Cooler Master Quick Fire XTi

Spis treści
1. Specyfikacja
2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania
3. Funkcjonalność
4. Podsumowanie


1. Specyfikacja

  • klawiatura typu full size
  • rodzaj przycisków: mechaniczne Cherry MX Brown (poza Polską dostępna również na MX Blue i MX Red)
  • układ klawiszy - US/INT (duży shift, mały enter)
  • wymiary klawiatury (szer x dł x wys): 439 mm x 130 mm x 32 - 41 mm
  • waga klawiatury bez kabla: ~1110 g
  • podświetlenie: kombinacja kolorów niebieskiego i czerwonego
  • połączenie – USB
  • polling rate 1000Hz
  • n-key rollover (tylko dla Windowsa)
  • kabel – pleciony, o długości ~1.5 m
  • cena: ~549zł

Według naszych testów klawiatura jest kompatybilna z systemami Win XP, 7, 8 i 10. W opakowaniu poza klawiaturą znajdziemy: keycap-puller, zamienny keycaps dla przycisku windows (z logo CM), instrukcję obsługi, materiałowy pokrowiec na klawiaturę oraz kabel.


2. Jakość wykonania, design i wygoda użytkowania poszczególnych elementów

Obudowa:
Szkielet obudowy składa się z dwóch plastikowych paneli perfekcyjnie do siebie dopasowanych. Plastik użyty do ich produkcji jest lekko gumowany (pół matowy), bardzo przyjemny w dotyku. Ogólnie rzecz mówiąc plastikowa część obudowy jest dosyć solidna (odginając klawiaturę nie czuje się luzów, ani trzeszczenia), niemniej można było użyć grubszego i bardziej wytrzymałego plastiku, aby po jakimś przypadkowym uderzeniu (np. podczas transportu) nie pozostały na niej ewentualne pęknięcia. Pod keycapsami widać białą aluminiową płytę, która doskonale wzmacnia i usztywnia klawiaturę (po rozłożeniu nóżek i naciśnięciu ręką na środkową część klawiatury, praktycznie w ogóle się ona nie ugina pod naciskiem). Bardzo podoba nam się niezwykle prosty design modelu XTi, który nie odciąga uwagi od wyjątkowego podświetlenia, a wręcz je podkreśla (takie połączenie sprawia, że po włączeniu nawet najwymyślniejszej opcji kolorystycznej, klawiatura nie wygląda jak "transformers" podczas przemiany). Co więcej producent umieścił swoje logo jedynie na spodzie klawiatury, co również bardzo przypadło nam do gustu, gdyż nie zaburza ono estetyki. Specyficzna, wysoka prostokątna bryła, jaką posiada XTi może wydawać się zbyt kanciasta, niemniej większości osób zdecydowanie przypadła do gustu. Krótko mówiąc poziom wykonania klawiatury stoi na wysokim poziomie, praktyczne nie widzi się żadnego elementu "taniości" lub jakiś niedoróbek.

Wnętrze:
Sposób w jaki połączone są ze sobą dwie plastikowe części obudowy nie sprzyja jej otwieraniu. Otóż, łączą się ze sobą przy pomocy szeregu zatrzasków wzdłuż całego obwodu. Problem przy otwieraniu jest taki, że nawet nie zatrzaski, a plastik o który one zahaczają bardzo łatwo jest urwać (u nas, w dwóch miejscach pękł). Do tego przy próbie odginania zatrzasków ciężko jest uniknąć porysowania obudowy. W momencie gdy już ściągniemy górny panel wystarczy odkręcić 5 śrubek na metalowej płycie i uzyskamy dostęp do wnętrza.
Jak przystało na Cooler Mastera, pod kątem wykonania wewnętrznych elementów, nie ma tu nic do czego można by mieć jakieś zastrzeżenia. Można powiedzieć, że wszystko wydaje się po prostu standardowe dla produktu z wyższej półki (gruba PCB, starannie wykonane luty, porządnie mocowany kabel, sprawdzona elektronika).
Zastosowano tutaj topowy model mikro-kontrolera firmy Holtek (HT32F1655), wyposażony w procesor Cortex™-M3 @72MHz, który powinien zagwarantować szybką i sprawną pracę klawiatury. Za poprawne działanie LED'ów odpowiada kontroler firmy Macroblock (MBI5042).

