Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania
3. Funkcjonalność
4. Podsumowanie
- klawiatura typu 98%
- hotswap z 3 oraz 5-inowymi gniazdami (mechanizm wymiany przełączników)
- rodzaj przycisków w zestawie: Kailh BOX Red V2 lub BOX White V2
- układ klawiszy - ANSI (długi shift, mały enter, długi backspace)
- wymiary klawiatury (szer x dł x wys): 372 mm x 141 mm x 30 - 48 mm
- waga klawiatury bez kabla: ~1066 g
- dwustopniowe nóżki
- wyciszona obudowa
- keycapsy z PBT
- podświetlenie: RGB
- połączenie bezprzewodowe BT 5.1, radiowo 2.4 GHz lub poprzez kabel
- sterowniki
- N-key rollover
- kolor: szaro-czarna lub pastelowa
- kabel – pleciony, o długości ~1.8 m
- cena: 433 zł
Klawiatura jest kompatybilna z systemami Windows 8 i wyższymi oraz Mac OS X 10.10+. W opakowaniu znajduje się kabel, transmiter, przejściówka z USB-A na -C, klawiatura, instrukcja, keycap puller oraz 8 przełączników Kailh BOX White V2.
2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania poszczególnych elementów
Konstrukcja:
Cooler Master MK770 to klawiatura typu 98% czyli posiada o kilka przycisków mniej niż typowy full-size (nie ma tutaj: PrtSc, ScrLc, Pause, Home, End). Jest to ostatnim czasy coraz bardziej popularny format gdyż zachowując niemal całą funkcjonalność klawiatury typu full-siza zyskujemy więcej przestrzeni z prawej strony. W praktyce korzysta się z niej bardzo podobnie jak z typowego TKL'a. Obudowa w całości wykonana jest z plastiku i jest typu zamkniętego (ma obudowane przełączniki). Klawiatura waży ~1066 g co w połączeniu z grubymi plastikami sprawia wrażenie solidnej. Każdy element jest doskonale spasowany. Wszystkie wykończenia są bardzo starannie dopracowane.
Co do wyglądu to uważamy, że model też zmoże się podobać. Widać, że CM znowu powrócił na dobrą drogę i tym samym klawiatura uzyskała prosty, ale ładny design. Już na pierwszy rzut oka skojarzyła nam się z wyglądu z legendarną serią QuickFire, ale w przeciwieństwie do niej nabrała większej smukłości i lekkości. Dużym plusem jest też to, że bez podświetlenia klawiatura wygląda też bardzo ładnie (według niektórych z nas nawet ładniej). Zastosowanie dwukolorowych keycapsów (w wersji szarej) jest zabiegiem, który mocno podnosi wrażenia wizualne. Klawiatura jako całość zdecydowanie przyciąga wzrok i pozytywnie emanuje swoją różnorodnością i efektownością.
Biorąc pod uwagę cenę tego modelu to szczere przyznajemy, że to jak jest zbudowana ta klawiatura jest poniekąd imponujące. Widać, że Cooler Master odrobił porządnie zadanie domowe i stworzył perfekcyjnie wytłumioną klawiaturę. Praktycznie każdy jej element jest tutaj wstawiony właśnie z myślą o redukcji hałasu. Po pierwsze płyta pod keycapsami zamiast z metalu jest wykonana z tworzywa sztucznego (najprawdopodobniej z poliwęglanu). Następnie między płytą a PCB czyli w najbardziej kluczowym miejscu znajdziemy podwójne tłumienie dzięki matom z silikonu oraz z pianki akustycznej. I na samym spodzie ponownie dostajemy matę z silikonu. Wszystko to przekłada się na niezwykle przyjemny klik i odgłos po wciśnięciu przycisku. Jakoś wykonania całej tej konstrukcji pozostaje bez zastrzeżeń. Klawiatura nie ustrzegła się jednak od pewnych zgrzytów. Po pierwsze nie jest to model który sprzyja moderom, najlepiej w ogóle jej nie otwierać jak nie ma takiej potrzeby. Wokół całej obudowy znajdują się haczyki, które jest bardzo łatwo uszkodzić (otwierając ją dwa razy uszkodziliśmy 4 haczyki). Po drugie mamy zastrzeżenie co do rolki na klawiaturze. Chociaż nie jesteśmy w stanie stwierdzić, czy jesteśmy pojedynczym przypadkiem czy też rzecz wydarzyła się gdzieś podczas transportu, ale owa rolka bardzo szybko uległa uszkodzeniu. Otóż urwał się w niej element mocujący ją do encodera. W którymś momencie musiał nastąpić zbyt duży nacisk na nią. Po rozkręceniu widać że owy element jest faktycznie bardzo cienki i delikatny. Obstawiamy, że jest to prawdopodobnie najbardziej newralgiczny punkt klawiatury.
