jest pozbawiony klawiszy bloku numerycznego, co nazywa się potocznie klawiaturą typu "tenkeyless". Oczywistą zaletą takiego rozwiązania jest fakt, że nie zajmuje ona zbyt dużo miejsca na biurku.

OBUDOWA
Można powiedzieć, że jest to klawiatura minimalistyczna, gdyż posiada najprostszą z możliwych obudowę - jest nieduża, bez żadnych dodatków, po prostu zwykła prostokątna bryła. Wykonana jest z matowego plastiku jaki spotyka się w modelach z najwyższej półki. Poziom jej spasowania i wykończenia jest perfekcyjny. Dodatkowo cała klawiatura jest wzmocniona i usztywniona stalową płytą.
Obudowa jest dosyć wysoka i w celu zwiększenia naszego komfortu zalecamy dodatkową podpórkę (przypominamy, że 2-3 podkładki pod myszkę położone jedna na drugiej, pod naszym nadgarstkiem są nieraz najprostszym i najwygodniejszym rozwiązaniem). Jak przystało na klawiaturę kompaktową, rząd F1-F12 znajduje się blisko klawiszy numerycznych, dzięki czemu bardzo łatwo je dosięgnąć.

WNĘTRZE
Po odkręceniu trzech śrubek oraz odczepieniu dziewięciu zatrzasków możemy dostać się do wnętrza. Patrząc na układ elektroniki, nie powinniśmy się spodziewać żadnych niemiłych niespodzianek - wszystko jest na najwyższym poziomie. Dodatkowo zastosowano tutaj podwójne chipy przetwarzające dane, które gwarantują maksymalną szybkość reakcji na wszelkie polecenia jakie wykonujemy na klawiaturze. Wszelkie luty i łączenia są nienaganne. Płyta z obwodem drukowanym posiada powłokę z włókna szklanego mającą poprawić jej trwałość.

KABEL
Jest gumowy, bardzo gruby (41mm) i średnio elastyczny. Naszym zdaniem jest wytrzymały. Na spodzie znajdują się 3 specjalne kanały, którymi możemy puścić kabel, aby możliwie najmniej nam przeszkadzał i zajmował miejsca. Jak przystało na porządną klawiaturę "mobilną", kabel jest odpinany. Z klawiaturą łączy się za pomocą portu mini-usb. Właśnie ten element może być newralgicznym miejscem w całej klawiaturze, gdyż wydaje się średniej jakości. Do tego, żeby wyciągnąć kabel z tego portu trzeba użyć bardzo dużej siły, a to jak wiadomo może go mocno naruszyć. W miarę możliwości sugerowalibyśmy raz wpięty kabel po prostu nie wyciągać...

KEYCAPSY (czcionka i układ klawiszy)
Zostały wykonane metodą Double-Shot z tworzywa ABS. Oznacza to, że wykonano je z dwóch odrębnych warstw plastiku, które następnie ze sobą złączono. W ten sposób zyskują maksymalną trwałość. W dotyku są jakby pół matowe - nie śliskie, ale też nie są "gumowane". Mają kształt cylindryczny. Naszym zdaniem, sprawiają bardzo pozytywne wrażenie. Posiadają dosyć nietypową czcionkę. Niektóre znaki mogą sprawiać wrażenie nie do końca wyraźnych. Znajdziemy tu standardowy układ US-Int (czyli długi lewy shift i wąski enter). W zestawie dostajemy "keycap puller", czyli przyrząd ułatwiający ściąganie keycapsów.

PRZEŁĄCZNIKI I STABILIZATORY
Producent określa żywotność Kailh'ów na 50 milionów kliknięć, czyli tyle samo co ich niemieckich odpowiedników Cherry MX. Jako, że proces produkcyjny przełączników Kailh jest mniej rygorystyczny, to na pewno częściej mogą się zdarzać problemy natury jakościowej. Niemniej, jak dotąd nikt z nas nie miał żadnych niemiłych przejść z tymi przełącznikami. Więcej o różnicach względem Cherry MX w następnym dziale. Wszystkie dłuższe przyciski (tj. shifty, enter, backspace oraz spacja) posiadają specjalne stabilizatory (prawdopodobnie Kailha, gdyż są identyczną kopią autorskich stabilizatorów Cherry MX). Tego typu stabilizator skutecznie przeciwdziała chwianiu się tych przycisków oraz gwarantuje lepsze wyczucie i przyjemność kliku w momencie, gdy nie naciskamy takiego przycisku centralnie.

