SteelSeries Apex M750

Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania
3. Funkcjonalność
4. Podsumowanie


1. Specyfikacja

  • klawiatura typu full size
  • rodzaj przycisków: mechaniczne QX2 (wykonane przez Gateron'a)
  • układ klawiszy - US/INT (duży shift, mały enter)
  • wymiary klawiatury (szer x dł x wys): 454 mm x 155 mm x 30 - 52.2 mm
  • waga klawiatury bez kabla: ~980 g
  • podświetlenie: RGB
  • połączenie – USB
  • rozbudowane sterowniki
  • polling rate 125 do 1000Hz
  • n-key rollover
  • kabel – gumowy, o długości ~2 m
  • cena: 699 zł

Według producenta klawiatura jest kompatybilna z systemami Win 7, 8 i 10 oraz z Mac OS X 10.08 do 10.12. W opakowaniu poza klawiaturą znajdziemy tylko instrukcję obsługi oraz parę gumowych nóżek.


2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania poszczególnych elementów

Obudowa:
Konstrukcja Apex M750 składa się z plastikowej podstawy, wykonanej z grubego, dosyć sztywnego plastiku (PVC) oraz mocnej aluminiowej płyty, która pełni funkcję górnego przykrycia, zabezpiecza PCB oraz stabilizuje całą klawiaturę. Obie części są dobrze ze sobą połączone, dzięki czemu M750 sprawia wrażenie bardzo solidnej. Widać, że duży nacisk położono na dbałość o szczegóły i jakość wykonania. Wszystkie wykończenia, krawędzie, łączenia są wykonane perfekcyjnie. Wystarczy wziąć ją do ręki, aby poczuć tą solidność.
Pod kątem designu trudno jest klawiaturze cokolwiek zarzucić. Dostajemy doskonałe połączenie prostoty z elementami nowoczesności. Na pierwszy rzut oka, M750 niby niczym się nie wyróżnia, ale posiada takie drobne "smaczki" jak srebrne wstawki po bokach, srebrne logo (spodoba się to zwłaszcza fanom marki) czy lekkie zaokrąglenie przedniej ścianki, które sprawiają, że można powiedzieć o tej klawiaturze, że "ma to coś w sobie". Do tego gdy włączymy podświetlenie RGB dostaniemy naprawdę fajny efekt. Klawiatura występuje również w wersji tenkeyless.

Wnętrze:
W celu otworzenia klawiatury musimy odkręcić kilkanaście śrubek znajdujących się na aluminiowej płycie. Musimy przyznać, że wszystko trzyma się ze sobą perfekcyjnie i jest doskonale spasowane. W środku nie ukrywamy, że spodziewaliśmy się bardziej rozbudowanego układu elektronicznego. Jest prosto, ale solidnie. Raczej nie powinno się tu nic złego przytrafić. Wszystko jest bardzo porządnie wykonane (tylko w jednym miejscu jest ślad po lekko przegrzanym lucie - jednak w praktyce nie ma to większego znaczenia). Mocowanie kabla oraz gwintów jest nienaganne.
Zastosowano tutaj dobry mikro-kontroler firmy ST Microelectronics - STM32F072C8. W tej klasie urządzenia spodziewaliśmy się SMD LED'ów, niestety dostajemy standardowe DIP'y (Dual In-Line Package). Być może przełączniki QX2 nie są kompatybilne z SMD LED'ami. Plusem DIP'ów jest ich łatwa wymiana w razie przepalenia.