Wnętrze:
W celu dostania się do wnętrza klawiatury należy odkręcić śrubki pod stopkami a następnie możliwe delikatnie odhaczać zatrzaski wokół obudowy (jak wspomnieliśmy wcześniej, jest to bardzo newralgiczny punkt i z dużym prawdopodobieństwem jakiś haczyk się ułamie). Tutaj jeszcze musimy was ostrzec, że producent stosuje na śrubkach plomby, które prawdopodobnie po ich ściągnięciu mogą skutkować utratą gwarancji. We wnętrzu widać wtyk USB mocowany na osobnej płytce PCB, który w razie awarii jest łatwiej wymienić. Cooler Master zawsze przyzwyczajał nas do customowych bardzo dobrej jakości PCB i... chyba coś się zmieniło bo to co tu widzimy pozostawia pewne wątpliwości czy jest to dalej ta sama ceniona jakość co wcześniej. Po pierwsze nie ma oznaczeń komponentów, więc nawet nie wiemy co to za elektronika. Po drugie widać w niektórych miejscach bardzo niechlujne lutowania (np. przypalenia) i różne ubytki w warstwie soldermaski. Na plus że samo PCB jest dosyć grube i wydaje się wytrzymałe. Do tego ścieżki, jakość nadruku jak i cały design są również bez zastrzeżeń. Ogólnie rzecz mówiąc, widać tutaj, że na czymś oszczędzano. Niestety, ale nie tylko słabej jakości rolka jest dowodem na spadek legendarnej jakości Cooler Mastera. Gniazda do przełączników wydają się solidnie mocowane. Przełączniki bardzo precyzyjnie wchodzą w gniazda. Śmiało możemy stwierdzić, że Cooler Master w celu redukcji kosztów po prostu zastosował standardowe, masowej produkcji PCB. Czy znacząco wpłynie to na trwałość tej klawiatury tego nie wiemy, gdyż model ten dopiero co ukazał się w sklepach i nie mamy jeszcze żadnych danych o ewentualnych jej reklamacjach. Śmiemy jednak obstawić, że skoro w znacznie gorzej wykonanych PCB w wielu mocno budżetowych klawiaturach wbrew pozorom rzadko kiedy dochodzi do awarii elektroniki to i tutaj nie ma aż takich przesłanek, aby sytuacja miała wyglądać inaczej. W razie czego, co jak co, ale Cooler Master zawsze miał bardzo dobrą pomoc techniczną :).