NÓŻKI I GUMOWE STOPKI
U spodu znajdują się cztery antypoślizgowe gumowe stopki, które pewnie utrzymują klawiaturę w miejscu. Ma na to również dobry wpływ, duża waga klawiatury. Regulacja wysokości odbywa się za pomocą jednostopniowych nóżek. Po ich rozłożeniu jest tak samo stabilnie jak bez nich. Co najważniejsze, nawet wtedy, klawiatura nie ugina się pod naciskiem w środkowej części ( co zawdzięcza bardzo sztywnej konstrukcji).

3. Funkcjonalność

rodzaje przycisków

Klawiatura Keycool 87 Hero Glow, w najnowszej odsłonie dostępna jest teoretycznie na wszystkich rodzajach przełączników Kailh. Niemniej w sklepach spotykaliśmy się tylko z niebieskimi oraz brązowymi. Testowany przez nas model wyposażony jest w niebieskie. Według oficjalnego wykresu ze strony producenta powinniśmy się spodziewać identycznego kliku jak w niemieckich odpowiednikach Cherry MX Blue (jednak tylko w teorii, o czym za chwilę). Aby aktywować przełącznik musimy wcisnąć go z siłą 60g. Wtedy też następuje tak charakterystyczny dla tych przełączników odgłos kliku (clack, clack :P) i uczucie jakby załamującej się zapadki. Niebieskie przełączniki są najgłośniejszymi z pośród wszystkich rodzai. Dodamy, że zastosowanie o-ringów praktycznie nic nie zmienia, gdyż uderzenie keycapsa o obudowę jest niczym w stosunku do kliku jaki wydają po prostu niebieskie przełączniki.

Kailh Blue VS Cherry MX Blue

Pierwsze co da się zauważyć to trochę mniej wyczuwalny moment kliknięcia, Kailh'y są jakby delikatniejszą wersją Cherry MX Blue.
Można powiedzieć, że główny akcent przełączników Cherry MX pada na moment w którym słyszymy kliknięcie, natomiast w Kailh jest to dociśnięcie przycisku tuż po tym odgłosie. W Cherry tuż po naciśnięciu, przycisk praktycznie natychmiast dobija do samego dołu, co podczas pisania gwarantuje niezwykłe wyczucie, jednolitość i równość kliku. W Kailh'ach czujemy jak przycisk zapada się przez całą swoją długość, coś jakby posiadał elementy liniowości, znane z przełączników Red i Black. Ogólnie Klik w Kailh'ach wydaje się jakby mniej wyraźny.
Powyższy element ma też wpływ na to, że w Cherry większość przycisków wydaje się mieć identyczny klik, w Kailh, pomiędzy wszystkimi przyciskami można się doszukać większych różnic. Do tego czasem się zdarza, że jakiś przycisk wyda dosyć mało przyjemny metaliczny odgłos (dosyć cichy, ale może drażnić).
Podczas klikania, w Kailhach wyczuwa się pracującą sprężynkę, w Cherry przełącznik działa znacznie bardziej gładko. Jest to praktycznie główna przypadłość Kailhów, która może się nie podobać.
Podczas pisania da się jeszcze wyczuć (podobnie jak w przypadku Brązowych przełączników), że Kailhy troszkę wolniej i mniej sprężyście wracają do pozycji początkowej (Cherry są bardziej "agresywne").
Dźwięk w Kailh jest trochę ostrzejszy. Cherry są bardziej stonowane, łagodniejsze.

Przechodząc do wrażeń z grania...