[/one_half_last]

Keycapsy, czcionka i układ klawiszy:
Klawiatura dostępna jest w najpopularniejszym układzie w Polsce - US-Int (długi shift, krótki enter, długi backspace). Zastosowano tutaj bardzo czytelną, ładną i prostą czcionkę. Co poniektórzy z nas mieli jednak zastrzeżenie do umiejscowienia znaków na keycapsach. Część z nich (głównie na numpadzie) jest ulokowana centralnie, a pozostałe są wycięte bardziej po lewej stronie. Patrząc na klawiaturę wydaje się to, krótko mówiąc, dosyć dziwne - nie wiemy jednak czy jest to celowy zabieg czy też niedopatrzenie ze strony producenta. Keycapsy są standardowych rozmiarów (spacja ma 118 mm), więc bez problemu można stosować zamienniki innych producentów (ich wysokość jest również standardowa, czyli 9 -11 mm). Rząd przycisków F1 do F12 jest oddalony od rzędu cyfr (1 do 0) o ~7.3 mm, naszym zdaniem jest to bardzo dobra odległość (jest to ważne zwłaszcza dla graczy RTS).
Keycapsy wykonano z tworzywa ABS. Nie są one zbyt grube, w dotyku gdy ściśniemy je palcami to się zauważalnie uginają. Nie jest to jednak poziom, który miałby spowodować, że należy się martwić o ich uszkodzenie podczas normalnego korzystania (porównując je np. do keycapsów z CM Masterkeys, to w Apexie są cieńsze). Symbole na keycapsach zostały wycinane laserowo (czyli na pierwszą transparentną warstwę nałożono drugą czarną, w której wycięto znaki) - czcionka przez lata powinna pozostać w niezmienionym stanie. W dotyku są lekko gumowane, mają cylindryczny kształt i są perfekcyjnie zaokrąglone na krawędziach co zapewnia przyjemny klik pod palcami. Standardem dla tego rodzaju keycapsów jest to, że z czasem ich powierzchnia staje się lekko śliska.

Przełączniki i stabilizatory:
W Apex M750 znajdziemy przełączniki QX2. Deklarowana żywotność wynosi 50 mln kliknięć. Ich podwykonawcą jest firma Gateron, która chociaż w Polsce nie jest jeszcze zbyt popularna to w pozostałej części świata cieszy się dużym uznaniem. Naszym zdaniem należy się pochwała dla SteelSeries za wybór właśnie tego producenta. Dodajmy, że przez wiele osób są to przełączniki uważane nawet za lepsze od Cherry MX ze względu na większą jednakowość kliku wszystkich przełączników na klawiaturze. Mają jednak pewną przypadłość, a mianowicie odrobinę bardziej chwieją się na nich keycapsy (trzeba mieć jednak klawiaturę z Kailh'ami lub Cherry MX aby to zauważyć). Nie jest to jednak uciążliwe i w trakcie normalnego korzystania z klawiatury nikt z nas nie zwracał na to tak naprawdę uwagi.
W trakcie testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z tzw. chattering'iem (niechciane, podwójne kliknięcie) lub jakichkolwiek opóźnień w kliku.
Pod wszystkimi dłuższymi przyciskami (spacja, shift, backspace, enter) użyto stabilizatorów wzorowanych na Cherry MX (prawdopodobnie jest to po prostu konstrukcja Gateron'a), które mają za zadanie przeciwdziałać nadmiernemu chwianiu się przycisków oraz zagwarantować znacznie lepsze wrażenia z kliku (w momencie, gdy naciskamy przycisk na krawędzi, to powinno się go wciskać gładko i równo). W praktyce spisują się rewelacyjnie, naciskając np. spacje na krawędzi dostajemy taki sam klik jakbyśmy klikali ją na środku.

Kabel:
Jest gruby (ma średnicę 4.5 mm i długość 2 m), gumowy i mało elastyczny. Sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego. Kabel jest solidnie osadzony w klawiaturze (u wylotu jest dobrze zabezpieczony). Posiada dodatkowo samoprzylepny pasek, która ułatwia zorganizowanie kabla jeśli chcemy go "skrócić". Zakończony jest standardowym wtykiem USB oraz pierścieniem ferrytowym.