Keycapsy, czcionka i układ klawiszy:
Klawiatura dostępna jest w standardowym układzie klawiszy ANSI/US-INT (długi Shift, krótki Enter, długi Backspace). Czcionka jest duża, czytelna, prosta i elegancka, a proporcje znaków są dobrze zachowane. Niektóre keycapsy mają boczne oznaczenia. Ich wysokość jest nieco niższa od standardowych o profilu OEM (~8-13 mm). Można spokojnie stosować keycapsy od innych producentów. Keycapsy są wykonane z tworzywa PBT, które jest odporne na ścieranie i ma przyjemną, matowo-szorstką teksturę. Warto zaznaczyć, że plastik PBT może różnić się u różnych producentów. Keycapsy mają lekko cylindryczny kształt, a materiał z którego są wykonane ma około 1 mm grubości i nie ugina się pod naciskiem palców. Symbole na klawiszach wykonano metodą "Double-Shot Injection", co oznacza, że zrobiono je z dwóch warstw plastiku połączonych ze sobą. Natomiast boczne oznaczenia zostały naniesione metodą "Laser etching with paint filled in" - laserowo wycięto znak (wycięcie ma mniej niż 0.1 mm) i wypełniono go specjalną farbą. Ta farba z czasem szarzeje i łatwo się ściera, nawet podczas zwykłego mycia nakładek szmatką.
Przełączniki, system ich wymiany i stabilizatory:
Cooler Master MK770 to klawiatura typu hotswap. Oznacza to, że możemy używać w niej dowolnych przełączników mechanicznych w formacie Cherry (np. Gaterony, Kailh, Cherry MX, Outemu) zarówno 3- jak i 5-pinowych. Dzięki temu można bez problemu korzystać z przełączników różnych producentów i kolorów jednocześnie. Wymiana przełączników jest niezwykle prosta – wystarczy użyć dołączonego narzędzia (pullera), aby je wyjąć.
Klawiatura dostępna jest z dwoma rodzajami przełączników Kailh BOX V2 (na dzień pisania recenzji): Red oraz White; oba są szacowane na 80 mln kliknięć. W trakcie testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z tzw. chattering'iem (niechciane, podwójne kliknięcie). Oba typy przełączników to nowa generacja, która eliminuje problem chwiejności znany ze standardowych Cherry MX, Gateronów i Kailhów. Są fabrycznie lubrykowane. W Kailh BOX V2 nie słychać w ogóle sprężynki wydającej metaliczny pogłos. Przełączniki Kailh BOX są ciągle w topce najbardziej jakościowych przełączników mechanicznych na rynku. Wersja V2 w stosunku do V1 wprowadza pewne ulepszenia w konstrukcji tego switcha. Przełączniki te zostały zaktualizowane, aby poprawić niezawodność i odczucie podczas użytkowania. Istotnym elementem jest poprawiona stabilność trzpienia. Przełączniki te mogą wydawać się nieco bardziej płynne w działaniu, co jest efektem ulepszonych mechanizmów wewnętrznych. Chociaż niektóre źródła notorycznie podają, że trwałość tych przełączników wzrosła do 100mln kliknięć nie ma to swojego uzasadnienia w tym co podaje producent. Wersja V2 zawiera drobne poprawki w zakresie ochrony przed kurzem i wilgocią, co jeszcze bardziej zwiększa ich trwałość i niezawodność.
Pod wszystkimi dłuższymi przyciskami (spacja, shift, backspace, enter) użyto stabilizatorów wzorowanych na Cherry MX (widać je na poniższym zdjęciu). Chociaż z wyglądu wydają się niczym nie odbiegać od tego co widzimy w 90% klawiatur głównie niskobudżetowych to już pod palcami da się wyczuć, że są dużo lepiej od nich mocowane. Ma się wrażenie jakby było przykręcone gdyż w ogóle się nie poruszają pod naciskiem. Są mocno lubrykowane. Stabilizacja jest bardzo dobra i naciskając na brzegach dłuższych przycisków klik jest płynny i wyrazisty. Stabilizatory wyjątkowo miło nas zaskoczyły.