CM XTi 4

CM XTi 3

Keycapsy, czcionka i układ klawiszy:
Klawiatura dostępna jest w najpopularniejszym układzie w Polsce - US-Int (długi shift, krótki enter, długi backspace). Coś co się nam niezwykle podoba to prosta, czytelna czcionka. Naszym zdaniem, można ją uznać za pewien postęp w stosunku do tej stosowanej w innych modelach klawiatur Cooler Master'a (np. w Quick Fire TK, Rapid-I lub Ultimate). Keycapsy są standardowych rozmiarów (spacja ma 118 mm), więc w razie czego nie będzie problemu z ich wymianą (ich wysokość jest również standardowa, czyli 9 -11 mm). Na plus trzeba też zaznaczyć, umieszczenie rzędu przycisków F1 do F12 blisko przycisków 1 do 0, co czyni je znacznie łatwiej dosięgalnymi i użytecznymi.
Keycapsy wykonano z tworzywa ABS, utwardzanego promieniowaniem ultrafioletowym, co powinno zagwarantować ich nieścieralność (przynajmniej przez długi czas). Keycpasy pod palcami wydają się naprawdę solidne (plastik pod naciskiem jedynie w niewielkim stopniu się ugina). Symbole na keycpasach zostały wycinane laserowo (czyli na pierwszą transparentną warstwę nałożono drugą czarną, w której wycięto znaki) - czcionka przez lata powinna pozostać w niezmienionym stanie. W dotyku są lekko gumowane, mają cylindryczny kształt i są perfekcyjnie zaokrąglone na krawędziach - ogólnie są bardzo przyjemne w dotyku. Standardem dla tego rodzaju keycpasów jest to, że z czasem ich powierzchnia staje się lekko śliska.

Przełączniki i stabilizatory:
Jak przystało na Cooler Master'a, jest to ich kolejna klawiatura wyposażona w oryginalne niemieckie przełączniki Cherry MX o żywotności 50 milionów kliknięć. Jak pokazuje czas, doskonale znoszą wieloletnie, codzienne użytkowanie, bez zmian w kliku. Bezapelacyjnie, z pośród wszystkich przełączników cieszą się największym uznaniem. Pod wszystkimi dłuższymi przyciskami (spacja, shift, backspace, enter) użyto stabilizatorów Cherry MX, z czego również jesteśmy niezmiernie zadowoleni. Świetnie przeciwdziałają nadmiernemu chwianiu się przycisków oraz gwarantują znacznie lepsze wrażenia z kliku (w momencie, gdy naciskamy przycisk na krawędzi, to ciągle naciska się go gładko i równo).

CM XTi 7

Kabel:
Posiada średnicę 4.4 mm, długość ~1.5 m, jest elastyczny, lekki i sprawia wrażenie bardzo wytrzymałego. Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że dla wielu osób taka długość kabla może okazać się nie wystarczająca, aby dosięgnąć nim do komputera (trzeba liczyć się z koniecznością stosowania przedłużacza). Owinięty jest w gruby, materiałowy, świetnie wykonany oplot (nie ma żadnych oznak, aby miał spadać lub ulec jakiejś deformacji). Zakończony jest pozłacanymi wtykiem USB. Jako, że XTi jest reklamowana jako przenośna, przewód możemy odpinać. Wtyka się go w port mini USB na klawiaturze. Radzimy jednak nie odpinać kabla zbyt często, gdyż wiemy, że takie porty często ulegają uszkodzeniu (być może ten w XTi należny do wytrzymalszych, lecz naszym zdaniem, jak nie musicie wypinać kabla to po prostu tego nie róbcie). O przypadkowe wyszarpnięcie kabla nie powinniśmy się martwić za sprawą trzech kanałów, którymi możemy wypuścić go spod obudowy (w każdym z nich jest on bardzo pewnie osadzony).

CM XTi 9

Profil, nóżki i gumowe stopki:
N
a spodzie znajdują się cztery gumowe stopki, które wraz z dużą wagą klawiatury bardzo pewnie utrzymują ją w miejscu. Nie musimy się również martwić o ich zgubienie, gdyż są bardzo mocno przyklejone. Chcąc sobie bardziej nachylić klawiaturę do dyspozycji mamy jednostopniowe nóżki zakończone gumowymi stopkami. Po ich rozłożeniu, XTi również pewnie trzyma się podłoża.

CM XTi 10
Standardem dla klawiatur CM'a jest to, że wydają się one dosyć wysokie i aż proszą się o drobną podpórkę pod nadgarstki, niestety nie inaczej jest tutaj a podpórki niestety nie dostajemy. Na szczęście nie jest to duży problem, gdyż łatwo jest ją dokupić osobno lub zrobić z kilku starych podkładek od myszki. Klawiatura posiada niewielkie nachylenie, które wydaje się na tyle wystarczające, że większość z nas nie potrzebowała rozkładać nóżek. Jeżeli jednak mielibyśmy wybór to dodalibyśmy opcję nachylenia - trochę bardziej niż na płasko, ale mniej niż z rozłożonymi nóżkami. Ogólnie szkoda, że nie zastosowano nóżek z przynajmniej podwójnym stopniem nachylenia, które w tych czasach powinny być już standardem.