Podczas pisania, bez wątpienia na Cherry MX Blue jest płynniej, szybciej i po prostu lepiej, jednak podczas grania już nie tak do końca... Niebieskie Kailh'y mniej przypominają dawną maszynę do pisania, a to sprawia, że w grach tak nie rozpraszają i opisane wcześniej delikatne uczucie liniowości tutaj się przydaje.
W FPS'ach lub MMO, jako że klawiatura nie odgrywa tak ważnej roli, spokojnie można korzystać z niebieskich przełączników.
Do RTS'ów ani niebieskie Cherry, ani Kailh kompletnie się nie nadają. W porównaniu do innych przełączników są one po prostu za wolne. Grając w gry typu MOBA również nikt nie darzył sympatią niebieskich Kailh'ów, niemniej nie ma to tak dużego wpływu jak np. w Starcrafcie.

Reasumując wybór niebieskich przełączników ma głównie sens, gdy komfort pisania traktujemy przynajmniej na równi z graniem. Patrząc obiektywnie na przełączniki Kailh musimy przyznać, że poza trochę odmienną charakterystyką kliku nic nie wskazuje, aby miały mieć mniejszą żywotność. Patrząc również po różnych forach, na ilość raportów dotyczących problemów jakościowych, nie ma ich więcej niż w przypadku Cherry.

n-key rollover (NKRO - liczba przycisków jaką możemy równocześnie wcisnąć nie powodując blokowania któregoś z nich)

Klawiatura umożliwia aktywację 2 trybów KRO (na poniższym zdjęciu na żółto zaznaczone są aktywowane przyciski):
- 6KRO, czyli możemy wykonać kombinację 6 dowolnych przycisków, nie wliczając do tego Shiftów, Altów, Win-keya i Controli.

- 24NKRO, czyli możemy aktywować naraz 24 przyciski na klawiaturze, w praktyce jest to 26, nie wliczając do tego Shiftów, Altów, Win-keya i Controli.

Jak widać oznaczenia na klawiaturze nie są do końca trafne, ale prawdę powiedziawszy nie ma to żadnego znaczenia. W grach i programach możliwość naciśnięcia do 26 przycisków naraz w zupełności wystarcza.

klawisze multimedialne i funkcyjne

Klawisz funkcyjny Fn umożliwia następujące kombinacje:
⇒ Fn + "~" blokuje całą klawiaturę.
⇒ Fn+ "1" przełącza pomiędzy profilami.
⇒ Fn + "Ins" włącza tryb 6KRO, Fn + "Hm" włącza tryb 24KRO.
⇒ Fn + "F1" włącza Mój Komputer.
⇒ Fn + "F2" włącza domyślną przeglądarkę.
⇒ Fn + "F3" włącza kalkulator.
⇒ Fn + "F4" włącza domyślny odtwarzać multimedialny.
⇒ Fn + "F5 do F11" umożliwia sterowanie programem do odtwarzania muzyki.
⇒ Fn + "F12" włącza tryb tzw. Game Mode, blokujący przycisk Windows.
⇒ Fn + "⇐", "⇑", "⇒", "⇓" zmienia tryby podświetlenia oraz jego natężenie.
⇒ Fn + "Del", "End" i "PD" zapobiega zjawisku tzw. "Key chattering", czyli niechcianym dwuklikom (np. zamiast test, napisalibyśmy teest). Do wyboru mamy trzy wartości 30, 40 i 50 ms. Jest to czas w którym procesor przetwarza klik i jeżeli zauważy, że nastąpiło podwójne kliknięcie, rejestruje je jako pojedyncze. Ustawienie na najwyższą wartość jest raczej ostatecznością, gdyż zauważyliśmy, że nawet w Wordzie wciskając ten sam przycisk maksymalnie szybko, czasami nie rejestruje kliknięcia. Być może po wielu latach, gdy przyciski staną się zaśniedziałe, przyda się taka funkcja, a póki co zostawcie na 30 lub 40 ms. Dla uspokojenia powiemy, że przy tych wartościach możemy wciskać przycisk do woli i będzie on bez problemu rejestrowany wielokrotną ilość razy. Funkcja ta ma znaczenie jedynie gdy przycisk jest już "nadwyrężony" i mimowolnie dwu-klika. Hardcorowych Graczy RTS jednak przestrzegamy, że 30ms może być momentami za wolne i może się zdarzyć, że nie zarejestruje nam kliku.

