Heja,
Mija dziś 3 dzień odkąd odebrałem rival 310, więc wypadałoby napisać kilka zdań.
Przypomnę tylko, iż do tej pory używałem Roccat Savu, będzie ponad 5-6 lat myśle. Podkładka to wyślizgane qck mini, a pod nią a4 tech 500mp dla lepszego komfortu nadgarstka.
Pierwsze wrażenia
Rivala odebrałem w sklepie ME, chciałem od razu do niego podkładkę, z tych sensownych mieli jedynie Kangę. Rival na niej jak na moje oko za szybko latał, do tego błyszcząca fakturka oraz 2mm nie do końca przypadły mi do gustu, szczegolnie ze mam stol drewniany i przy cienkich podkladkach daloby sie wyczuc drobne nierownosci, co mogloby negatywnie wplynac na prace sensora.
Co co myszki, przymiarka w sklepie to pierwsze wrażenia takie sobie, bez szału (taki rozjechany szczur), myszka wzgledem Savu wydaje sie być mocno rozciągnieta na długosci, w chwycie z kolei bardziej komfortowa, no ale dobra - dam małej szanse, w końcu przez ostatnie 6 lat pieściłem myszkę o innym kształcie (if you know what I mean) :D
Instalacja w domu
Bez czytania instrukcji zainstalowalem soft ze strony producenta - wykryło myszkę, poprosiło o aktualke firmware, poszło bez problemu.
Sam soft prosty jak budowa cepa, miłym zaskoczeniem była funkcja przycisku dpi na myszce, nigdy z tego nie korzystalem i wydawalo mi sie, ze zmienia sie nim jedynie jakies tam fabryczne sztywne wartosci, a tu niespodzianka, w sofcie ustawiamy 2 czulosci jakie chcemy (skok co 100dpi) i potem w grze mamy mozliwosc przelaczania sie pomiedzy nimi - raczej dla mnie to zbyteczne, ale fajny bajer.
Na savu mialem 800dpi oraz czulosc 2 (w skali -5 do 5) oraz 1000hz, na rivalu podobny poziom dostalem na poziomie 900dpi, nie znalazlem dodatkowych ustawien czulosci, reszte bajerow tylu angle snapping i akceleracje zostawilem domyslnie, 1000hz takze. Na windowsie ustawienia mam 6/11 i wyl. precyzja wskaznika.
Zabawe podswietlanym logo i rolką sobie darowalem, bo nie zwracam na to specjalnie uwagi, ale jest duzo intensywniejsze niz w Savu.
Budowa myszki, materiały
Przyjemne w dotyku, dobre plastiki, nic nie trzeszczy nie grucha, widac dobra robotę. Calkosc konstrukcji nastawiona na maks komfort, wszystko miękkie i dopieszczone, mialem obawy co do silikonowych bokow, ze palce beda sie pocic, grzac, etc. ale nie jest zle, silkon ma drobne wglebienia, co zapewne ma sluzyc mikrocyrkulacji powietrza - mysle ze to sie sprawdza, czuc lekkie grzanie ale nie tak zeby bylo uciazliwe, natomiast reka mniej sie poci, jak wczesniej w ciagu powiedzmy godziny musialem myc rece z 1-2 razy, to teraz robie to znacznie rzadziej. Plastik na klawiszach i calosci jest matowy, nie zostaja odciski palcow, 3 dni uzytkowania i myszka wyglada jakbym przed chwila wyciagnal z pudelka, slizgacze takze, nie zauwazlem zadnej ryski, praktycznie jakby myszka nie byla uzywana:)
Co do kształu to juz po godzinie grania, reka sie polubila z myszka i zbytnio nic nie dokuczalo, mozna było wspólnie spędzić miło wieczór :)
Przyciski
Duzo lepsze niz w savu, niewiem czy to kwestia opoznień kliku(10ms savu vs 5ms rival) czy czegos tam innego, ale wczesniej to co mi w Savu nie wchodziło (hity) tutaj wchodzi tak jak trzeba, z malym wyjatkiem, w FPS wszystko jest ok, ale w drakensangu (takie ala diablo, tylko bardziej zrecznosciowe szczegolnie w pvp), pojawiaja sie jakby poslizgi, np. gdy dosc szybko otwieram rozne okienka postaci i chce je szybko zamknac, kursor potrafi minąć delikanie X, ale mozliwe ze to kwestia podkladki a nie przycisku czy myszki - musze dokladniej jeszcze temu sie przyjrzec. Klik jest fajny, miesisty, czasem sie slyszy ze lewy i prawy inaczej klikaja, ja tam nie widze roznicy, odglos moze delikanie sie roznic, ale w zaden sposob nie wplywa to na gre, nawet powiedzialbym ze jest na plus, bo jak walisz serię wcisniec danym klawiszem to po kliku i jego sprezystosci wiesz ze ciśniesz odpowiednim klawiszem :D.
