• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
DAC/AMP do Audio Technica PDG1
#1
Witam!
Szukam czegoś co pozwoliłoby mi wyciągnąć więcej z tytułowych słuchawek. Początkowo chciałem kupić jedynie wzmacniacz (chociaż nie wiem czy coś by dał, skoro te słuchawki są niby łatwe w napędzeniu), jednak mając w płycie głównej integrę Realtek ALC887 mam wrażenie, że lepszym wyborem będzie rozważenie DAC/AMP. Zaznaczam, że w temacie DAC/AMP jestem zupełnie zielony, a zależy mi aby polepszyć dźwięk nie zawężając przy tym sceny (słuchawki używane głównie w FPSach). I teraz pytanie, czy w moim przypadku warto inwestować w wzmacniacz z przetwornikiem? Czy może nie zauważę w moim zastosowaniu różnicy uzasadniającej koszty zakupu DAC/AMP?
Odpowiedz
#2
Ona mają kabel który rozdziela sygnał osobno na słuchawki i mic nie?

Nie ma budżetu to zobacz na Topping Nx4 DSD, do którego podpinasz wyjście do audio a mic wpinasz do płyty głównej.

Jakbyś uznał, że jednak nie czujesz poprawy lub barwa Ci nie pasuje to oddasz do 14 dni.

Czy coś się poprawi w grach? Głównie jakość słyszalnego dzwięku pod warunkiem, że gra to coś na lepszym silniku niż CS. W CS bez znaczenia do czego podpinasz i tak będzie tak samo. Powinno też poprawić się różnorodność dźwiękowa, bo ten ALC887 to taki płytki i jałowy jest dosyć. Tym samym może, ale nie musi wzrosnąć ocena odległości danego źródła dzwięku.

Jak cos to taniej masz Audioquest DragonFly Red. Też będzie poprawa w dźwięku. Imo Topping lepiej się zgra z PDG1, ogólnie Toppingi fajnie brzmią z otwartymi słuchawkami które nie są nadto basowe.
Jeżeli uznasz moją pomoc za przydatną, będę wdzięczny za lika na naszym FB https://www.facebook.com/TestGearPL

jeżeli chciałbyś nas wesprzeć -> https://buycoffee.to/testgearpl
Odpowiedz
#3
(04-22-2022, 05:41 PM)Hya napisał(a): Ona mają kabel który rozdziela sygnał osobno na słuchawki i mic nie?
Dokładnie tak, a z tego co mi wiadomo podobno może wystąpić problem jeżeli kabel jest rozdzielony a tylko jedna końcówka (słuchawkowa) jest podłączona pod DAC/AMP. A jak wygląda sprawa w przypadku np. Realtek ALC1220? Bo nie ukrywam, że w bliskiej przyszłości platforma idzie do wymiany i wtedy bym mógł dołożyć pieniądze przeznaczone na DAC/AMP na płytę z lepszym układem.

Kolejną sprawą jest to, że ostatnio w oko wpadły mi Beyerdynamic TYGR 300 R (do granicy mam 30km, a z tego co widziałem to istnieje możliwość przesyłki do Packstation), które według specyfikacji powinny być jeszcze mniej wymagające od PDG1 (ba, przez kilka lat korzystałem z Superlux HD668B i nie czułem, albo nie wiedziałem, że może im czegoś brakować bez DAC/AMP :D). Ale jeżeli dla polepszenia dźwięku i tak warto zainwestować w DAC/AMP to w tym wypadku byłby priorytetem (raczej bym był w stanie dołożyć 150 zł do tego Toppinga). Dziękuję za pomocną odpowiedź :)
Odpowiedz
#4
TYGR 300R jak w sumie wszystkie beyerdynamic bardzo mocno reagują na źródło do którego podpinasz, imo z TYGR bardziej będziesz chciał lepszą kartę
Jeżeli uznasz moją pomoc za przydatną, będę wdzięczny za lika na naszym FB https://www.facebook.com/TestGearPL

jeżeli chciałbyś nas wesprzeć -> https://buycoffee.to/testgearpl
Odpowiedz
#5
Czyli w zasadzie mimo wszystko warto polować na coś w rodzaju Topping Nx4 DSD / Audioquest DragonFly Red (czy może biorąc pod uwagę te TYGRy jesteś w stanie coś jeszcze polecić?). Jak zawsze dziękuję bardzo za pomoc :)
Odpowiedz
#6
Toppinga bym sobie odpuścił. To ciągle dobre urządzenie ale świat audio szybko się rozwija. Sam ostatnio kupiłem sobie Xduoo Link v2 Bal i kopara mi opadła co ten grajek potrafi. Byłem na tyle w szoku że mój DAC/AMP którego używam w firmie poszedł na bazarek, chodzi o Toppinga ale DX3 Pro. A nawet mój stacjonarny domowy Topping DX7 Pro jest rzadko używany :). Fakt faktem używam go głównie w funkcji BAL 4.4mm ale tobi robotę. Jak też widzę w polskiej dystrybucji na allegro, ale bym uważał na sprzedawcę. Gość widzę że lubi unikać zwrotu 14dni zasłaniając się paragrafami o higienie. A pisze to dla tego że zawsze głównym czynnikiem wpływającym na odbiór dźwięku są słuchawki(no i sama jakość audio). Natomiast cała reszta jak DAC/AMP, kable itp. to to są ostatnie szlify. Słuchawki które naprawdę reagują na charakter toru są naprawdę nieliczne, a kosztują też sporo pieniędzy, te które wymieniłeś sie do nich niezaliczaja. Owszem zmiany będą, ale to są niuanse, taki leciutki dotyk, to czy to wychwycisz zależy od twojego słuchu :).

