[Zares]

W Razer Viperze Mini wszystko wydaje się być świetne za wyjątkiem szerokości. Obawiam się, że może być za wąska i powodować dziwne skurcze, jakich doświadczyłem przy Zowie ZA13. Jednak wtedy desperacko próbowałem ją palmować, teraz jest zrelaksowany palmo-claw z naciskiem na claw, w dodatku polubiłem 1+3+1. Szerokość mojej dłoni, jeśli kciuka przyłożyć do boku śródręcza to ok. 8,8-9,1 cm.

A co powiecie o Rivalu 3? Na pewno jest szerszy. Jednak 80g, a naprawdę chciałbym posmakować lekkich myszek, tym bardziej że w Apexie czasami mam problem z trackingiem oraz z szybkimi flickami na blisko i szybko poruszających się przeciwników o małym modelu, co bardziej odczuwam na cięższym Asus Strixie niż na Mionix Castorze.

Brałbym Kone Pure Ultra z zamkniętymi oczami gdyby nie te Omrony. Najlepiej wspominam jej kształt i zawsze chciałem znaleźć coś podobnego kształtem do niej. Symetryki też lubię (np. Mionix Avior), wydają się bezpieczniejsze i chyba lepsze do clawa? Na pewno do 1+3+1.

Jeśli wrócić jeszcze do Omronów, to która z tych konstrukcji byłaby najmniej podatna na dwuklik?

• Genesis Xenon 800 - podoba mi się kształt tej myszy, niska waga oraz niewygórowana cena.
• Cooler Master MM710 - "kwadratowy" kształt zapewne by pasował do mojej "kwadratowej" dłoni, najniższa waga, cena niższa niż Genesis.
• Endgame Gear XM1 - szerokość, "analog technology", co daje szybszą reakcję mikroprzełączników, ale i ponoć mniejszą podatność na dwuklik? (Lub coś innego, w każdym razie gdzieś czytałem, że w XM1 coś zastosowano, co obniża ryzyko dwukliku, choć ręki sobie nie dam obciąć). Waga niestety już większa niż poprzednie. Słyszałem, że wersja biała jest pozbawiona mankamentów, m.in. przerywającego kabla?
• Roccat Kone Ultra - tu już wiem, że feeling Omronów jest koszmarny, jak jednak z konstrukcją i podatnością na dwuklik w porównaniu do poprzednich myszek z listy?