Przy samych klawiszach daje sie wyczuc delikatny luz (malo wyczuwalny) , pewnie ze wzgledu na ich konstrukcje (nie zlaczone ze skorupa), szczegolnie jak sprzedaje itemy z inventory(drakensang) i dokonuje wielokrotnie tej samej czynnosci - moze to ten overtravel czy jakos tak - z tym mogloby byc lepiej - ale nie jest to uciazliwe i specjalnie irytujace. Są to na pewno bardzo przyjemne klawisze i niezlej responsywnosci.
Kabel
Rewelacja, przy roccat savu, gdzie kabel był raczej sztywny w oplocie, ciezki, wymagajacy dla lepszego komfortu uzycia bungee (mam zrobione z gumki recepturki:D ) tutaj jest cienki i bardzo elastyczny - po czesci byl to element na ktory zdecydowalem sie na rivala. Nie znosze szurania kablem - bardzo mnie to irytuje i ogranicza ruchy. Mega plus dla SS za to.
Sensor
Co tu gadac, rewelacja, bardzo dokladny, mega roznica w porownaniu do tego co bylo w savu(avago 3090).
W paincie kreski wychodza jak przy linijce, a krzywe sa bardziej wygladzone, w grach jest miodzio, zasłużona piątka i na gorszy sensor na pewno bym się już nie przestawił.
Rolka
Miękka, lekko chodzi, schodki wyczuwalne, przycisk tez raczej z tych miekkich. W savu duzo wyrazniejsze schodki oraz przycisk wymagajacy wiekszej sily.
Podczas korzystania z rolki (rival) w sposób bardzo delikatny od czasu do czasu slychac jakies takie dziwne klikniecie, jakby aktywowany byl jakis mikroprzelacznik albo jakis plasticzek, tyle ze nie powoduje on zadnej niepotrzebnej akcji na ekranie, i na pewno nie jest to przypadkowym wcisnieciem rolki bo ma innych dzwiek. Przy gwaltownym machaniu myszka nie wyczulem aby cos bylo luzne.
Przyciski boczne
Fajny klik, dobrze umiejscowione, ze względu na swoj chwyt komfortowo moge uzywac jedynie jednego, ale i tak jest to sukces, przy savu nie moglem korzystac z zadnego - takze tutaj bez zastrzezen, szczegolnie gdy praktycznie nie uzywam bocznych podczas korzystania z myszki - jak dla mnie mogloby ich nie być (mowie o kazdej myszce)
Uwagi:
Ogólnie jestem zadowolony z zakupu, ale jako że mam jeszcze kilka dni na ew testy i ostateczna decyzję i byc moze pewne rzeczy udaloby sie znalezc lepiej zrobione w innym modelu, zapytam was o kilka spraw, ktore byc moze uda sie znalezc w innym, rownie dobrze zrobionym modelu:
przyciski - początkowy chwyt sprawial, że palce spoczywaly na srodku klawiszy, ale sie okazuje ze, wygodniej mi sie gra (lepszy ogar myszki) jak trzymam myszkę w ten sposob ze niestety palce leza praktycznie na krawedzi klawisza (tej blizej dloni), wszystko dziala jak nalezy, ale nie wiem czy to czasem nie pogarsza nieco responsywnosci klawiszy (w koncu nacisk jest kladziony raczej nie tam gdzie zamierzali jego tworcy), no chyba ze konstrukcja jest na tyle uniwersalna ze gdzie bym nie polozyl tam bedzie dobrze po prostu to mnie zastanowilo gdy poparzylem na ulozenie dloni na myszce - dorzucam fotę, dla lepszego zobrazowania. Nie ukrywam, ze jezeli chodzi o klawisze to tutaj pomimo ze jest jest fajnie, mogloby byc jeszcze lepiej (przy mass klikach fajniej zeby delikatnie szybciej klawisz byl gotowy na kolejne klikniecie - jednoczesnie bez nadawania mu wyraznie mocniejszej sztywnosci (bez popadania w skrajnosc), szczegolnie dotyczy to klawisza prawego, lewy moim zdaniem nieco lepiej pracuje, moze to kwestia konstrukcji lub polozenia samego klawisza (ergonomiczny uklad myszy).