Paradoksalnie Beyery 300 R wymagaja od źródła jednak więcej niż ATH PDG1. PDG1 grają na większej przestrzeni, Beyery którymi się interesujesz będą za to bardziej precyzyjne i lokalizacji. Jak chcesz połączyć obie te rzeczy byś potrzebował czegoś typu Beyerdynamic DT990 Pro 250Ohm.
Odpowiedz
#7
Przez ponad rok używałem PDG-1 i używałbym dalej, gdybym nie dopadł w okazyjnej cenie modelu ADG1X.

Jeżeli w Twoim przypadku głównym przeznaczeniem jest granie w FPSy i komunikacja, to może nie ma co się ładować w DACi bez obsługi mikrofonu? Ja swoje obie gamingowe Audio Techniki parowałem z zewnętrznym Creative Soundblasterem G5 i do grania taki zestaw fantastycznie dawał radę. I do tego nie trzeba było stosować kabla rozdzielającego, Kabel PDG1 ma 4-pinowy wtyk, który podłączam do jednego wyjścia G5 i mam obsługę dźwięku i mikro jednym źródłem. Inna sprawa, że próba rozdzielenia mikro i audio na dwa różne źródła u mnie nie zadziałała.

Muzyki na G5 (czy nowszym G6) też spokojnie posłuchać, choć ja akurat do tego celu używam IFI Zen DACa. Z tym, że do muzy mam 3 pary innych słuchawek, także ten ;)

Na Twoim miejscu szedłbym więc głównie w stronę ergonomii. Tak jak pisze Hya, największą zmienną dla jakości dźwięku są słuchawki. W przypadku PDG1 możesz jeszcze zmodyfikować brzmienie i poszerzyć scenę zamieniając pady np. na te do HM5 od Brainwavza. Te oryginalne są do bani anyway, jak dla mnie przetwornik był za blisko ucha i po kilkudziesięciu minutach robiło się naprawdę niekomfortowo.
Odpowiedz
#8
W zasadzie PDG-1 używam chyba od ponad 2 lat (z tego co pamiętam to wziąłem je głównie dlatego, że trafiłem na promocję w brytyjskim Amazonie, więc kosztowały mnie 330 zł) i z ich wad to przebijający mikrofon kiedy jest wyciszony przełącznikiem (mnie nie przeszkadza, bo w większości komunikatorów i tak wyciszam mikrofon skrótem klawiszowym), trzeszczący plastik przy jakiejkolwiek zmianie pozycji muszli (tragedia w nich jeść mając je na głowie) oraz przetwornik, który przy dłuższych sesjach jest w stanie dosłownie przetrzeć mi część ucha (od kiedy używam okularów do komputera to jest trochę lepiej).

TYGRami jestem zainteresowany bo dużo dobrego o nich słyszałem, a mieszkam blisko granicy więc bym mógł sobie zamówić nawet B stock'a do ich odpowiednika paczkomatu.

Co do DAC/AMP to zauważyłem, że również często ludzie polecają SoundBlaster'a G6 używanego/po zwrocie bo wychodzi wtedy w okolicach 300 zł - tylko nie mam pojęcia czy by się dobrze spisał z słuchawkami których napędzeniem jestem zainteresowany.
Odpowiedz
#9
No ja też oba modele wyhaczyłem na Amazonowych promkach ;)

Tak jak pisałem, problem z uciskającym przetwornikiem da się rozwiązać wymieniając pady. PDG1 to jakościowo dobre słuchawki ze świetnym mikrofonem, ale wygoda w domyślnej konfiguracji pozostawia wiele do życzenia. 

Co do G5 - swojego też wyhaczyłem na OLX za jakieś 250 zł, to było oczywiście jakieś 3-4 lata temu. Kupowałem używkę, dalej działa bezproblemowo.

G6 z napędzeniem PDG1 na 100% da sobie radę, przy ustawieniu gaina na high to (przynajmniej teoretycznie) nawet słuchawki 600 ohmowe będą jakoś grały ;)

Skoro masz słuchawki, których sygnatura Ci odpowiada, to polecałbym Ci inwestycję pt. używana G6 (~300 zł) + nowe pady. Brainwavzy so dosyć drogie (70 - 90 zł), ale jak poszukasz to znajdziesz tańsze odpowiedniki.

No, chyba, że już tak się napaliłeś na te TYGRy, że nic innego Cię nie zadowoli ;)
Odpowiedz
#10
Problem z Soundblaster G6 z B-stocku jest taki że z jakiegoś powodu musiały tam trafić. Zależy czy wierzymy w to że to zwrot 14-dni :). Często i gęsto w tych kartach padały baterie i trafiały na gwarancje. Ja natomiast z G6 miałem inny problem, były to sterowniki. Czasami karta potrafiła się wykrzaczyć, wywalić bluescreena, albo po prostu przestawała być widoczna przez system. Wszystko to na win10 64bit. Może problemów już nie ma. Ale jakiś rok temu brat mojej kobirty kupował zestaw Beyerdynamic DT990 Pro 250Ohm i Soundblaster X3. Ogólnie jest zadowolony, ale ciągle narzeka na właśnie sporadyczne bluescreeny systemu.

TYGR to bardzo solidna konstrukcja i dobre słuchawki. Zależnie w jakiej cenie chcesz je kupić no i właśnie do jakich gier.
Odpowiedz


Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.