Za pomocą dołączonego metalowego chwytaka można w zaledwie kilka sekund wyciągnąć dowolny przełącznik z klawiatury i zamontować inny, przy czym należy uważać, aby nie zgiąć pinów pod przełącznikiem. Daje to unikalną możliwość posiadania wszystkich rodzajów przełączników, a nawet dowolnej ich kombinacji, bez konieczności kupowania innych klawiatur. Przełączniki są solidnie osadzone na swoich miejscach i nigdy nie zdarzyło się, aby któryś przypadkowo wypadł lub żeby dało się go wyciągnąć bez użycia chwytaka. Ważne jest, że gniazda są zgodne zarówno z 3-pinowymi, jak i 5-pinowymi przełącznikami mechanicznymi. Przełączniki optyczne nie są kompatybilne.
Kabel:
Jest on pleciony, gruby na 4.1 mm, solidny, odpinany i średnio elastyczny. Da się go całkiem łatwo formować. Przewód ma długość ~1.8 m. Zakończony jest standardowym wtykiem USB. Do klawiatury wpinamy go do portu USB-C. Oplot nie ściera się i jest bardzo dobrze nałożony. Wtyk na kablu niestety nie jest chowany i nic go nie zabezpiecza przed ewentualnym zakrzywieniem. Mamy wrażenie, że zarówno gniazdo jak i wtyk są tymi bardziej delikatnymi częściami tego modelu i z czasem mogą wystąpić mniejsze bądź większe problemy. Wtyk w gnieździe nie leży pewnie i naciskając na niego dłonią czujemy jak się w nim chwieje.
Profil, nóżki i gumowe stopki:
Klawiatura posiada 4 nieduże stopki, które jak na tak niską wagę klawiatury całkiem dobrze utrzymują ją w miejscu. Po rozłożeniu nóżek ten chwyt jest słabszy i znacznie łatwiej jest przesuwać klawiaturę po biurku. Model ten posiada bardzo sztywną obudowę, która pod naciskiem w ogóle się nie ugina. Jak już wspomnieliśmy, niska waga powoduję, że klawiatura może się trochę przesuwać nawet podczas zwykłego, codziennego użytkowania.
MK770 posiada rozkładane podwójne nóżki. Co daje nam aż 3 różne kąty nachylenia (4º, ~6º i ~7º). Przyznajemy szczerze, że osobom, które lubią bardziej nachylone klawiatury będzie brakować jeszcze większego kąta. Jak na tego rodzaju klawiaturę profil może wydawać się zbyt mało pochylony. Jeżeli jednak jesteśmy zwolennikami płaskich klawiatur to nie powinniśmy mieć zastrzeżeń. Ogólnie jest to model skierowany do "płaskolubców" :P. Klawiaturze nie jest potrzebna podpórka. Nóżki łatwo się rozkłada. Ich jakość jest bez zastrzeżeń, aczkolwiek jest jedne szczegół który powoduje, że jedna z nóżek nie chowa się w 100%, gdyż pod nią jest schowek na transmiter. W praktyce nie ma to znaczenia, ale z punktu widzenia marki pokazuje, jest to kolejny dowód, że model na pewno nie przechodził takich samych kontroli jakości jak to miało miejsce dawniej.
Rodzaje przycisków:
MK770 jest klawiaturą typu hotswap, więc możemy wstawić do niej dowolne przełączniki mechaniczne korzystające z 3- lub 5-pinowej konstrukcji (m.in. Cherry MX, Gaterony, Kailh, Kailh BOX, Outemu). Odbywa się to bezinwazyjnie i nie potrzeba do tego żadnych umiejętności. Możemy nawet wstawić przełączniki o kompletnie innej charakterystyce np. połowa liniowa, połowa klikająca. Mamy pełną dowolność i przede wszystkim możemy w prosty sposób testować niezliczone ilości przeróżnych przełączników, zwłaszcza tych które nie są dostępne w gotowych klawiaturach.