Nawiązując do tematu http://test-gear.pl/forum/showthread.php?tid=3085
i łącząc powyższe kusi mnie, żeby jeszcze stestować coś innego, i teraz tak:
jezeli jest taka mozliwosc to aby sensor mial mozliwie z przodu(wiem ze bedzie z tym mega ciezko, i jak sie nie da to sensor niech bedzie przynajmiej na srodku)
i kształt w bliski symetrycznemu - przynajmniej jezeli chodzi o klawisze, lub też był zbliżony kształem i wymiarem do ... i tu was zaskocze... do A4 techa A91
https://www.bloody.com/en/product.php?pi...-container
(taka mniejsza wersja Deathadder/ROG Gladius II), sensor jak najlepszy, przyciski jak najlepsza responsywnosc szczegolnie przy mass kliku, kabel byle nie sztywny i nie ciezki (zeby nie bylo go czuc podczas pracy myszka, bez pomocy bungee)
ten Gamdias Zeus P1 RGB co Hya polecił - ciekawy, ale troche moze byc przy ciezki i deczko za duzy, sensor za to z przodu, co pod fingera powinno dac niezlego kopa. Bede mial go na uwadze.
Ostatecznie pozostaje jeszcze sensei 310 lub pozostanie przy rivalu w koncu nie jest taki zly.
Co do podkładki to przynajmniej 3mm albo więcej, najlepiej matowe wykończenie, dająca poczucie kontroli - przy gwaltownym ruchu jestem w stanie zatrzymac myszke, tam gdzie chce, ale jednoczesnie przy starcie z bezruchu aby nie generowala za duzego oporu. Jezeli jest taka mozliwosc aby byla w wersji large(sprawa drugorzedna), zeby mozna bylo klawiaturke na to polozyc;)
A tutaj fota, jak najwygodniej trzymac mi tego rivala 310 i to co pisalem wyzej, palce bardzo blisko krawedzi klawisza.
![[Obrazek: 15mlrhe.jpg]](http://i67.tinypic.com/15mlrhe.jpg)
Mija dziś 3 dzień odkąd odebrałem rival 310, więc wypadałoby napisać kilka zdań.
Przypomnę tylko, iż do tej pory używałem Roccat Savu, będzie ponad 5-6 lat myśle. Podkładka to wyślizgane qck mini, a pod nią a4 tech 500mp dla lepszego komfortu nadgarstka.
Pierwsze wrażenia
Rivala odebrałem w sklepie ME, chciałem od razu do niego podkładkę, z tych sensownych mieli jedynie Kangę. Rival na niej jak na moje oko za szybko latał, do tego błyszcząca fakturka oraz 2mm nie do końca przypadły mi do gustu, szczegolnie ze mam stol drewniany i przy cienkich podkladkach daloby sie wyczuc drobne nierownosci, co mogloby negatywnie wplynac na prace sensora.
Co co myszki, przymiarka w sklepie to pierwsze wrażenia takie sobie, bez szału (taki rozjechany szczur), myszka wzgledem Savu wydaje sie być mocno rozciągnieta na długosci, w chwycie z kolei bardziej komfortowa, no ale dobra - dam małej szanse, w końcu przez ostatnie 6 lat pieściłem myszkę o innym kształcie (if you know what I mean) :D
Instalacja w domu
Bez czytania instrukcji zainstalowalem soft ze strony producenta - wykryło myszkę, poprosiło o aktualke firmware, poszło bez problemu.
Sam soft prosty jak budowa cepa, miłym zaskoczeniem była funkcja przycisku dpi na myszce, nigdy z tego nie korzystalem i wydawalo mi sie, ze zmienia sie nim jedynie jakies tam fabryczne sztywne wartosci, a tu niespodzianka, w sofcie ustawiamy 2 czulosci jakie chcemy (skok co 100dpi) i potem w grze mamy mozliwosc przelaczania sie pomiedzy nimi - raczej dla mnie to zbyteczne, ale fajny bajer.
Na savu mialem 800dpi oraz czulosc 2 (w skali -5 do 5) oraz 1000hz, na rivalu podobny poziom dostalem na poziomie 900dpi, nie znalazlem dodatkowych ustawien czulosci, reszte bajerow tylu angle snapping i akceleracje zostawilem domyslnie, 1000hz takze. Na windowsie ustawienia mam 6/11 i wyl. precyzja wskaznika.