Profil, nóżki i gumowe stopki:
W Apex M750 mamy swego rodzaju nowość, czyli rzadko spotykane w klawiaturach, ściągane gumowe nóżki. Do tej pory w "mechaniku" widzieliśmy podobne rozwiązanie tylko w klawiaturach Ducky. W praktyce, w stosunku do standardowych plastikowych rozkładanych nóżek, nie zauważyliśmy znaczącej różnicy. Pozostaje jednak fakt, że klawiatura doskonale trzyma się w miejscu (na przodzie znajdują się jeszcze dwie duże gumowe stopki), ma rewelacyjny profil (wszystkim bardzo odpowiadał) i w ogóle się nie ugina pod naciskiem. Wydaje nam się, że każdy dobierze odpowiednie dla siebie nachylenie - w zestawie dostajemy 2 komplety nóżek (mniejsze i większe), możemy również je całkowicie odczepić. To wszystko sprawia, że bardzo przyjemnie korzysta się z Apexa podczas wszelkich czynności przy komputerze. Coś co dopiero z czasem się okaże, to trwałość gumowego mocowania nóżek z klawiaturą. Wydaje nam się, że osoby, które chciałyby często wymieniać owe nóżki mogą po jakimś czasie doświadczyć tego, że nie będą się one już tak pewnie trzymać (guma kiedyś się wytrze). Gdy w domu jest dwóch lub więcej użytkowników i każdy chciałby używać innych nóżek to warto mieć to na uwadze.


3. Funkcjonalność

Rodzaje przycisków:
Apex M750 dostępna jest tylko i wyłącznie z przełącznikami QX2, będącymi odpowiednikami czerwonych Cherry MX/Kailh. Są to liniowe przełączniki, które na całej długości kliku stawiają jednakowy opór. Można powiedzieć, że do samego dołu wciskają się niezwykle gładko i lekko (aktywacja przycisku odbywa się już pod naciskiem 45g). Ten rodzaj przełączników jest najczęściej wybierany przez graczy FPS z racji na lekkość nacisku i nie powodowanie uczucia zmęczenia palców. Osobom o masywnych dłoniach mogą się jednak wydawać zbyt lekkie w kliku - mogą powodować u takich osób wiele przypadkowych wciśnięć.
Chociaż "na papierze" QX2 są identyczne jak Cherry MX Red to w praktyce wydają się od nich odrobinę lżejsze w kliku. Ma się wrażenie jakby przełącznik QX2 był pusty w środku, natomiast w Cherry MX ten klik wydaje się bardziej "gęsty", "pełniejszy". W trakcie dociskania przycisku to w Cherry MX wyczuwa się równiejszy opór na całej długości kliknięcia. Pomimo tego, większość z nas wolała jednak QX2 do codziennej pracy przy komputerze, w tym pisania i grania (ktoś kto w 90% gra w FPS'y może jednak woleć Cherry MX). Tym co sprawia, że na tych przełącznikach łatwiej się pisze to fakt, że po naciśnięciu od razu dobijają do dna (nie odczuwa się zbytnio momentu pomiędzy naciśnięciem, a dobiciem do dna przycisku) przez co są lepiej wyczuwalne, a do tego bardzo szybko odbijają (szybciej niż Cherry MX - przynajmniej takie ma się odczucie). Koniec końców, to na QX2 popełnia się mniej błędów podczas pisania i łatwiej unikać przypadkowych wciśnięć niż na Cherry MX Red.
Więcej o różnicach pomiędzy różnymi przełącznikami mechanicznymi znajdziecie >tutaj<.

Szybkość rejestracji kliku to ~ 8 do 12 ms (różne przyciski różnie reagowały). Jest to dosyć "dziwne" zjawisko, lecz nawet 12 ms nie ma żadnego wpływu na rozgrywkę.

N-key rollover (NKRO - liczba przycisków jaką możemy równocześnie wcisnąć nie powodując blokowania któregoś z nich):
Klawiatura posiada tylko opcję NKRO. Podczas naszych testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z blokowaniem się, samoczynną powtarzalnością lub brakiem rejestracji wciśniętego przycisku.