Szybkość rejestracji kliku po kablu jak i w obu trybach bezprzewodowych wynosi ~23 ms. W grach opóźnienie rzędu 23 ms nie jest jeszcze w znaczący sposób uciążliwe. Jest to górna granica akceptowalności, a więc jest to na granicy tego co da się realnie odczuć w grach (głównie w RTS'ach). W grach FPS w blind teście nie jest to do rozpoznania, ale sam fakt, że tak duży delay tam jest może komuś pogarszać wyniki z samego faktu istnienia zjawiska jakim jest placebo ;). Wydaje nam się, że Cooler Master celowo jak to w wielu hot-swapach, dla minimalizacji możliwości występowania dwuklików lub błędnych rejestracji ustawił taki a nie inny zakres opóźnienia. Niemniej producent powinien wypuścić firmware który mógłby opcjonalnie zredukować owe opóźnienie.
Tutaj możecie usłyszeć głośność przełączników Kailh BOX Red V2 w modelu MK770 (w zestawieniu z Glorious GMMK Pro i Genesis Thor 404).
W zestawie z klawiaturą mamy do wyboru dwa rodzaje przełączników (na testach posiadamy egzemplarz z BOX Red V2):
Kailh BOX Red V2 | ||
typ: | liniowe | |
dystans całkowity: | 3.6 mm | |
punkt aktywacji: | 1.8mm±0.4 mm | |
siła nacisku do aktywacji: | 40±15 gf | |
siła nacisku przed aktywacją: | - | |
siła nacisku całości: | 50±15 gf | |
głośność: | 2.5/5 | |
ocena kliku: | - granie 8/10 - pisanie 3/10 |
|
Kailh Box Red V2: Posiadają żywotność 80 mln kliknięć. Są 5-pinowe. W stosunku do BOX V1 ich klik jest smuklejszy, równiejszy i lżejszy oraz posiadają lepszą przepuszczalność światła. Posiadają szybsze odbicie (po pełnym wciśnięciu szybciej wracają do pozycji początkowej). Są lubrykowane. Są to przełączniki które doskonale sprawdzają się w grach. Są to przełączniki które słyną ze swojej smukłości i fantastycznego feedbacku. Podczas grania tego rodzaju przełączniki zdecydowanie pomagają w graniu gdyż nie absorbują naszej uwagi, a za sprawą swojego kliku zwiększają kontrolę nad tym co robimy na klawiaturze. |
Kailh BOX White V2 | ||
typ: | dźwiękowo - dotykowe | |
dystans całkowity: | 3.6 mm | |
punkt aktywacji: | 1.8mm±0.6 mm | |
siła nacisku do aktywacji: | 45±15 gf | |
siła nacisku przed aktywacją: | 55±15 gf | |
siła nacisku całości: | 50±15 gf | |
głośność: | 4/5 | |
ocena kliku: | - granie 4/10 - pisanie 10/10 |
|
Kailh BOX White V2: Posiadają żywotność 80 mln kliknięć. Są 5-pinowe. W stosunku do BOX V1 ich klik jest delikatnie smuklejszy, stabilniejszy i bardziej wyrazisty. Również ich dźwięk jest odrobinę głośniejszy. Chociaż według specyfikacji siła kliku potrzebna do pełnego wciśnięcia jest niższa niż w V1 to w praktyce są bardzo do siebie podobne. Posiadają szybsze odbicie (po pełnym wciśnięciu szybciej wracają do pozycji początkowej). Są lubrykowane. Na tych przełącznikach na pewno nie gra się tak dobrze jak na Red, ale do pisania są niezastąpione. Po dziś dzień są jest to ciągle absolutny top wśród przełączników ukierunkowanych na pisanie. Dlaczego nie zaleca się ich do grania? Otóż, ich specyficzny klik powoduje, że wydaje nam się, że każde naciśnięcie jest po prostu wolne. Zwłaszcza w FPS'ach nie czujemy natychmiastowego feedbacku jaki zapewniają RED'y. Zamiast skupiać się na grze skupiamy się na klawiszach. |
Więcej o różnicach pomiędzy różnymi przełącznikami mechanicznymi znajdziecie >tutaj< i >tutaj<.