3. Funkcjonalność

Rodzaje przycisków:
Klawiatura Quick Fire XTi dostępna jest w polskich sklepach jedynie na  brązowych przełącznikach (MX Brown). Za granicą można ją dostać jeszcze na niebieskich oraz czerwonych. Siła nacisku potrzebna do aktywacji przycisku to ~55g, które potrzebujemy, aby przejść przez punkt "haczenia", po którym następuje faktyczna aktywacja na wysokości ok. 2 mm (przycisk wciska się całkowicie na głębokość 4 mm). Tuż za punktem nacisku, czuć jak gładko i lekko przycisk dobija do samego dołu. Cały proces ilustruje poniższa grafika. Jak to już opisaliśmy w naszym poradniku - jest to rodzaj przełącznika, który uchodzi za najlepszy kompromis dla osób, które po równo piszą i grają. To co je wyróżnia to charakterystyczne "tyknięcie”, które czujemy prawie w połowie naciśnięcia przycisku. Owe „tyknięcie” nie jest słyszalne, jedynie odczuwalne pod palcem - coś jakby klawisz, podczas wciskania zahaczał o ziarenko piasku lub jakąś małą wypustkę. Na pewno, dzięki temu łatwiej nam pisać bez konieczności dociskania przycisku do końca oraz mamy sygnał zwrotny, że go wcisnęliśmy. Klawisze aktywują się lekko, dzięki czemu nie odczuwamy zmęczenia podczas długich komputerowych sesji. Przyciski nadadzą się do każdej gry, gdyż nie ma żadnych problemów np. z podwójnym „tapowaniem”, mimo że odbywa się to minimalnie wolniej niż na black czy red-ach. W grach naprawdę ciężko to odczuć. Są troszkę mniej sprężyste od redów i black, ale bardziej od blue. Głośność ich jest na poziomie redów (minimalnie głośniejsze, o trochę innym dźwięku). Jako, że przyciski te są najbardziej uniwersalne, z powodzeniem można z nich korzystać we wszystkich grach.

Testując klawiaturę w praktyce, nic nie odbiegało od wysokiej jakości kliku jaką powinny zapewniać przyciski Cherry MX. Śmiało można grać w najbardziej wymagające FPS'y i RTS'y bez obawy o opóźnienie lub brak wyczucia naciśniętego przycisku. 

Więcej o różnicach pomiędzy różnymi przełącznikami mechanicznymi znajdziecie >tutaj<.

N-key rollover (NKRO - liczba przycisków jaką możemy równocześnie wcisnąć nie powodując blokowania któregoś z nich):
Klawiatura posiada pełne NKRO (na poniższym zdjęciu na żółto zaznaczone są aktywowane przyciski), czyli możemy równocześnie wcisnąć dowolną liczbę przycisków. Podczas naszych testów nie zauważyliśmy żadnych problemów z blokowaniem się, samoczynną powtarzalnością lub brakiem rejestracji wciśniętego przycisku.

Klawisze multimedialne, funkcyjne i makro:
Za pomocą kombinacji różnych klawiszy z przyciskiem "Fn", klawiatura oferuje następujące funkcje:

1. Obsługę multimediów - pauza/start, zmiana piosenek i głośności (Fn + klawisze nad strzałkami).
2. Kontrolę podświetlenia (Fn + F1 do F3, SCRLK i PAUSE).
3. Zablokowanie przycisku Windows (Fn + F4).
4. Zmianę szybkości powtarzalności wciśniętego przycisku (Fn + F5 do F8)
5. Nagrywanie makr (Fn + F9 do F12/PRTSC)

Do tego nad numpadem mamy 4 dedykowane przyciski do przełączania profili.

Chociaż klawiatura nie posiada sterowników to oferuje funkcję "nagrywania makr w locie". Pomimo, że jest to dosyć ograniczona funkcja to wielu osobom (zwłaszcza graczom MMO) może się przydać. Nagrywać można jedynie przyciski z klawiatury. Czas pomiędzy wciśnięciami będzie dokładni taki sam z jakim nagraliśmy dane makro (nie ma możliwości stworzenia makra z np. zerowym interwałem czasowym pomiędzy wciśnięciami).
Sposób nagrania makra wygląda następująco (w instrukcji nie ma tego opisanego):
- naciskamy kombinację klawiszy Fn + F9. Zobaczymy podświetlone na niebiesko wszystkie dostępne przyciski na które możemy nagrać makro - czyli większość przycisków na klawiaturze (m.in. cyfry, litery, numpad, alt'y, ctrl'e, shift'y). Na czerwono będą zaznaczone przyciski pod którymi już istnieje nagrane makro,
- klikamy na wybrany przycisk,
- naciskamy dowolną sekwencję klawiszy, którą chcemy nagrać,
- naciskamy Fn + F11, F12 lub PRTSC, w celu wyboru powtarzalności makra. F11 odpowiada za pojedyncze powtórzenie. F12, makro będzie powtarzane podczas przytrzymania przycisku. PRTSC, makro będzie zapętlone, aż do ponownego wciśnięcia przycisku,
- na koniec zapisujemy makro naciskając Fn + Esc.