 

⇒ NKRO, czyli możemy bez problemu aktywować wszystkie przyciski naraz na klawiaturze.

Klawisze multimedialne, funkcyjne:
Za pomocą kombinacji różnych klawiszy z przyciskiem funkcyjnym z logo SteelSeries, klawiatura oferuje następujące funkcje (warto zaznaczyć, że duży nacisk jest położony na korzystanie ze sterowników, gdzie możemy ustawić sobie praktycznie wszystko co potrzebne zarówno w grach jak i w pracy przy różnych programach):

  1. Podświetlenie
    + F5 (zmniejsza jasność)
    + F6 (zwiększa jasność)
    + PRT SCN (zmienia szybkość wyświetlania efektów całej klawiatury)
    + INS (zmienia tryb podświetlenia klawiatury)
    + DEL (zmienia kolor podświetlenia klawiatury)
    + SCR LOCK (zmienia szybkość wyświetlania efektów świetlnych klawisza)
    + HOME (zmienia tryb podświetlenia klawisza)
    + END (zmienia kolor podświetlenia klawisza)
  2. Multimedialne:
    + F7 (poprzednia piosenka)
    + F8 (wstrzymaj/wznów)
    + F9 (następna piosenka)
    + F10 (wyciszenie dźwięku)
    + F11 (przyciszenie)
    + F12 (podgłośnienie)
  3. Fn + Windows (blokada klawisza Windows)

Podświetlenie:
Klawiatura wyposażona jest w podświetlenie RGB, które prezentuje się tu bardzo dobrze. Jest ono wyraźne, równe, a kolory są niezwykle żywe. Nietrudno jednak zauważyć, że z racji na ulokowanie LED'ów w górnej części przełącznika, na keycapsach posiadających podwójne znaki, te na dole są lekko przygaszone. Standardowo jak w innych klawiaturach z RGB, wybór koloru sprowadza się tak naprawdę do kilkudziesięciu (w tym sporo odcieni, które niewiele różnią się od siebie). Jesteśmy jednak pewni, że każdy znajdzie dla siebie odpowiedni kolor lub jego kombinację. Światło delikatnie widać również wokół keycapsów. Tu trzeba sobie powiedzieć jednak szczerze, że widzieliśmy ładniejsze podświetlenie chociażby w klawiaturze MasterKeys od CM'a (z podobnej półki cenowej) z racji na obecne tam SMD LED'y. Nie ma się jednak czym przejmować, gdyż dla kogoś kto nigdy nie obcował z klawiaturami RGB, efekt "wow" i tak będzie ;). Lampki znajdujące się nad numpadem pokazują włączone caps'a, num-lock'a, scroll-lock'a i windows-lock'a.

Opcji wyświetlania różnych efektów świetlnych jest aż 13. Do tego część trybów posiada możliwość zmiany kierunku przechodzenia światła. Poza z góry zdefiniowanymi trybami, możemy sami wybierać, które klawisze mają być podświetlone. Mamy również opcję wyboru natężenia światła albo jego całkowite wyłączenie.
Na poniższym filmiku możecie zobaczyć przykładowe tryby.

 

Porty usb i mic/audio:
Brak.

Sterowniki:
Do pobrania z oficjalnej strony producenta: steelseries.com. Podczas testów korzystaliśmy z wersji software 3.11.2 oraz firmware 1.20.0.0.
Sterowniki działają bardzo płynnie i nie obciążają systemu. Klawiatura zapamiętuje ustawienia. Zmianę wszystkich ustawień w sterownikach możemy oglądać na żywo.
Możemy tworzyć własne profile, które następnie można ustawić, aby włączały się automatycznie w zależności od uruchomionego programu (np. do gry w CS będzie jeden profil, do obsługi internetu inny profil). W sterownikach znajdziemy trzy zakładki: Key Bindings, Illumination oraz Settings.