N-key rollover (NKRO - liczba przycisków jaką możemy równocześnie wcisnąć nie powodując blokowania któregoś z nich):
Klawiatura posiada tylko NKRO. Podczas naszych testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z blokowaniem się, samoczynną powtarzalnością lub brakiem rejestracji wciśniętego przycisku.
⇒ NKRO, czyli możemy bez problemu aktywować wszystkie przyciski na klawiaturze.
Klawisze multimedialne, funkcyjne:
Za pomocą kombinacji różnych klawiszy z przyciskiem "Fn", klawiatura oferuje rozmaity wachlarz funkcji (poniżej możecie zobaczyć wszystkie kombinacje jakie są opisane w instrukcji). Warto zwrócić uwagę na zastosowanie rolki, która w zależności od profilu posiada inne funkcje.
Podświetlenie:
Do dyspozycji mamy pełne RGB z możliwością ustawienia 18 różnych trybów świetlnych. Wszystkie tryby cechują się bardzo dużą płynnością animacji. Część funkcji możemy ustawiać z pozycji klawiatury, ale więcej opcji oraz łatwiej jest to zrobić za pomocą sterowników. Większość trybów posiada dodatkowe możliwości konfiguracyjne jak szybkość przejścia światła lub zmiany kierunków. Teoretycznie mamy do dyspozycji całą gamę kolorów, ale realnie jest ich 28 (w skrajnych odcieniach nie widać już różnicy). Podstawowe kolory są barwne i wyraźne. Większa część znaków posiada zaciemnienia. Najgorzej to wygląda w przypadku dużych klawiszy z napisami (np .enter lub shift) oraz z sekcją numpada gdzie część znaków jest totalnie niepodświetlona. Źle wyglądają również niemal wszystkie jasne kolory ustawione jako jednokolorowe podświetlenie na całej klawiaturze, a zwłaszcza najgorzej to wygląda przy jasnych odcieniach różu, żółtego i białego. Na klawiaturze tworzy się wtedy różnokolorowa poświata, która po prostu nie wygląda dobrze. Nastawcie się, że będziecie używać mocnych, pełnych kolorów. Natężenia podświetlenia ustawiamy suwakiem w sterownikach. Natomiast korzystając z klawiatury możemy jedynie wybrać jeden z 4 stopni natężenia. Nawet na najmocniejszym nie jest one zbyt intensywne, ale nikt nie odczuł potrzeby aby było mocniejsze. Gdy jest dosyć jasno w pokoju, to podświetlenie jest wystarczająco wyraźne. Osoby, dla których podświetlenie gra kluczową rolę mogą czuć się nieusatysfakcjonowani.
Porty usb i mic/audio:
Brak.
Bezprzewodowość:
Klawiatura posiada opcję komunikacji bezprzewodowej poprzez bluetooth oraz za pomocą dołączanego dongla 2.4GHz. Wyborem połączenia sterujemy za pomocą przełącznika z tyłu obudowy. Warto tutaj zauważyć, że nawet jeśli chcemy korzystać z połączenia przewodowego to i tak musimy ustawić owy przełącznik na odpowiedniej pozycji. W przypadku połączenia przewodowego oraz 2.4GHz klawiatura działa w trybie polling rate 1000Hz. W przypadku Bluetooth'a jest to 125Hz. Jeżeli zdecydujecie się na wybór połączenia poprzez BT to trzeba mieć na uwadze, że producent nie dodaje adaptera BT a więc wasz komputer musi go posiadać. Dodamy, że da się ją sparować również z innymi urządzeniami niż komputer, które posiadają bluetootha. Klawiatura pozwala na jednoczesne sparowanie z trzema urządzeniami. Przełączamy się między nimi za pomocą kombinacji Fn + Z / X / C. Korzystając z Bluetooth'a nie mamy możliwości połączenia się ze sterownikami oraz wyczuwamy lekkie opóźnienie. Mówiąc o opóźnieniu to jako ciekawostkę musimy powiedzieć, że korzystając z BT da się z powodzeniem grać w FPS'y (jedynie w szybkich RTS'ach było to uciążliwe, gdyż tam liczy się każdy ułamek sekundy). Opóźnienie jest zauważalne, ale nie jest ono na tyle duże, aby uniemożliwiało grę na przyzwoitym poziomie. Niemniej zdecydowanie lepszą forma połączenia bezprzewodowego jest korzystanie z trybu radiowego 2.4 GHz, który nie posiada opóźnienia oraz pozwala na połączenie ze sterownikami.