podświetlenie

Klawiatura posiada dosyć niecodzienne, można powiedzieć tęczowe podświetlenie. Każdy rząd liter ma swój kolor tj. (patrząc od góry do dołu) czerwony, pomarańczowy, niebieski, zielony, fioletowy i różowy. Kolorów tych nie można zmienić. To co stanowi tu główną atrakcję, to tryby wyświetlania tego podświetlenia.
1 tryb - cała klawiatura jest podświetlona. Do wyboru mamy 6 poziomów natężenia (w tym całkowicie wyłączone) oraz dostępna jest funkcja pulsacji. Z naszego punktu widzenia, najniższy stopień światła jest w zupełności wystarczający, gdyż pozostałe wydają się nam zbyt mocne.
2 tryb - "fala światła", czyli z przycisku który nacisnęliśmy, przez całą klawiaturę, w obu kierunkach przechodzi pionowa linia podświetlająca. Możemy zmieniać stopień natężenia światła.
3 tryb - "wężyk", czyli podświetlenie porusza się w poziomie, niczym wąż, przechodząc przez wszystkie znaki na klawiaturze. Możemy zmieniać stopień natężenia światła.
4 tryb - "podświetlenie punktowe", a to oznacza, że podświetlany jest przez ok. 0.5 s przycisk, który właśnie wcisnęliśmy. Możemy zmieniać stopień natężenia światła.
5 tryb - "swobodny", tutaj możemy sami wybrać, które przyciski na klawiaturze mają być podświetlone. Dodatkowo możemy przełączać pomiędzy pięcioma różnymi profilami. Podobnie jak w pierwszym trybie, działa tutaj funkcja powodująca pulsację podświetlenia (dodamy, że są to jedyne tryby w których to działa).

Wszystkie opisywane wyżej tryby możecie zobaczyć na poniższym filmiku:

Klawiatura nie posiada żadnych portów USB/Audio i Mic, sterowników, ani dodatkowych przycisków. Jest to typowa klawiatura typu plug & play.

4. Podsumowanie

Dla osób które nie korzystają z podświetlenia lub jest to dla nich jedynie mało znaczący dodatek to klawiatury typu Keycool 87 Hero Glow będą raczej nietrafionym wyborem. Na rynku jest tak dużo doskonałych klawiatur tenkeyless dostępnych za granicą równie łatwo jak Keycool, że krótko mówiąc jest w czym wybierać. Jeżeli jednak lubimy ładne, świecące przedmioty, a do tego nie mamy uprzedzeń do przełączników Kailh, preferujemy minimalistyczny wygląd oraz cenimy sobie porządne wykonanie (dodamy, że na przestrzeni ostatnich kilku lat jakość klawiatur Keycool'a wzrosła), to możemy być pewni, że recenzowana klawiatura jest dla nas. Jedynie gracze RTS nie powinni jej kupować ze względu na dosyć wysokie opóźnienie kliku, które może się okazać dla nich zauważalne (w FPS'ach tego nie odczujemy). Chociaż jest ona pozbawiona sterowników, to oferuje szereg użytecznych funkcji, które w codziennej pracy przy komputerze, na pewno się przydadzą. Na koniec warto jeszcze wspomnieć o stabilizatorach pod dłuższymi przyciskami, niby jest to szczegół, ale naprawdę robi różnicę. Samo naciskanie np. spacji daje o dziwo sporą frajdę. W żadnym polskim sklepie klawiatur Keycool'a nie kupimy. Na szczęście żyjemy w czasach w których sprowadzenie takiej nawet z USA nie stanowi najmniejszego problemu.

Cena w dniu publikacji – ok. 90$ z przesyłką, co pewien czas na massdrop.com lub ok. 105$ na ebay i aliexpress.