W celu usunięcia makr naciskamy Fn + F10 i klikamy na przyciski podświetlone na czerwono, następnie naciskamy Fn + Esc. 

CM XTi 6

Podświetlenie:
Klawiaturę wyróżnia na tle innych produktów przede wszystkim wyjątkowe podświetlenie (zwłaszcza dostępne tryby wyświetlania). Chociaż model ten nie ma RGB, to mamy jednak kilka kolorów do wyboru, tj. mieszankę niebieskiego i czerwonego
(w praktyce sprowadza się do czterech kolorów - niebieskiego, czerwonego, różowego i fioletowego). Chociaż nie ma możliwości regulacji natężenia światła, to podświetlenie jest bardzo wyraźne,  równe i nie rażące po oczach. W razie potrzeby zawsze można je całkowicie wyłączyć.
Za pomocą kombinacji Fn + F1 i F2 zmieniamy kolory. Fn + F3 przełącza tryb wyświetlania. Dodatkowo, naciskając Fn + PAUSE, pod każdym z profili możemy nagrać indywidualne, dowolne podświetlenie każdego klawisza. Poniżej prezentujemy dostępne tryby wyświetlania (jako ciekawostkę należy traktować tryb w którym sami sterujemy wężem za pomocą strzałek i zjadamy podświetlane kropki - aż przypominają się nam stare czasy Nokii 3310 :P. W trybie tym nie da się pisać na klawiaturze).

Porty usb i mic/audio:
Brak.

Sterowniki:
Brak. Klawiatura jest typu plug & play. Przypominamy, że ze strony można pobrać firmware, niwelujący problemy z podświetleniem. Odpowiedni firmware do wersji jaką widzicie w recenzji jest - Firmware V 1.1.4 (US ANSI layouts, 108 Keys).


4. Podsumowanie

Klawiatury mechaniczne Cooler Master'a słyną z wysokiej jakości i bez wątpienia sporej elegancji. Nie znajdziemy w ich ofercie żadnych udziwnionych kształtów, praktycznie każda klawiatura z oferty CM'a cechuje się maksymalną prostotą, zachowując przy tym sporą funkcjonalność i co najważniejsze nowoczesność. Quick Fire XTi jest doskonałym tego przykładem. Bez wątpienia największą atrakcją tego modelu jest jego podświetlenie, które pomimo braku RGB gwarantuje niezwykle ciekawe możliwości i wygląda przy tym fantastycznie. W Polsce możemy ją kupić na najpopularniejszym rodzaju przełączników - MX brown, które gwarantują bardzo wyczuwalny, a przy tym gładki klik i bez problemu nadają się do każdej gry. Chociaż XTi nie posiada sterowników to dostępnych funkcji jest naprawdę sporo. Przede wszystkim warto zwrócić uwagę na bardzo przemyślany sposób działania (nagrywania, kasowania) makr w locie. Na koniec podsumowania zostawiliśmy jakość, którą można ocenić naprawdę wysoko, lecz do czasu aż z jakiegoś powodu najdzie nas potrzeba lub ochota dostania się do wnętrza klawiatury. Niestety proces jej otwarcia wiąże się z dużym prawdopodobieństwem naruszenia konstrukcji i porysowania plastiku po bokach. Nie mamy jednak żadnych zastrzeże do keycapsów, stabilizatorów i kabla (który jest na dodatek odpinany). Krótko mówiąc, XTi to naprawdę bardzo dobra klawiatura mechaniczna, które jest w stanie zadowolić znaczną rzeszę graczy.

Cena w dniu publikacji ~549 zł. Sprawdź aktualną cenę tutaj.

Ocena
w skali od 0 do 5 (gdzie 5 to najlepiej) w kategorii klawiatur mechanicznych
  • wygoda - 3.9
  • jakość - 3.9
  • funkcjonalność - 4.3
  • design - 4.6
  • opłacalność - 4.2

dodatkowy plus za stabilizatory i przełączniki Cherry MX

_