Klawiatura wytrzymuje na baterii ok. 1 dzień (na donglu 2.4GHz i z włączonym podświetleniem), a ładuje się kilka godzin. Bez podświetlenia i w trybie przejścia w stan uśpienia po 3 min wytrzymuje ok. 5 dni. Gdy nie korzystamy z niej to automatycznie przygasa oszczędzając baterię (o ile włączymy taką opcję w sterownikach). Nie zauważyliśmy żadnych problemów z opóźnieniem (oczywiście poza tym wynikającym z samej technologi Bluetooth), rozłączaniem lub łącznością. Ogólnie rzec mówiąc w trybie bezprzewodowym możemy bez problemu grać. Możemy korzystać zdalnie z klawiatury do ~10m od urządzenia.
Sterowniki:
Do pobrania z oficjalnej strony producenta: https://masterplus.coolermaster.com/. Podczas testów korzystaliśmy z wersji software 1.9.5.
Sterowniki działają przeważnie płynnie - sporadycznie coś się w nich przytnie. Czasami potrafią się dłużej ładować najczęściej jak majstrujemy przy profilach. Z jakiegoś powodu gubią zapisane i nieużywane makra, więc po ich utworzeniu trzeba zawsze je exportować do pliku. Nie obciążają systemu. Sterowniki nie są nam potrzebna, aby w pełni móc korzystać z klawiatury. Klawiatura zapamiętuje wszystkie ustawienia (w tym makra). Nie są za specjalnie przejrzyste i przyjazne w obsłudze. Przykładowo nagrywając makra już po 18 akcji nie widzimy co klikamy gdyż program nie pokazuje nam bieżącej pozycji, dopiero po skończonym nagrywaniu możemy przejrzeć makro. Inny przykład to mało czytelne miejsce kliknięcia, aby ustawić mapowanie dla danego klawisza. Nie da się ich skalować (zmniejszyć - zwiększyć). Można przypisać profil do danej aplikacji, ale dział to o tyle dziwnie, że odpalając wybraną aplikację nie zmienia ona przypisanego profilu. Natomiast gdy ręcznie zmieniamy profil to wtedy ta aplikacja się odpala. Działa to inaczej niż powinno. Nie da się usunąć z profilu raz przypisanej aplikacji, można tylko podmieniać na inną. Mamy wrażenie, że profile i to jak działają nie są jeszcze dopracowane. Sugerujemy aby raz zainstalować sterowniki, ustawić co trzeba i się ich pozbyć.
Makra zapewniają możliwość nagrania sekwencji składającej się maksymalnie z 70 akcji. Posiadają wybór ich powtarzania (podczas wciśniętego przycisku, jednokrotnie, do ponownego wciśnięcia). Makra można przypisać niemal pod dowolny przycisk a nawet rolkę (góra, dół i kliknięcie). Nagrywać można kliki z myszki oraz klawiatury.
Oprogramowanie umożliwia nam:
- kontrolę podświetlenia,
- przypisanie innych funkcji pod dowolny przycisk,
- tworzenie makr,
- zmianę profili,
- ustawienie trybu uśpienia oraz oszczędności baterii.
