• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Wątek o przełącznikach (opinie, uwagi)
#1
Pomyślałem, że przyda się takie coś. Cherry ma teraz sporą konkurencję, jest o czym mówić.

Może zacznę. Kilka miesięcy temu kupiłem tanio używaną Quickfire XT na MX Brown. Klawiatura fajna, ale w średnim stanie, zabrudzona, a do tego przełączniki mi zupełnie nie odpowiadają. Myślałem, że oddam ją gdzieś do komisu, ale w międzyczasie padł przełącznik pod "A" (tzn. działa, ale momentami zacina się przy odskoku). Zacząłem więc rozglądać się za czymś do przelutowania (daję radę z cyną i kalafonią). Cherry zaczęło niedawno sprzedawać pudła po 110 sztuk:
https://www.reichelt.de/Keyboard-Accesso...erry%2Bdev
Z wysyłką wychodzi 200zł. Na sztuki (gdybym chciał np. Clear albo Silent Black) wychodzi nawet 220zł za 110. To stanowczo za dużo, za taką cenę można dostać wcale niezłą chińską klawiaturę.

W międzyczasie ebay miał promocję (30zł upustu przy zamówieniu min. 50zł) i wziąłem z Chin tester Kailh BOX. Wygląda tak:
[Obrazek: jTrWet7.jpg]

Trzon przełącznika jest obudowany jakby pudełkiem (stąd nazwa) co ma podobno dawać nieprzemakalność i odporność na kurz, choć nie jestem co do tego przekonany. Styki są ukryte pod białym plastikiem, na spodzie przełącznika jest otwór którym rozlane płyny mają uciekać w przypadku zalania. Jak pisałem, średnio wierzę w przydatność tego. Cola i tak zaklei wszystko i będzie trzeba demontować.

Producent pisze, że wytrzymują 80 milionów uderzeń. W to też ciężko uwierzyć, bo Cherry mają bodajże 50 milionów.

No i najważniejsza rzecz: cena. Paczka 110 kailh boxów wychodzi za 130zł z wysyłką. 

Wrażenia z klikania:
Red, Black, Yellow
Standardowe liniowe. Kolejno: 45g, 60g i 70g. Mają krótszy skok niż Cherry (3.6 mm), ale pewnie się tego specjalnie nie wyczuje. Żółte są naprawdę ciężkie i choć jestem fanem mocniejszych sprężyn nie bardzo widzę codzienne pisanie na czymś takim. Na pewno za to jeden yellow pasowałby na spację do klawiatury z blackami. I tak się w nią stuka głównie kciukiem.
Wszystkie liniowe boxy chodzą dużo płynniej niż Cherry, są fabrycznie przesmarowane. Nie szurają i nie są chybotliwe. Choć z drugiej strony to tylko wrażenia z testera, możliwe że rozruszałyby się przy wstawieniu w płytkę i wlutowaniu.

Brown, Burnt Orange
Z przeskokiem, nieklikające. Brown ma 50g, a Orange 60g. O tych pierwszych nawet nie będę pisał, bo brownów po prostu nie lubię i nie będę używał. Natomiast Burnt Orange są super i to te będę wlutowywał do tego mojego XT. Są zupełnie jak membrana - przeskok jest na samym szczycie przełącznika, tzn. trzeba troszeczkę mocniej wcisnąć na początku i później już idzie płynnie. To diametralna różnica, Browny mają przeskok w połowie, a MX Clear gdzieś w 1/3. Do tego mocniejsza sprężyna oznacza, że można przy przerwie w pisaniu kłaść ręce na klawiaturze bez ryzyka przypadkowego wciśnięcia. Fantastyczne.

White, Pale Blue
Głośne klikacze. White to odpowiednik MX Blue - 50g, a Pale Blue ma cięższą o 10g sprężynę. Co zabawne, Kailh zamiast plastikowego "stukacza" wewnątrz przełącznika (jak w Cherry i zamiennikach) zastosowało wewnętrzną poprzeczną blaszaną sprężynkę (nazywaną przez producenta "clickbar"), którą przy każdym wciśnięciu potrąca mały bolec na ruchomej części przełącznika, dlatego klikają dwa razy - przy wduszeniu i odskoku. Tutaj zdjęcie:
[Obrazek: 3DkPHCw.jpg]
(ten zielony pypeć to właśnie jedyna wystająca część schowanych wewnątrz styków przełącznika)
Clickbar bardzo zmienia przeskok (jest znacznie lepiej wyczuwalny) i dźwięk. Pale Blue brzmią zupełnie jak stare joysticki do Atari lub Amigi. Quickshot albo Quickfire, co starsi pamiętają ten dźwięk na pewno. White są znacznie cichsze niż i mają bardzo subtelny przeskok.

Jade, Navy
Ciężkie klikacze. Mają takie same sprężyny jak poprzednie, ale i też grubsze blaszane "klikacze". Są ultragłośne i sprawiają spory opór przy wciskaniu - nie dość, że trzeba pokonać sprężynę, to jeszcze przecisnąć bolec przez grubszy clickbar. Brzmią jak maszyna do pisania, zwłaszcza Navy. Są ostatnio bardzo popularne, bo bywalcy geekhack i klawiaturowi youtuberzy cały czas nad nimi pieją. Nie bardzo widzę ich praktyczne zastosowanie, zwłaszcza jeśli się mieszka z osobami o czułym słuchu.

Dam znać kiedy wezmę cały worek Burnt Orange i przelutuję je do XT. Mam jeszcze testerek z MX Clear, Silent Black, Silent Red, Silver i Green. Jeśli ktoś chce to mogę je też podsumować, choć pamiętajcie, że to tylko wrażenia z testera. Na pewno inaczej się je odbiera po wmontowaniu.
Odpowiedz


Wiadomości w tym wątku
Wątek o przełącznikach (opinie, uwagi) - Porfirion - 03-24-2018, 05:47 PM

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  


Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości


Polskie tłumaczenie © 2007-2024 Polski Support MyBB
Silnik forum MyBB, © 2002-2024 MyBB Group.