Oprogramowanie SteelSeries Engine 3 umożliwia nam:

  • dowolne zaprogramowanie wszystkich przycisków na klawiaturze (dostępny jest szereg różnych opcji),
  • kontrolę podświetlenia,
  • zmianę polling rate,
  • wybór układu językowego klawiatury,
  • update firmware,
  • tworzenie makr.

W edytorze makr możemy ustawiać interwał czasowy pomiędzy wciśnięciami, nagrywać przyciski z klawiatury oraz wybrać sposób powtarzalności makra.

kliknij, aby powiększyć

4. Podsumowanie

Największą zaletą klawiatury SteelSeries Apex M750 są zastosowane tutaj mechaniczne przełączniki QX2 wykonane przez firmę Gateron. Warto zaznaczyć, że na dzień pisania tej recenzji jest to jedyna klawiatura ogólnodostępna w sklepach w Polsce z przełącznikami tej firmy. Jest to o tyle dziwne, że praktycznie na całym świecie są to jedne z najbardziej pożądanych przełączników (na potwierdzenie wystarczy spojrzeć na zainteresowanie ofertami klawiatur z Gateron'ami na massdropie). W Apexie do wyboru mamy tylko czerwoną, liniową ich odmianę. Sprawdzają się one doskonale podczas grania oraz co ważne, na QX2 trochę lepiej się pisze niż na popularnych Cherry MX Red. Dodamy jeszcze, że bardzo dobre są również stabilizatory Gaterona pod długimi przyciskami. Kolejną wyjątkową rzeczą w tej klawiaturze są ściągane gumowe nóżki, które zapewniają niebywałą stabilność (oczywiście w połączeniu z doskonałym usztywnieniem całej konstrukcji). Chociaż producent do klawiatury nie dodaje podpórki to zapewniamy, że nie jest ona konieczna. Profil jest tak dobrze dobrany, że nikt z nas nie odczuwał potrzeby jej używania. Pod kątem funkcjonalności, to bez sterowników praktycznie dostajemy tylko możliwość kontroli podświetlenia oraz multimediów. SteelSeries daje nam jednak bardzo "przyjazne" sterowniki, w których możemy ustawić np. rozbudowane makro i to pod dowolnym przyciskiem. Jakość całej klawiatury prezentuje się bardzo dobrze, jedyne co w tej cenie powinno być lepsze to keycapsy (można było dać albo grubsze z ABS'u albo użyć PBT). Wizualnie M750 prezentuje się dobrze, podświetlenie jest ładne, żywe i wyraźne - z pewnością może się podobać. Kształt jest prosty, ale nowoczesny - nam się bardzo spodobał. Jedyne co, to nie wiedzieć czemu znaki na keycapsach nie są jednakowo wycięte (część jest centralnie, część bliżej lewej krawędzi) - niby drobiazg, ale warto o tym wspomnieć.
Reasumując, Apex M750 jest wyjątkowo udaną klawiaturą, którą powinien wziąć pod uwagę każdy kto rozważa zakup mechanika na czerwonych przełącznikach, a wysoka cena nie jest dla niego przeszkodą. Naszym zdaniem gdyby była tańsza o ok. 100 zł to stałaby się niezwykle atrakcyjną alternatywą nawet dla tych mechaników ze średniej półki cenowej gdyż ma w sobie cechy, które mogłyby skłonić potencjalnego kupującego do wydania nieco więcej pieniędzy na produkt po prostu lepszy.

Cena w dniu publikacji 699 zł. Sprawdź aktualną cenę tutaj.

Ocena
w skali od 0 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) w kategorii klawiatur mechanicznych (stan na 09.2017)
  • wygoda - 5
  • jakość - 4.5
  • funkcjonalność* - 3
  • design - 4.5
  • opłacalność - 3.3
  • sterowniki - 4.5

 

_

*funkcje klawiatury bez użycia sterowników