MK770 to bez wątpienia jedna z ciekawszych klawiatur mechanicznych jakie ostatnim czasy ukazały się na rynku. Jest to bardzo specyficzny produkt, gdyż z jednej strony zachwyca z drugiej pozostawia pewien niedosyt. Jakby na to nie patrzeć to Cooler Master zawsze słynął z bardzo dobrych, solidnych klawiatur a wręcz pokusilibyśmy się o stwierdzenie, że wśród największych producentów robił je najlepsze. Być może to spowodowało, że sam sobie stawiał coraz to wyższą poprzeczkę i tym samym oczekiwania co do tego modelu mieliśmy ogromne. Zwłaszcza, że ten produkt miał być rehabilitacją za ostatnie 2 lata w których to wypuszczali wyjątkowo nieciekawe klawiatury. Mamy wrażenie, że ktoś albo za bardzo przyspieszał realizację tego projektu albo gdzieś nastąpiło niedopatrzenie podczas jego realizacji. Być może budżet przeznaczony na jego realizację również stanowił spore wyzwanie i po prostu trzeba było wybrać mniejsze zło. Co by to nie było to poskutkowało to tym, że dostajemy niezwykle ciekawą klawiaturę, ale na pewno nie w najwyższej jakości. Mamy wrażenie, że pewna epoka się po prostu skończyła. Długo zastanawialiśmy się jak ocenić ten model. I tak przejrzeliśmy ofertę tego co jest dostępne na rynku i wtedy stwierdziliśmy, że wbrew wszystkiemu jest to naprawdę dobrze wyceniony model pozycjonowany w cenowej niszy. Jest to ciekawe, ale wśród klawiatur niszą są te ze średniej półki cenowej (400-500zł). Ostatnim czasy dostajemy albo te drogie modele (500 zł+) albo budżeciaki w granicy 200-350 zł. Czasami producenci pozycjonują swoje klawiatury w okolicy 400-500 zł ale nie jest to najczęściej niczym uzasadnione. Faktem jest, że jakość odpowiada klawiaturą budżetowym i autem już po niej nie przejedziemy ani colą też nie zalejemy :P. Nie jest to też model dla moderów gdyż otwierać obudowy w ogóle nie powinniśmy. Na szczęście w zamian dostajemy rozwiązania naprawdę z najwyższej półki. Przede wszystkim trzeba zwrócić uwagę na perfekcyjne wygłuszenie, do tego sety keycapsów z PBT w fajnej kolorystyce, rolkę, nietypowy układ 98%, hot-swapa (w tym stockowo dodawane jedne z najlepszych przełączników Kailh BOX V2) i do tego trzy opcje łączności. Wizualnie wreszcie powrócono do dawnych modeli z serii QuickFire/Masterkeys więc myślimy, że będzie się podobać większości.
Reasumując MK770 jest tego typu modelem do którego najlepiej raz wstawić swoje ulubione przełączniki i więcej go z biurka nie podnosić. Niech zwyczajnie leży wam w bezpiecznych warunkach przed komputerem i zapewnia fantastyczne doznania podczas pisania i grania. Do tego układ 98% łączy zwolenników standardowych TKL'ów jak i full-sizów i szczerze bardzo go polecamy. Całościowo z czystym sumieniem polecamy ten model i życzymy wszystkim, aby Cooler Master wydał kiedyś ten sam model ale w wykonaniu premium i niechby nawet kosztował ponad 1000 zł ale jesteśmy pewni, że dla wielu osób byłaby to klawiatura ostateczna. Tymczasem cieszmy się tym co jest, bo korzystanie z MK770 naprawdę sprawia radość.
Cena w dniu publikacji to 433 zł. Sprawdź aktualną cenę klawiatury tutaj.
Ocena w skali od 0 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) w kategorii klawiatur mechanicznych (stan na 07.2024) |
||
|
Pytania odnośnie recenzji prosimy zadawać na tym forum.
Jeżeli chcielibyście wesprzeć naszą działalność, to będziemy bardzo wdzięczni za postawienie nam kawy ->