Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania, komfort i mikrofon
3. Gry
4. Muzyka
5. Podsumowanie
Specyfikacja techniczna słuchawek
|
Specyfikacja techniczna mikrofonu
|
||
|
2. Jakość wykonania, komfort i mikrofon
Zważywszy na fakt, że słuchawki kosztują ok. 100 zł to cała konstrukcja wydaje się nadzwyczaj solidna. Posiadają metalowy pałąk, plastikowe muszle (lakierowane), skóropodobne nauszniki oraz gruby kabel w oplocie. Po ponad miesiącu użytkowania nie stwierdziliśmy żadnych poważnych uchybień w konstrukcji lub wykonaniu któregoś elementu. Na muszlach znajduje się regulacja głośności oraz poziomu wibracji. Pady są porządnie wykonane i nie wygniatają się. To co jest trochę niedopracowane w tym modelu to wibracje, które z niewiadomych przyczyn źle współpracują z zewnętrznymi kartami dźwiękowymi - występuje wtedy mocny poziom sprężenia w słuchawkach przez co nie da się z nich korzystać (sprężenie zakłóca dźwięk). Po podpięciu do zintegrowanego układu lub wewnętrznej karty nie ma takich problemów. Same wibracje zapewniają dosyć mocny poziom drgań całych słuchawek i lekko podbijają basy. Na dłuższą metę nie da się jednak z tego korzystać bez uczucia zmęczenia. Również regulacja głośności mogłaby być lepiej dopracowana - nie działa płynnie (jest stopień przy którym nie ma dźwięku w lewej słuchawce).
Pod kątem komfortu nie mamy nic złego tu do zarzucenia. Pady są bardzo wygodne, miękkie, miłe w dotyku i nie pocą znacząco uszu (przynajmniej w zimie). Nie mają jednak zbyt dużych otworów (ø ~56mm) przez co osobom o wielkich uszach mogą nie spasować. Pod pałąkiem znajduje się samo-regulowana opaska, która nie uciska nas na czubku głowy oraz dobrze dostosowuje długość do wielkości głowy. Pałąk łatwo się wygina, ale równocześnie zapewnia pewne przyleganie muszli do twarzy. Kabel jako, że jest dosyć gruby, to może trochę krępować nasze ruchy, niemniej nie skręca się. Na muszlach znajdziemy jeszcze podświetlane logo, wymaga jednak ono podpięcia słuchawek pod USB. Tłumienie dźwięków otoczenia jest całkiem dobre i rzeczywiście czuć różnicę po nałożeniu słuchawek na uszy.
MIKROFON
Model Siren posiada wbudowany mikrofon, który jest zintegrowany ze słuchawką. Naszym zdaniem jakość dźwięku jest zadowalająca (lekko przytłumiony i sztuczny ale wystarczająco wyraźny). Plusem jest, że bez problemu da się ustawić, aby przy automatycznej aktywacji głosowej nie zbierał dźwięków otoczenia i żebyśmy przy tym nie musieli krzyczeć do mikrofonu.
Poniżej możecie posłuchać próbki dźwięku. Dźwięk w mikrofonie zależy też w dużej mierze od karty do jakiej go podpinamy. Na integrze ALC1220 występuje "buczenie", które nie jest winą słuchawek. Na ZxR dźwięk jest czysty.
| ZxR z 10 boost |
| ALC1220 bez boost |
Nie ma potrzeby korzystania z niczego lepszego jak układ zintegrowany.
1). Counter-Strike: Global Offensive
Pozycjonowanie jest całkiem dobre, aczkolwiek zdarzały się sytuacje w których nie od razu rozpoznaliśmy czy ktoś był przed lub za nami. Separacje jest poprawna, w większości przypadków dobrze rozróżniamy różne źródła dźwięku. Brzmienie odgłosów jest dobre, chociaż na dłuższą metę może męczyć. Dostajemy tutaj w miarę równą, okrągłą scenę, z przewagą jednak na prawy i lewy kanał oraz dosyć słabo odwzorowaną kierunkowość góra-dół. Zdarzały się sytuacje gdzie nie byliśmy pewni czy ktoś jest nad czy pod nami. Scena nie jest zbyt duża, jednak do CS wydaje się wystarczająca. Określanie odległości między nami a przeciwnikiem jest wystarczająco dobrze zobrazowane, rzadko kiedy ktoś nas zaskoczył wychodząc zza rogu wcześniej niż się tego spodziewaliśmy. Do amatorskiego, niedzielnego grania w zupełności powinny wystarczyć.
2). Battlefield 4
Pod kątem pozycjonowania dźwięku słuchawki sprawują się średnio, w natłoku różnych odgłosów nieraz kompletnie nie wiemy gdzie znajduje się źródło danego dźwięku. Trzeba się mocno skupiać na ich lokalizowaniu. Scena jest mała, czujemy się zamknięci i ograniczeni na wielkich, otwartych mapach. Czuć niewykorzystany potencjał. W zamknięciach jest całkiem dobrze, nie czuć przytłoczenia. Do tego wszelkie odgłosy brzmią sztucznie i ciężko. Po ok. godzinie grania czuliśmy się zmęczeni. Zdecydowanie nie są to słuchawki do tego typu gier.