Zabawe podswietlanym logo i rolką sobie darowalem, bo nie zwracam na to specjalnie uwagi, ale jest duzo intensywniejsze niz w Savu.
Budowa myszki, materiały
Przyjemne w dotyku, dobre plastiki, nic nie trzeszczy nie grucha, widac dobra robotę. Calkosc konstrukcji nastawiona na maks komfort, wszystko miękkie i dopieszczone, mialem obawy co do silikonowych bokow, ze palce beda sie pocic, grzac, etc. ale nie jest zle, silkon ma drobne wglebienia, co zapewne ma sluzyc mikrocyrkulacji powietrza - mysle ze to sie sprawdza, czuc lekkie grzanie ale nie tak zeby bylo uciazliwe, natomiast reka mniej sie poci, jak wczesniej w ciagu powiedzmy godziny musialem myc rece z 1-2 razy, to teraz robie to znacznie rzadziej. Plastik na klawiszach i calosci jest matowy, nie zostaja odciski palcow, 3 dni uzytkowania i myszka wyglada jakbym przed chwila wyciagnal z pudelka, slizgacze takze, nie zauwazlem zadnej ryski, praktycznie jakby myszka nie byla uzywana:)
Co do kształu to juz po godzinie grania, reka sie polubila z myszka i zbytnio nic nie dokuczalo, mozna było wspólnie spędzić miło wieczór :)
Przyciski
Duzo lepsze niz w savu, niewiem czy to kwestia opoznień kliku(10ms savu vs 5ms rival) czy czegos tam innego, ale wczesniej to co mi w Savu nie wchodziło (hity) tutaj wchodzi tak jak trzeba, z malym wyjatkiem, w FPS wszystko jest ok, ale w drakensangu (takie ala diablo, tylko bardziej zrecznosciowe szczegolnie w pvp), pojawiaja sie jakby poslizgi, np. gdy dosc szybko otwieram rozne okienka postaci i chce je szybko zamknac, kursor potrafi minąć delikanie X, ale mozliwe ze to kwestia podkladki a nie przycisku czy myszki - musze dokladniej jeszcze temu sie przyjrzec. Klik jest fajny, miesisty, czasem sie slyszy ze lewy i prawy inaczej klikaja, ja tam nie widze roznicy, odglos moze delikanie sie roznic, ale w zaden sposob nie wplywa to na gre, nawet powiedzialbym ze jest na plus, bo jak walisz serię wcisniec danym klawiszem to po kliku i jego sprezystosci wiesz ze ciśniesz odpowiednim klawiszem :D.
Przy samych klawiszach daje sie wyczuc delikatny luz (malo wyczuwalny) , pewnie ze wzgledu na ich konstrukcje (nie zlaczone ze skorupa), szczegolnie jak sprzedaje itemy z inventory(drakensang) i dokonuje wielokrotnie tej samej czynnosci - moze to ten overtravel czy jakos tak - z tym mogloby byc lepiej - ale nie jest to uciazliwe i specjalnie irytujace. Są to na pewno bardzo przyjemne klawisze i niezlej responsywnosci.
Kabel
Rewelacja, przy roccat savu, gdzie kabel był raczej sztywny w oplocie, ciezki, wymagajacy dla lepszego komfortu uzycia bungee (mam zrobione z gumki recepturki:D ) tutaj jest cienki i bardzo elastyczny - po czesci byl to element na ktory zdecydowalem sie na rivala. Nie znosze szurania kablem - bardzo mnie to irytuje i ogranicza ruchy. Mega plus dla SS za to.
Sensor
Co tu gadac, rewelacja, bardzo dokladny, mega roznica w porownaniu do tego co bylo w savu(avago 3090).
W paincie kreski wychodza jak przy linijce, a krzywe sa bardziej wygladzone, w grach jest miodzio, zasłużona piątka i na gorszy sensor na pewno bym się już nie przestawił.
Rolka
Miękka, lekko chodzi, schodki wyczuwalne, przycisk tez raczej z tych miekkich. W savu duzo wyrazniejsze schodki oraz przycisk wymagajacy wiekszej sily.
Podczas korzystania z rolki (rival) w sposób bardzo delikatny od czasu do czasu slychac jakies takie dziwne klikniecie, jakby aktywowany byl jakis mikroprzelacznik albo jakis plasticzek, tyle ze nie powoduje on zadnej niepotrzebnej akcji na ekranie, i na pewno nie jest to przypadkowym wcisnieciem rolki bo ma innych dzwiek. Przy gwaltownym machaniu myszka nie wyczulem aby cos bylo luzne.
Przyciski boczne
Fajny klik, dobrze umiejscowione, ze względu na swoj chwyt komfortowo moge uzywac jedynie jednego, ale i tak jest to sukces, przy savu nie moglem korzystac z zadnego - takze tutaj bez zastrzezen, szczegolnie gdy praktycznie nie uzywam bocznych podczas korzystania z myszki - jak dla mnie mogloby ich nie być (mowie o kazdej myszce)
Uwagi:
Ogólnie jestem zadowolony z zakupu, ale jako że mam jeszcze kilka dni na ew testy i ostateczna decyzję i byc moze pewne rzeczy udaloby sie znalezc lepiej zrobione w innym modelu, zapytam was o kilka spraw, ktore byc moze uda sie znalezc w innym, rownie dobrze zrobionym modelu:
przyciski - początkowy chwyt sprawial, że palce spoczywaly na srodku klawiszy, ale sie okazuje ze, wygodniej mi sie gra (lepszy ogar myszki) jak trzymam myszkę w ten sposob ze niestety palce leza praktycznie na krawedzi klawisza (tej blizej dloni), wszystko dziala jak nalezy, ale nie wiem czy to czasem nie pogarsza nieco responsywnosci klawiszy (w koncu nacisk jest kladziony raczej nie tam gdzie zamierzali jego tworcy), no chyba ze konstrukcja jest na tyle uniwersalna ze gdzie bym nie polozyl tam bedzie dobrze po prostu to mnie zastanowilo gdy poparzylem na ulozenie dloni na myszce - dorzucam fotę, dla lepszego zobrazowania. Nie ukrywam, ze jezeli chodzi o klawisze to tutaj pomimo ze jest jest fajnie, mogloby byc jeszcze lepiej (przy mass klikach fajniej zeby delikatnie szybciej klawisz byl gotowy na kolejne klikniecie - jednoczesnie bez nadawania mu wyraznie mocniejszej sztywnosci (bez popadania w skrajnosc), szczegolnie dotyczy to klawisza prawego, lewy moim zdaniem nieco lepiej pracuje, moze to kwestia konstrukcji lub polozenia samego klawisza (ergonomiczny uklad myszy).
Nawiązując do tematu http://test-gear.pl/forum/showthread.php?tid=3085
i łącząc powyższe kusi mnie, żeby jeszcze stestować coś innego, i teraz tak:
jezeli jest taka mozliwosc to aby sensor mial mozliwie z przodu(wiem ze bedzie z tym mega ciezko, i jak sie nie da to sensor niech bedzie przynajmiej na srodku)
i kształt w bliski symetrycznemu - przynajmniej jezeli chodzi o klawisze, lub też był zbliżony kształem i wymiarem do ... i tu was zaskocze... do A4 techa A91
https://www.bloody.com/en/product.php?pi...-container
(taka mniejsza wersja Deathadder/ROG Gladius II), sensor jak najlepszy, przyciski jak najlepsza responsywnosc szczegolnie przy mass kliku, kabel byle nie sztywny i nie ciezki (zeby nie bylo go czuc podczas pracy myszka, bez pomocy bungee)
ten Gamdias Zeus P1 RGB co Hya polecił - ciekawy, ale troche moze byc przy ciezki i deczko za duzy, sensor za to z przodu, co pod fingera powinno dac niezlego kopa. Bede mial go na uwadze.
Ostatecznie pozostaje jeszcze sensei 310 lub pozostanie przy rivalu w koncu nie jest taki zly.
Co do podkładki to przynajmniej 3mm albo więcej, najlepiej matowe wykończenie, dająca poczucie kontroli - przy gwaltownym ruchu jestem w stanie zatrzymac myszke, tam gdzie chce, ale jednoczesnie przy starcie z bezruchu aby nie generowala za duzego oporu. Jezeli jest taka mozliwosc aby byla w wersji large(sprawa drugorzedna), zeby mozna bylo klawiaturke na to polozyc;)
A tutaj fota, jak najwygodniej trzymac mi tego rivala 310 i to co pisalem wyzej, palce bardzo blisko krawedzi klawisza.