3). Assassins Creed Odyssey
Dźwięki brzmią dosyć beznamiętnie, gra traci przez to sporo, z niemożliwości oddania poprzez dźwięk ogromu i piękna świata AC:O. Niemniej nawet po całym dniu spędzonym ze słuchawkami nie byliśmy zmęczeni. Ot, nie zwraca się po prostu przez ten czas zbytnio uwagi na to co słyszymy. Ogólnie jest dosyć sztucznie i mało naturalnie, ale żadne odgłosy nas nie drażniły.
Ocena 5 osób pod kątem użyteczności Redragon Siren w poszczególnych grach (w skali od 1 do 5, gdzie 5 to najlepiej) i w klasie cenowej do 100 zł:
- Counter Strike - 3/5
- Battlefield 4 - 2/5
- AC: Odyssey - 3/5
Przetworniki w tym modelu są dosyć mocno ograniczone i nie potrafią zreprodukować wielu niższych i wyższych pasm. Pewnie nikogo nie zdziwi fakt, że brzmią niemal identycznie jak wszystkie słuchawki typowo chińskie z tego przedziału cenowego. Standardowo dla tych słuchawek dostajemy "przebasowione", ciemne brzmienie o braku jakiejkolwiek szczegółowości. Średnica wydaje się mało wyraźna, dźwięki są przytłumione, zamulone, nieczyste. Umiejscowienie dźwięków wydaje się jednak całkiem poprawne, nie ma wrażenie, że wszystko dzieje się w jednym miejscu, czujemy pewien dystans dzięki czemu jest trochę bardziej naturalny i przyjemniejszy odbiór w dowolnej muzyce. Scena jest mała, ale i tak jest jednym z lepszych plusów tego modelu. Bas jest dosyć dudniący, nienaturalnie podbity, do tego jest dosyć krótki co często zniekształca cały przekaz. Górne rejestry praktycznie nie wychodzą poza wyższą średnicę (np. damskie operowe wokale brzmią strasznie stonowanie, sucho, bez wyrazu).
Ocena 5 osób pod kątem muzykalności Redragon Siren w poszczególnych gatunkach (w skali od 1 do 5, gdzie 5 to najlepiej i w klasie cenowej do 100 zł:
- elektroniczna - 2/5
- klasyczna - 2/5
- metal - 1/5
- folk - 2/5
- rock - 2/5
- jazz - 1.5/5
- pop - 2/5
- rap - 1/5
5. Podsumowanie
Trzeba już na wstępie zaznaczyć, że model Redragon Siren naszym zdaniem znajdzie swoje grono odbiorców jedynie wśród młodszych użytkowników, dla których ważny jest przede wszystkim wygląd urządzenia, dodatkowe funkcje i często spotykane w gamingowych modelach "przebasowienie". Największą ich zaletą jest bez wątpienia wysoki komfort użytkowania oraz zadziwiająco dobra jakość wykonania. Dzięki temu, jak ktoś używa headset jedynie sporadycznie to model Siren powinien sprostać podstawowym wymaganiom. Mikrofon jest wystarczający do zwykłej komunikacji, w CS'a grając nie będziemy się czuć jak "dzieci we mgle". W pozostałych grach przy sporadycznym graniu dźwięk będzie w pełni do zaakceptowania. Zawsze tego typu słuchawki najlepiej się sprawdzają w grach MOBA i RTS, gdzie dźwięk ma drugorzędne znaczenia i nie ma potrzeby korzystania z czegoś lepszego. Jak ktoś nie ma zbyt dużych wymagań muzycznych, to do odsłuchania pojedynczej piosenki na youtubie też w zupełności wystarczą. Dodatkiem w tym modelu są wibracje, które z tego co zauważyliśmy bardzo podobają się młodszym użytkownikom, sprawiając im wiele frajdy podczas grania i słuchania muzyki. Dla starszych użytkowników był to raczej zbędny dodatek, no ale wiadomo, że z wiekiem zmieniają się potrzeby ;).
Reasumując słuchawki polecamy jedynie jako niedrogi prezent dla młodego gracza, który nie przesiaduje zbyt dużo przy komputerze lub potrzebuje jedynie na 1-2 godziny korzystać ze słuchawek. Warto też mieć na uwadze, że słuchawki dało się kupić za niecałe 100 zł jeszcze miesiąc przed publikacją, co było znacznie bardziej adekwatną ceną za ten produkt.
Cena w dniu publikacji ~130 zł. Sprawdź aktualną cenę tutaj.
| Ocena w skali od 1 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) i w klasie cenowej do 200 zł (stan na 01.2019) |
|
Pytania odnośnie recenzji prosimy zadawać na tym forum.